Praca jako Operator Ustawiacz CNC za 8.50zł gdz.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#21

Post napisał: mc2kwacz » 03 mar 2016, 11:18

On jest jeszcze młody. Uczy się nie tylko zawodu, ale przede wszystkim życia. Pyta tutaj, bo technologia i współczesna obyczajowość daje takie możliwości. Nie oczekujcie od niego wiedzy jaką sami macie po X latach pracy i życiowych eksperymentów.



Tagi:


zdzicho
Posty w temacie: 1

#22

Post napisał: zdzicho » 03 mar 2016, 22:53

Kolego ,jeśli już wiele umiesz . masz 3 lata praktyki. Potrafisz sobie radzić z maszyna rysunkami i programowaniem maszyny ,to zmykaj stamtąd czym prędzej ,bo szkoda twojego życia. nie nauczysz się już wiele więcej.
Ja 90 procent umiejętności posiadłem w pierwszych 3 latach pracy w zawodzie. potem to już tylko doświadczenie ,skutkujące minimalizacja błędów ,i optymalizacja technologi wykonania. Najtrudniejszą pracę wzorcarska w mojej praktyce zawodowej, opracowałem ,już po 1 roku pracy. Potem ,wykonywałem ja jeszcze kilkadziesiąt razy z drobnymi modyfikacjami.
Nie ma wiec na co czekać.


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#23

Post napisał: dance1 » 05 mar 2016, 15:16

przeraża mnie ilu teraz młodych cierpi na bezjajeczność i nie potrafi decyzji życiowych dotyczących swojej egzystencji, bycia podjąć bez Fb czy forum, weź człowieku jaja w garść, przemyśl co naprawdę umiesz a co Tobie się tylko wydaje i użyj netu nie do bzdurnych dyskusji a do rozesłanie Cv, koledzy marcpol, Majster70, a tym bardziej gregor1975 podstawy już Tobie wytłumaczyli, nie mazaj się tylko działaj. Chcesz nie chcesz ale uwierz na słowo, jak sam o siebie nie zadbasz nikt tego za ciebie nie zrobi, tak było, jest i będzie.
I don't like principles, I prefer prejudices


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#24

Post napisał: jasiu... » 05 mar 2016, 16:32

dance1 nie bierzesz pod uwagę, że są różni ludzie. Jeden, jak mu coś nie idzie, kombinuje, żeby poszło, a inny bierze sznurek i rozgląda się, na której gałęzi się powiesić. I w każdym społeczeństwie tak było. Winę za to - i mówię to jako ojciec dorosłych dzieci - zawsze ponoszą rodzice. Tak jedna z drugą mamusia swój skarb przed światem chroniła, że obecnie dorosły dzidziuś nijak sobie rady w tym świecie nie daje.

Normalnie jest tak, że od małego dziecko uczy się wszystkiego. Kombinować, jak od życia najmniej oberwać też się uczy. I jeśli na krzaku rośnie jedna truskawka, to fajnie byłoby samemu ją zerwać, a nie czekać aż mamusia ją zerwie i poda, bo ktoś inny w tym czasie ją zeżre.

Gość pochodzi ze specyficznego środowiska. To bidne Podkarpacie, wiem jak wygląda Mielec. Tak sobie zajrzałem na http://www.pup.mielec.pl/oferty_pracy/o ... kalny.html - to się może zmienić. Oferta dla frezera za 2 tysiaki brutto, to samo dla tokarza. No to czytam opinie o gościu http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,560308 A zresztą, sam poczytaj.

Ja myślę, że zamiast na gościa wylewać kubeł pomyj, powinniśmy w imię miłości bliźniego, bez względu, co kto o takiej miłości sądzi, gościowi pomóc. Ot naprawić błąd mamusi, która synka nie umiała przygotować do samodzielnego życia, a powinna!

Dlatego właśnie, jeśli gość jest z Mielca, to chyba jedyną rozsądną radą będzie "ucz się języków". No bo Mielec piekny, ja wiem, ale nie tylko Mielec, naprawdę. A jeśli masz wyrzuty sumienia, to pracując kawałek od Mielca gościa może być stać i na godne życie i na 200 ojro miesięcznie dla mamusi, żeby jej się na emeryturze lepiej w tym Mielcu żyło.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#25

Post napisał: ARGUS » 05 mar 2016, 16:41



marcpol
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 170
Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
Lokalizacja: Białystok

#26

Post napisał: marcpol » 05 mar 2016, 18:58

jasiu... nie zgodzę się z Tobą w wielu kwestiach.

Ludzie są sumą ich wszystkich doświadczeń, nie tylko rodzice wychowują dziecko. Wychowuje je też szkoła, wywierają na nich wpływ znajomi, całe otoczenie. Często obcy ludzie, książki i wiele innych drobiazgów mają ogromny wpływ na los danej jednostki.

Naiwnością byłoby sądzić, że autor tematu teraz usiądzie do nauki i pozna język obcy w co najmniej komunikatywnym stopniu. Nie ma co się oszukiwać - dobry w nauce nie był.

Myślę też, że najlepszym, co może spotkać autora to właśnie wiadro pomyj wylane na głowę. Mam szczerą nadzieję, że dzięki temu się ocknie i spróbuje zmienić coś w swoim życiu. Oczywiście nie ma gwarancji, że się uda, ale lepsze to niż bierność.

Ja też mam 25 lat, dokładnie tyle samo, co autor. Też nie miałem specjalnie lekko. Pracowałem za mniejsze stawki niż 8,5. Rozwoziłem pizze, pracowałem na budowach, byłem świętym mikołajem, naprawiałem samochody, byłem przedstawicielem handlowym. W międzyczasie skończyłem studia. Obecnie prowadzę drugą firmę. Jednego nigdy dotychczas nie robiłem - nie narzekałem na swój los.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#27

Post napisał: jasiu... » 05 mar 2016, 19:53

A tak ARGUS, to tak, jak ta mama, co synkowi, który pytał się, co ma kupić, kiedy wychodzi z domu, odpowiadała: "mieszkanie byś sobie kupił".

Tylko że niestety mamy mnóstwo takich Elbanowskich (ciekawe o co teraz walczą), którzy w swoich dzidziulkach widzą takie drobniutkie, niedojrzałe istotki. A wmówić można wszystko. W Niemczech do przedszkola można zapisać dziecko od roku, do pięciu lat. I takie dzieci są w jednej grupie, bo od sześciu lat szkoła. I w wieku 18 lat zdecydowana większość od rodziców się wyprowadza. A studia - się zarabia, albo pomaga pożyczka tzw. BAföG. Wyobrażasz sobie takie podejście do DZIECKA w Polsce? Właśnie dlatego winię rodziców, że nie traktują dzieciaków poważnie, że nie pokazują, że można rozwozić pizzę, być świętym Mikołajem, czy przebrać się za królika i spacerować w sobotę po markecie. "Co sie dziecko bedziesz męczyć" najczęściej się słyszy.

A na starość, to ty się synuś masz mamusią, która się o ciebie tak troszczyła zająć, bo przecież nie oddasz mamusi do domu starców.

Polska mentalność - dziecko ubezpieczeniem na ostatnie lata życia. Bo dom odziedziczy w takim Mielcu, gdzie później jego dzieci będą cierpieć, że brak perspektyw, bieda, wykorzystywanie.

Trzeba to ludziom młodym pokazywać, ale ja myślę, że niekoniecznie waląc w łeb. Wiadomo, że jak się chce robić coś innego, choćby grać w gierki komputerowe, czasu na naukę przynajmniej tego języka nie będzie. Ale nie święci garnki lepią, frezer, czy tokarz też jest w stanie dwóch zdań dziennie się nauczyć po barbarzyńsku, a po roku będzie sobie już w miarę radził. Chcieć trzeba tylko, tyle że już Wyspiański w Chłopach, ustami Czepca mówił: A, jak myślę, ze panowie, Duza by już mogli mieć, Ino oni nie chcom chcieć! Właśnie, dziś parafrazując można stwierdzić, że młodzi nie chcom chcieć, bo im mamusia wszystko pod gębę podkłada, zamiast powiedzieć, że oczekuje w końcu od dziecka samodzielności i jakiejś własnej inicjatywy.

No tak, tylko że dziecko wyjedzie i mamusia będzie tęsknić, płakać, a i dziecku stanie się krzywda. Koło się zamyka.


januszd
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 246
Rejestracja: 06 lip 2014, 13:37
Lokalizacja: łodzkie
Kontakt:

Re: Praca jako Operator Ustawiacz CNC za 8.50zł gdz.

#28

Post napisał: januszd » 05 mar 2016, 21:40

Maciacho17 pisze:zarabiam 8.50 za godzinę nadgodziny też mam liczone 8.50 .
tyle to płacą za wiązanie rzodkiewek w rolnictwie.

fachura, pracujący w zawodzie technika, powinien mieć 2 razy tyle.

wiek 25 lat to nie jest wiek aby traktować człowieka jak uczniaka i rzucać mu marne grosze.
Rzemieślnik Artysta

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”