Szukam powłoki lipofobowej do rurek i kanalików doprowadzających lakier. Chodzi o to żeby czyszczenie ograniczało się do przepłukania rozpuszczalnikiem. Bez mechanicznego szorowania (oczywiście mowa o myciu ciekłego lakieru, a nie takiego już zaschniętego).
Teraz warto wyjaśnić co to jest lipofobowość.
Niestety na wikipedii jest trochę mylące określenie.
Sam fakt że "woda i tłuszcze się nie lubią", lipofobowości nie czyni.
Woda do wody ma duże siły przyciągania.
Olej do oleju małe.
Woda do oleju średnie.
I tym sposobem olej jest hydrofobowy dla wody.
Bo woda umieszczona na tłustej powierzchni woli przykleić się do "innej wody" niż do oleju.
(siły przyciągania woda-woda są większe niż woda-olej, siły olej-olej nie mają znaczenia)
Czyli woda utworzy kuleczkę na powierzchni olejowej/tłustej.
Ale to nie działa w drugą stronę. Olej umieszczony na wodzie wcale nie utworzy kuleczki.
Rozpłynie się po całej powierzchni bo się do niej mocno "klei".
Bo siły przyciągania woda-olej są większe niż olej-olej (siły woda-woda nie mają znaczenia).
Czyli w żadnym wypadku wody nie można uznać za lipofobową. Nie wiem dlaczego na wikipedii piszą że woda jest lipofobowa*.
W każdym razie mi chodzi właśnie o tworzenie kuleczek.
Wychodząc z definicji opartej na siłach przyciągania, powłoka żeby być lipofobową musiała by mieć mniejsze siły przyciągania powłoka-olej niż jest pomiędzy olej-olej.
Czyli taka powłoka była by jednocześnie ultra hiper hydrofobowa.
I czegoś takiego szukam. Czy zna ktoś takie coś?
Nie musi być do zrobienia w domu. Może to być gotowy produkt (preparat do nałożenia) za kilkaset zł/g.
Znalazłem tylko jeden preparat (chyba to był Ultra Ever Dry), ale ma różne ograniczenia. Nie toleruje rozpuszczalników o małej masie cząsteczkowej. No a niestety w lakierach takie są.
Pierwotnie zakładałem użycie wężyka silikonowego, bo taki automatycznie jest odporny na praktycznie dowolne substancje/rozpuszczalniki. Hydrofobowość wykazuje, lipofobowości niestety nie.
Kanaliki z kolei mam w aluminiowym korpusie. Tutaj wiem że są techniki laserowego modyfikowania powierzchni żeby uzyskać hydrofobowość. Ale czy na lipofobowość coś jest to nie wiem. Wie ktoś coś na ten temat?
Dodam że nie potrzebuję żadnej wytrzymałości mechanicznej powłoki. Jeżeli da się ją oczyścić tylko poprzez przepuszczenie rozpuszczalnika, to nikt jej fizycznie nie będzie nawet dotykał.
Natrafiam też na informacje o preparatach do demakijażu (dla bab). I tam piszą czy preparat może czy nie może usuwać związki lipofobowe. Czyli jak rozumiem niektóre kosmetyki są lipofobowe? Zna ktoś takie?
Domyślam się że dobrą powłoką była by mikrostruktura z silikonu albo życicy epoksydowej. Te substancje są już w miarę hydrofobowe. Mikrostruktura znacznie spotęguje ten efekt doprowadzając prawdopodobnie aż do lipofobowości. I substancje te są od razu praktycznie całkowicie odporne chemicznie na rozpuszczalniki.
Tylko kto wykona mikrostrukturę o wymiarach mniejszych niż µm z silikonu albo żywicy?
*Pierwotnie się nabrałem na tą wodę i próbowałem zrobić powłokę z ... galaretki.
Niestety woda jak i galaretka lipofobowe nie były.
Szukam powłoki lipofobowej.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Nie wiem, czego Ty szukasz, ale jeżeli chciałbyś operować pojęciami w Twoim mniemaniu mądrymi, to sugeruję odpuścić wikipedię i zamiast tego zajrzeć do kilku pozycji traktujących o fizyce i chemii a w dalszej części do literatury bardziej zawężającej zagadnienie.
Na początek słowa klucze: typy wiązań w materii, adhezja, kohezja, parametry rozpuszczalności oraz napięcie powierzchniowe.
Wtedy przestaniesz mówić o tych kuleczkach i klejeniu i być może zaoszczędzisz trochę grosza na cudach oferowanych przez marketingowych cwaniaków i sugerowanych przez domorosłych materiałoznawców.
Na początek słowa klucze: typy wiązań w materii, adhezja, kohezja, parametry rozpuszczalności oraz napięcie powierzchniowe.
Wtedy przestaniesz mówić o tych kuleczkach i klejeniu i być może zaoszczędzisz trochę grosza na cudach oferowanych przez marketingowych cwaniaków i sugerowanych przez domorosłych materiałoznawców.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
No pojęcia za mądre może nie są, ale to co czytam czasami w necie na ten temat to jakaś kompletna głupota. Niestety kogo nie spytam to dostaję tylko ogólne stwierdzenia "woda nie lubi się z olejem" i tyle w temacie. Jak wspomnę o kącie zwilżania to wielkie oczy tylko widzę.
Dlatego jakieś uproszczone wyjaśnienia na początek musiałem przyjąć żeby w ogóle rozpocząć dyskusję (czyli to o kuleczce).
No nic, poczytam o tym o czym piszesz.
Problem że to jest bardzo nowoczesna chemia i nie za dużo będzie tutaj materiałów na ten temat.
Poza tym to bardzo zaawansowane zagadnienie i nie sądzę że cokolwiek uda mi się zrobić samemu. Dlatego szukam gotowego rozwiązania.
Dlatego jakieś uproszczone wyjaśnienia na początek musiałem przyjąć żeby w ogóle rozpocząć dyskusję (czyli to o kuleczce).
No nic, poczytam o tym o czym piszesz.
Problem że to jest bardzo nowoczesna chemia i nie za dużo będzie tutaj materiałów na ten temat.
Poza tym to bardzo zaawansowane zagadnienie i nie sądzę że cokolwiek uda mi się zrobić samemu. Dlatego szukam gotowego rozwiązania.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2016, 19:36 przez atom1477, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty w temacie: 1
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
To nie jest żadna nowoczesna chemia, nowoczesny jest tylko marketing, bo trzeba przecież sprzedawać a nowoczesne sprzedaje się lepiej.atom1477 pisze:Problem że to jest bardzo nowoczesna chemia i nie za dużo będzie tutaj materiałów na ten temat. Poza tym to bardzo zaawansowane zagadnienie i nie sądzę że cokolwiek się uda zrobić samemu. Dlatego szukam gotowego rozwiązania.
Nikt Cię nie popycha do tego, abyś robił coś samemu, chodzi o to, abyś wiedział w czym wybierać i jak rozsądnie wybierać.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3775
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Nie znałem tej firmy. Dzięki.zdzicho pisze:Tam pytałeś? http://www.technicoat.cz/pl/page/170/ro ... wania.html
Mam nadzieję że ich polski oddział jest w stanie samodzielnie wszystko załatwić?
Czytam o tym od dłuższego czasu i nie znalazłem materiałów starszych niż z lat 70.gregor1975 pisze:To nie jest żadna nowoczesna chemia, nowoczesny jest tylko marketing, bo trzeba przecież sprzedawać a nowoczesne sprzedaje się lepiej.
Nikt Cię nie popycha do tego, abyś robił coś samemu, chodzi o to, abyś wiedział w czym wybierać i jak rozsądnie wybierać.
Normalnie wolę robić wszystko sam albo przynajmniej wiedzieć jak coś działa.
Po prostu akurat w tej dziedzinie nie znalazłem niczego w wykonaniu DIY. Stąd ten temat.
Ale jak najbardziej bym chciał coś się więcej dowiedzieć i popróbować samemu.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K