Strona 1 z 2
Książki technczne
: 14 paź 2015, 17:11
autor: bhejduk
Na wstępie pragnę wszystkich przywitać, jestem nowym użytkownikiem tego forum.
Nie mam wykształcenia technicznego, dłubie różne rzeczy od lat z zamiłowania i dzięki umiejętnościom które przekazał mi ojciec. Z wykształcenia jestem ratownikiem medycznym, niestety po wypadku kręgosłup nie pozwala mi wrócić do tej pracy, w związku z zaistniałą sytuacją dostałem w spadku od żony, sklep z materiałami dentystycznymi itp. W ramach rozwoju i ukrócenia męczarni handlowania zębami sztucznymi rozwinąłem moją działalność o serwis sprzętu protetycznego i stomatologicznego. Jestem na etapie zakupu narzędzi, ale szukam też sposobu na zdobycie odpowiedniej wiedzy. Chciałbym zakupić po nowym roku tokarkę, żebym sam mógł dorabiać niektóre elementy i tu moja prośba, czy możecie podać mi kilka tytułów ksiażek o tematyce toczenia, frezowania itp, tylko takich pisanych dla laika.
Pozdrawiam
: 14 paź 2015, 17:43
autor: mc2kwacz
Książek nie brakuje i warto sobie jakieś tam kupić, ale w Twoim przypadku, bez wychodzenia poza poziom hobbystyczno-amatorski, sądzę że nieporównanie cenniejsza będzie wiedza praktyczna którą można zdobyć prawie wyłącznie na żywym organizmie. Literaturę należy traktować jako (cenne) uzupełnienie i metodę na wyjaśnienie zjawisk z którymi się najpierw spotkasz w naturze.
Kupować żadnych maszyn przed zapoznaniem się z ich realnym działaniem i specyfiką też nie radzę, bo bardzo ryzykujesz utopienie kazy.
: 14 paź 2015, 19:36
autor: RomanJ4
Kolega
mc2kwacz ma rację, nic własnego doświadczenia nie zastąpi, ale jak się nie wie zgoła nic, to na początek trzeba choć liznąć wiedzy co do czego.
Niestety z polskimi książkami dla amatorów wiórotwórstwa raczej krucho, zacząć by można od w miarę przystępnego i dostępnego starego podręcznika dla ZSZ Z. Jaworskiego p.t. "Tokarstwo - podręcznik technologii dla ZSZ", oraz "Poradnik Tokarza" K. Dudika, E. Górskiego - trochę więcej tablic i tabel dla tokarzy.
(jak koledzy znają inne tytuły - proszę dopisać.. )
W obcojęzycznych jest większy wybór

, niestety trzeba znać język, choć po bogatych zazwyczaj ilustracjach można dużo samemu wykapować...
http://www.lathes.co.uk/books.htm
http://www.myhobbystore.co.uk/group/255 ... &min=&max=
http://www.myhobbystore.co.uk/sector/29 ... ngineering
https://www.google.pl/search?q=Model+En ... ooks+lathe (
https://www.google.pl/search?q=Model+En ... 14&bih=749 )
: 14 paź 2015, 20:43
autor: bhejduk
Tokarka i tak się znajdzie w moim warsztacie, więc to nie będzie kasa stracona, sporo nauczy mnie tata bo lata przepracował na tokarkach i frezarkach.
Chciałbym poczytać, nauczyć się podstaw, nazewnictwa, dlatego szukam dobrych książek.
Właśnie o taką książkę mi chodziło. Liznę podstawy i będę mógł coś pokombinować. Bardzo się nakręciłem na budowę własnego małego cnc, ale najpierw muszę kupić trochę narzędzi.
: 14 paź 2015, 21:01
autor: RomanJ4
bhejduk pisze:Bardzo się nakręciłem na budowę własnego małego cnc, ale najpierw muszę kupić trochę narzędzi.
Nie zaczyna się latania od odrzutowca...

: 14 paź 2015, 21:09
autor: bhejduk
Spokojnie.
Ale palnik wodorotlenowy który zbudowałem działa elegancko.
: 14 paź 2015, 21:54
autor: RomanJ4
To szczerze gratuluję !
Nie umniejszam koledze technicznych zdolności i samozaparcia, jednak w obróbce skrawaniem podobnie jak(podejrzewam ) w protetyce - sama teoria nie wystarczy..
Zresztą przekona się kolega szybko sam...
Trzymamy kciuki, i w razie czego służymy radą...
: 14 paź 2015, 22:22
autor: mc2kwacz
Nie to mam na myśli, że Ci się tokarka nie przyda bo się przyda na pewno. Tylko to, że możesz nabyć urządzenie którego nabycia potem będziesz żałował a kasy już tej samej zdecydowanie nie odzyskasz.
Jeśli ojciec Ci służy rada to świetnie, bezcennie. Pytanie tylko czy wie jak wyglądają i co mogą a czego nie mogą współczesne maszyny.
Jakiś czas temu radził się mnie (szok!) w kwestii maszyny zawodowy tokarz, który na obróbce skrawaniem dosłownie zęby zjadł. Byłem zaskoczony, ile mogłem mu powiedzieć rzeczy o których on nie wiedział. Wcześniej wiedza płynęła wyłącznie w przeciwną stronę

Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty. Właściwości materiałów się nie zmieniły, ale podejście do konkretnego problemu obróbki już tak. Warto rozważyć, czy w ogóle wchodzić w czysty manual czy może jednak jakiś przynajmniej półautomat. To są ceny jak najbardziej w zasięgu małego biznesu.
: 14 paź 2015, 22:37
autor: bhejduk
mc2kwacz pisze:Nie to mam na myśli, że Ci się tokarka nie przyda bo się przyda na pewno. Tylko to, że możesz nabyć urządzenie którego nabycia potem będziesz żałował a kasy już tej samej zdecydowanie nie odzyskasz.
Jeśli ojciec Ci służy rada to świetnie, bezcennie. Pytanie tylko czy wie jak wyglądają i co mogą a czego nie mogą współczesne maszyny.
Jakiś czas temu radził się mnie (szok!) w kwestii maszyny zawodowy tokarz, który na obróbce skrawaniem dosłownie zęby zjadł. Byłem zaskoczony, ile mogłem mu powiedzieć rzeczy o których on nie wiedział. Wcześniej wiedza płynęła wyłącznie w przeciwną stronę

Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty. Właściwości materiałów się nie zmieniły, ale podejście do konkretnego problemu obróbki już tak. Warto rozważyć, czy w ogóle wchodzić w czysty manual czy może jednak jakiś przynajmniej półautomat. To są ceny jak najbardziej w zasięgu małego biznesu.
Bardzo fajna rzeczowa odpowiedź.
Tata jest wiekowy i umie obsłużyć te mastodonty, o frezarkach też ma pojęcie, ale o tych które sterowane są komputerowo raczej już nie. Na pewno skorzystam z jego wiedzy i umiejętności.
Muszę dokładnie przemyśleć czego będę potrzebował. Nadal zastanawiam się czy kupić wiertarkę w typie ws 15, czy wiertarko-frezarkę.
: 15 paź 2015, 20:20
autor: gregor1975
mc2kwacz pisze:Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty.
Z mało konkretnego opisu założyciela tematu oraz z zaakcentowanej branży wynika, że kolega będzie robił prawdopodobnie roboty pojedyncze lub incydentalne a więc specyficzne. Z tego powodu manuala tutaj nie dyskwalifikowałbym, czyli nie piałbym tak nad CNC.
Nie wiadomo, co kolega chce robić, ale jakoś tak czuję, że samo skrawanie może być tutaj jedynie wstępem a prawdziwa zabawa zacznie się na materiałoznawstwie, obróbce cieplnej lub/i cieplno-chemicznej a na koniec obróbce ściernej. A wszystko to w małej skali wymiarowej. Jeżeli się nie mylę, to ten zakres sugerowałbym eksplorować. Backup w skrawaniu zapewni ojciec.