Książki technczne

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

Książki technczne

#1

Post napisał: bhejduk » 14 paź 2015, 17:11

Na wstępie pragnę wszystkich przywitać, jestem nowym użytkownikiem tego forum.

Nie mam wykształcenia technicznego, dłubie różne rzeczy od lat z zamiłowania i dzięki umiejętnościom które przekazał mi ojciec. Z wykształcenia jestem ratownikiem medycznym, niestety po wypadku kręgosłup nie pozwala mi wrócić do tej pracy, w związku z zaistniałą sytuacją dostałem w spadku od żony, sklep z materiałami dentystycznymi itp. W ramach rozwoju i ukrócenia męczarni handlowania zębami sztucznymi rozwinąłem moją działalność o serwis sprzętu protetycznego i stomatologicznego. Jestem na etapie zakupu narzędzi, ale szukam też sposobu na zdobycie odpowiedniej wiedzy. Chciałbym zakupić po nowym roku tokarkę, żebym sam mógł dorabiać niektóre elementy i tu moja prośba, czy możecie podać mi kilka tytułów ksiażek o tematyce toczenia, frezowania itp, tylko takich pisanych dla laika.

Pozdrawiam



Tagi:


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#2

Post napisał: mc2kwacz » 14 paź 2015, 17:43

Książek nie brakuje i warto sobie jakieś tam kupić, ale w Twoim przypadku, bez wychodzenia poza poziom hobbystyczno-amatorski, sądzę że nieporównanie cenniejsza będzie wiedza praktyczna którą można zdobyć prawie wyłącznie na żywym organizmie. Literaturę należy traktować jako (cenne) uzupełnienie i metodę na wyjaśnienie zjawisk z którymi się najpierw spotkasz w naturze.
Kupować żadnych maszyn przed zapoznaniem się z ich realnym działaniem i specyfiką też nie radzę, bo bardzo ryzykujesz utopienie kazy.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 14 paź 2015, 19:36

Kolega mc2kwacz ma rację, nic własnego doświadczenia nie zastąpi, ale jak się nie wie zgoła nic, to na początek trzeba choć liznąć wiedzy co do czego.
Niestety z polskimi książkami dla amatorów wiórotwórstwa raczej krucho, zacząć by można od w miarę przystępnego i dostępnego starego podręcznika dla ZSZ Z. Jaworskiego p.t. "Tokarstwo - podręcznik technologii dla ZSZ", oraz "Poradnik Tokarza" K. Dudika, E. Górskiego - trochę więcej tablic i tabel dla tokarzy.
Obrazek Obrazek

(jak koledzy znają inne tytuły - proszę dopisać.. )

W obcojęzycznych jest większy wybór :cry: , niestety trzeba znać język, choć po bogatych zazwyczaj ilustracjach można dużo samemu wykapować...
http://www.lathes.co.uk/books.htm
http://www.myhobbystore.co.uk/group/255 ... &min=&max=
http://www.myhobbystore.co.uk/sector/29 ... ngineering
https://www.google.pl/search?q=Model+En ... ooks+lathe ( https://www.google.pl/search?q=Model+En ... 14&bih=749 )
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#4

Post napisał: bhejduk » 14 paź 2015, 20:43

Tokarka i tak się znajdzie w moim warsztacie, więc to nie będzie kasa stracona, sporo nauczy mnie tata bo lata przepracował na tokarkach i frezarkach.

Chciałbym poczytać, nauczyć się podstaw, nazewnictwa, dlatego szukam dobrych książek.

Właśnie o taką książkę mi chodziło. Liznę podstawy i będę mógł coś pokombinować. Bardzo się nakręciłem na budowę własnego małego cnc, ale najpierw muszę kupić trochę narzędzi.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#5

Post napisał: RomanJ4 » 14 paź 2015, 21:01

bhejduk pisze:Bardzo się nakręciłem na budowę własnego małego cnc, ale najpierw muszę kupić trochę narzędzi.
Nie zaczyna się latania od odrzutowca... :wink:
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#6

Post napisał: bhejduk » 14 paź 2015, 21:09

Spokojnie.
Ale palnik wodorotlenowy który zbudowałem działa elegancko.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11923
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 14 paź 2015, 21:54

To szczerze gratuluję !
Nie umniejszam koledze technicznych zdolności i samozaparcia, jednak w obróbce skrawaniem podobnie jak(podejrzewam ) w protetyce - sama teoria nie wystarczy..
Zresztą przekona się kolega szybko sam...
Trzymamy kciuki, i w razie czego służymy radą...
pozdrawiam,
Roman


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#8

Post napisał: mc2kwacz » 14 paź 2015, 22:22

Nie to mam na myśli, że Ci się tokarka nie przyda bo się przyda na pewno. Tylko to, że możesz nabyć urządzenie którego nabycia potem będziesz żałował a kasy już tej samej zdecydowanie nie odzyskasz.
Jeśli ojciec Ci służy rada to świetnie, bezcennie. Pytanie tylko czy wie jak wyglądają i co mogą a czego nie mogą współczesne maszyny.
Jakiś czas temu radził się mnie (szok!) w kwestii maszyny zawodowy tokarz, który na obróbce skrawaniem dosłownie zęby zjadł. Byłem zaskoczony, ile mogłem mu powiedzieć rzeczy o których on nie wiedział. Wcześniej wiedza płynęła wyłącznie w przeciwną stronę :)
Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty. Właściwości materiałów się nie zmieniły, ale podejście do konkretnego problemu obróbki już tak. Warto rozważyć, czy w ogóle wchodzić w czysty manual czy może jednak jakiś przynajmniej półautomat. To są ceny jak najbardziej w zasięgu małego biznesu.


Autor tematu
bhejduk
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 17
Rejestracja: 11 paź 2015, 16:22
Lokalizacja: Łódź

#9

Post napisał: bhejduk » 14 paź 2015, 22:37

mc2kwacz pisze:Nie to mam na myśli, że Ci się tokarka nie przyda bo się przyda na pewno. Tylko to, że możesz nabyć urządzenie którego nabycia potem będziesz żałował a kasy już tej samej zdecydowanie nie odzyskasz.
Jeśli ojciec Ci służy rada to świetnie, bezcennie. Pytanie tylko czy wie jak wyglądają i co mogą a czego nie mogą współczesne maszyny.
Jakiś czas temu radził się mnie (szok!) w kwestii maszyny zawodowy tokarz, który na obróbce skrawaniem dosłownie zęby zjadł. Byłem zaskoczony, ile mogłem mu powiedzieć rzeczy o których on nie wiedział. Wcześniej wiedza płynęła wyłącznie w przeciwną stronę :)
Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty. Właściwości materiałów się nie zmieniły, ale podejście do konkretnego problemu obróbki już tak. Warto rozważyć, czy w ogóle wchodzić w czysty manual czy może jednak jakiś przynajmniej półautomat. To są ceny jak najbardziej w zasięgu małego biznesu.
Bardzo fajna rzeczowa odpowiedź.
Tata jest wiekowy i umie obsłużyć te mastodonty, o frezarkach też ma pojęcie, ale o tych które sterowane są komputerowo raczej już nie. Na pewno skorzystam z jego wiedzy i umiejętności.
Muszę dokładnie przemyśleć czego będę potrzebował. Nadal zastanawiam się czy kupić wiertarkę w typie ws 15, czy wiertarko-frezarkę.


gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 419
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#10

Post napisał: gregor1975 » 15 paź 2015, 20:20

mc2kwacz pisze:Maszyny cnc, tzw automaty, są jednak mocno inne niż stare poczciwe manuale przypominające mastodonty.
Z mało konkretnego opisu założyciela tematu oraz z zaakcentowanej branży wynika, że kolega będzie robił prawdopodobnie roboty pojedyncze lub incydentalne a więc specyficzne. Z tego powodu manuala tutaj nie dyskwalifikowałbym, czyli nie piałbym tak nad CNC.

Nie wiadomo, co kolega chce robić, ale jakoś tak czuję, że samo skrawanie może być tutaj jedynie wstępem a prawdziwa zabawa zacznie się na materiałoznawstwie, obróbce cieplnej lub/i cieplno-chemicznej a na koniec obróbce ściernej. A wszystko to w małej skali wymiarowej. Jeżeli się nie mylę, to ten zakres sugerowałbym eksplorować. Backup w skrawaniu zapewni ojciec.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”