Według mnie:
- sznurowane (to chyba standard)
- wykonane ze skóry licowej (łatwe w czyszczeniu i konserwacji, trwałe)
- podeszwa olejoodporna i antystatyczna (też chyba standard)
- wzmocnienie noska dowolne, blacha lub tworzywo - to i to działa, trzeba jednak mieć na uwadze, że pewnych branżach stosowanie butów roboczych ze wzmocnionymi noskami jest niedopuszczalne
- i najważniejsze - wykonanie z takich materiałów, aby po tygodniu użytkowania nie podawało z nich jak z murzyńskiej chaty; o tym jednak przekonasz się dopiero po zakupie
Najlepsze buty robocze, jakie miałem i mam do teraz, to buty marki MTS. Jest to obuwie typu 3/4, wykonane co prawda nie skóry licowej a z tak zwanej dwoiny lub tworzywa imitującego ten materiał, wzmocnienie nosków z tworzywa, dziurkowanie w "kadłubie" buta. Na podeszwie stoi, o dziwo,
Made in France. Są niezwykle wygodne i przewiewne, dobrze trzymają się na nodze, mają bardzo ładny design, na tyle, że bardziej wyglądają jak buty trekingowe.
Z tych powodów używam ich jako normalnych butów codziennego użytku "drugiego rzutu", świetnie również sprawdzają się w górach.
Miałem też dwie pary butów roboczych, których nazwy nie pomnę, charakterystyczne było to, że były w kolorze żółtym - wykonane były z tworzywa nie wiadomo jakiego, były niezwykle sztywne, na nodze nie trzymały się w ogóle (albo ocierały przy ciaśniejszym sznurowaniu, albo się majtały na nodze przy luźniejszym), po godzinie na nodze w butach miałem basen, a po tygodniu smród. Wyrzuciłem obydwie pary.
Na karteczce, którą znajdziesz w pudle z butami roboczymi masz listę cech, jakie spełnia dany model. Na podstawie takiej karteczki będziesz wiedział, jakie są "możliwości" butów roboczych.
