Przekręt gdański. Nowa odsłona.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#11

Post napisał: RomanJ4 » 18 maja 2015, 22:39

gregor1975 pisze:Niekoniecznie
dostałem już takie pisemka w kilku wydawałoby się prostych do przeprowadzenia sprawach, i swoje zdanie o sprawności "organów ścigania" mam.
Przyspieszenia i olśnienia dostają jedynie w sprawach medialnie głośnych (choć z Papałą czy Olewnikiem się nie popisali), zabarwionych polityką, albo kiedy poszkodowanym jest Kościół..
A Tobie nie wolno się nawet skutecznie bronić kiedy Cię totalnie oleją (lincz we Włodowie, emeryt z Lipna, itd..)
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/brac ... 26961.html


pozdrawiam,
Roman

Tagi:


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#12

Post napisał: ezbig » 19 maja 2015, 01:26

gregor1975 pisze:Z kolejnej strony patrząc, dziwi fakt, że na szyte grubymi nićmi oszustwo ciągnące się od co najmniej kilku miesięcy władze nie mają dość grubego bata.
Moja rada to, pod żadnym pozorem nie przyznawać się do niczego. Te firmy nękają po to aby zebrać materiał działający na Twoją niekorzyść. Ich dowody są nic nie warte, ale jak się sam przyznasz to nabierają mocy. Widzę tu duże podobieństwo ze sprawą firmy od map z Łodzi. Najpierw grzeczne pismo o uregulowaniu sytuacji prawnej i prośba o uregulowanie opłaty pod rygorem kilku paragrafów z ustawy o prawie autorskim. Ignorujemy, to przysyłają wezwanie do zapłaty z groźbą sprawy sądowej i opłaty 3-krotnej stawki. Ignorujemy, to zgłaszają doniesienie na policję. Policja zasypana ich sprawami, bagatelizuje temat i uspokaja potencjalnego "winowajcę", ale notatkę z tzw. rozpytania robi. Zwykle to im wystarcza, żeby dopiąć swego. Większość ludzi na każdym z tych etapów przyznaje się pośrednio lub bezpośrednio do "czynu". Panowie prawnicy robią z tego ładną teczuszkę i z odpowiednim komentarzem zakładają sprawę w sądzie. Wcześniej jeszcze są polubowne negocjacje i ew. właściwa sprawa. Akta są tak przygotowane, żeby sąd mógł wydać wyrok w ciągu pół godziny (oczywiście jeśli oskarżony się nie stawi i nie ma komu się bronić). Ja bujałem się 4 lata, tzn. raz na rok coś przysyłali, 2 razy byłem w sądzie i w końcu odpuścili. Spróbuj też wrzucić temat na forum prawne - http://forumprawne.org/ - mi dużo pomogli. Temat firmy, która mnie nękała ciągnął się chyba na ponad 200 stronach.

Dlaczego szyte grubymi nićmi oszustwo kwitnie, bo sądy nie analizują wiarygodności materiału dowodowego, jeśli nikt tego nie podważa, tylko stosują "podane na tacy" przez oskarżyciela paragrafy. Oskarżycielem jest kancelaria prawna, więc sąd ma niewiele do roboty, jak po drugiej stronie jest zwykły człowiek, który nie potrafi się bronić. Przyklepują sprawę i jest sukces. Nie zdziwiłbym się jakby sędzia miał udział w tym procederze. Mój ciemiężyciel oskubał bezprawnie tysiące ludzi w Polsce, prowadzili po kilkadziesiąt spraw miesięcznie przez wiele lat i nikt się nie dziwił.

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 887
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#13

Post napisał: skrzat » 19 maja 2015, 01:54

Zakładając działalność gospodarczą niecały rok temu dostawałem tego typu listów, emaili, telefonów dziesiątki tygodniowo. Wezwania do zapłaty za jakieś usługi internetowe, opłata za wpisanie pozytywnej opinii do "Krajowego Rejestru Długów", ten prawdziwy to Krajowy Rejestr Dłużników... i dziesiątki innych, jak nie złudnie identycznych. Jeżeli przychodzi pismo przypominające urzędowe wystarczy wpisać w google nazwę tej "instytucji". Jeżeli nie ma się czegoś za skórą ... ;) Torrentów nie używam, z zasady jak kilku innych rzeczy.
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!


Autor tematu
gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#14

Post napisał: gregor1975 » 19 maja 2015, 07:45

W całej sprawie kluczowa jest odpowiedź na pytanie, dlaczego olsztyńska policja umorzyła postępowanie prowadzone pod nadzorem tamtejszej prokuratury?

edycja: art. 17 § 1 pkt 1 kpk


Ezbig, wydaje mi się, że trochę zaciemniasz sprawę. Nie ma dowodów, które są nic nie warte, a nabierają mocy po przyznaniu się. Przyznanie się zaś może być istotnie dowodem. To zdaje się nazywa się dopuszczenie dowodu z przesłuchania.
Nie wiem, kto, o co i w jakiej formie Ciebie trzepał z tymi mapami, ale rozróżnij pojęcia – oskarżyciel publiczny, oskarżyciel prywatny, powód, oskarżony, pozwany.
I jeszcze jedno – w sprawie opisywanej przeze mnie nie występuje żadna kancelaria prawna. Oni są kancelarią prawną tylko z nazwy, to jest spółka z o.o., a takiej formy żadna kancelaria prawna mieć nie może. Plusem dla nich z takiej konstrukcji nazwy jest pozorna powaga „instytucji”, a jednocześnie niemożliwość zaskarżenia ich działań do branżowych samorządów zawodowych.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”