Strona 1 z 2

pierwszy samochód dla dziewczyny

: 15 paź 2007, 19:55
autor: DZIKUS
musze sprawic dziewczynie jakis maly samochodzik, jako ze ma to byc jej pierwszy pojazd nie chce wydac wiecej niz 2000-2500zl (3000zl to absolutne maksimum za samochod nie wymagajacy zadnego wkaldu finansowego) z mysla, ze mniej wiecej za rok (gdy juz nabierze wprawy) kupi sie cos lepszego. autko najlepiej na benyne plus gaz. wstepnie myslalem nad jakims fordem fiesta albo golfem dwojka. jakies propzycje?

p.s. w zamian moge doradzic przy zakupie roweru :)

: 15 paź 2007, 23:23
autor: termit_tm

: 15 paź 2007, 23:26
autor: gaspar
Nissan Micra K10. 1,2l
Kupiłem żonie takiego 2 lata temu, nie sprawiał problemów, pałił 5,5l benzyny na 100km. (najlepsza wersja 5 drzwiowa z ok. 92 roku)
Sprzedałem go znajomemu, chłop do dzisiaj jeździ zadowolony.
Samochód od 2 lat poza wymianą płynów i paska rozrządu nie wymagał wkładu finansowego.
Polecam z czystym sumieniem a i mieści się w przedziale cenowym.

Miałem identyczną jak ta:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3619021

Ps. Nie kupuj kobiecie starego francuza - same problemy... :)

: 16 paź 2007, 00:18
autor: DZIKUS
zaden francuski szmelc nie wchodzi w gre. o nissanie nie pomyslalem, micra to podobno dobre auto, jak jest z cenami czesci zamiennych? pytam, bo nalezy sie liczyc z dosc szybko spalonym sprzeglem :) czy w zimie nie bedzie prolemow z odpalaniem?
a mozecie mi jeszcze powiedziec co myslicie o fiescie, mamy na oku dwa dobrze wygladajace egzemplarze...

: 16 paź 2007, 00:39
autor: kostner
mialem fieste za 150 euro kupilem - szla jak burza i wcale jej nie oszczedzalem silnik 1,1 brala jakies 5litrow i 1 litr oleju na 300 km :) rocznik chyba 95. Kowal by to naprawil takie proste dziadostwo. Sylwetka tez ladna. Zastanow sie nad Corsa 1,5 TD to jest dopiero diabel :) a pali jakies 4-5 opalu :twisted: Fiesta jest generalnie wporzo na www.fordclubpolska.pl jest forum fordowskie kopalnia wiedzy polecam.

: 21 paź 2007, 16:07
autor: Kpt.Nemo
Ja swojej Florci kupiłem skodę Forman, duży klamor, kierownica bez wspomagania, pomyka aż huczy, benzyna plus gaz, części tanie i na siłownię nie musi chodzić. :wink:

: 21 paź 2007, 17:12
autor: V-tek
Witam,

kolega DZIKUS, nie jest nowy na forum i chyba wie ze takie temty nie mają nic wspólnego z CNC ale pomijajac to ta fotka pokazujaca przekonania polityczne kolegi to już lekki przegięcie.

: 21 paź 2007, 17:34
autor: gaspar
Części do micry nie były drogie, ja dużo przy niej nie robiłem bo nie było takiej potrzeby.
Paliła w zimie od pierwszego przekręcenia kluczyka. Samochód naprawdę wart uwagi.
Ja jestem jakoś sceptycznie nastawiony do fiesty, bo fordy z tamtego okresu mają słabe blachy i szybko rudy je wpier* :)

PS. z silnika 1,2l i tej masy zamykałem licznik i samochód ciągle przyśpieszał. Na tarczy miał 160km h (koniec skali), a ja jechałem z pewnością około 175km/h. Tylko przy tej prędkości drzwi za***iście drgały.

V-tek - to jest dział "na luzie"

: 21 paź 2007, 17:42
autor: V-tek
Wiem i odnośnie auta to nie mam nic ale to propagowanie partii politycznej jest raczej nie na miejscu.

No ale nic to :grin:

: 21 paź 2007, 18:46
autor: DZIKUS
V-tek pisze:Witam,

kolega DZIKUS, nie jest nowy na forum i chyba wie ze takie temty nie mają nic wspólnego z CNC ale pomijajac to ta fotka pokazujaca przekonania polityczne kolegi to już lekki przegięcie.
opis działu NA LUZIE: "Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC"
a fotka w MOIM podpisie to MOJA sprawa, nie pasuje, to dodaj mnie do listy ignorowanych uzytkownikow.

co do tematu, to teraz co raz bardziej zaczynam sie zastanawiac nad micra, czasu mamy jeszcze sporo, bo samochod chyba jednak kupimy dopiero w styczniu (to juz za dwa miesiace, a za ta sama kase powiniem kupic o rok mlodyszy)
a co myslicie o fordzie escort? w sumie samochod tez nieduzy, no i co oczywiscie "najwazniejsze" podoba sie kobiecie...