Odwrotne obroty silnika a grzanie się urządzenia
: 06 sty 2015, 15:42
Witam,
Nie mam jakiegoś wybitnego doświadczenia w eksploatacji maszyn więc poproszę kolegów o konsultacje.
W pewnym urządzeniu napęd to silnik indukcyjny 3f, na nim bezpośrednio zamontowana przekładnia bezstopniowa a na niej proste wrzeciono łożyskowane na dwóch łożyskach skośnych z kasowaniem luzu na wale. Wszystko łączone bezpośrednio na połączeniach wpustowych. Mocowanie kołnierzowe poszczególnych elementów. Sterowanie falownikiem.
Po zamontowaniu napędu w urządzeniu ustawiłem w falowniku interesujący mnie kierunek obrotów silnika jako odwrotne. Jest to jedyny kierunek pracy.
Całość po testowym uruchomieniu bez obciążenia przy nominalnych obrotach silnika (2800 obr/min, 50Hz) zaczęła się grzać według mojej oceny dość mocno. Zrobiłem test polegający na wpięciu termopary w użebrowanie obudowy przekładni. Wartość temperatury wzrastała nieliniowo by po godzinie pracy zatrzymać się w okolicach 95st. C.
Założyłem, że główną przyczyną grzania jest przekładnia. Wykluczyłem zbyt mocne napięcie łożysk wrzeciona jak i niewłaściwy smar łożysk. Niestety nie posiadam manuala do tego konkretnego modelu przekładni, dlatego ściągnąłem manual podobnej konstrukcji innego producenta. Tam wyczytałem, że zjawisko jest normalne i sprawa będzie wyglądać lepiej po określonym czasie eksploatacji przekładni (tzw. dotarcie). Nie zdążyłem tego jeszcze sprawdzić, ale już teraz nasunęła się pewna wątpliwość – być może źródłem przyrostu temperatury jest silnik a nie przekładnia?
W związku z tym pytanie – czy dla silnika istotne jest, czy zabudowany w silniku wentylator nadmuchuje powietrze, czy wydmuchuje (żeby nie powiedzieć ssie
).
Będę wdzięczny za rozwianie wątpliwości.
Nie mam jakiegoś wybitnego doświadczenia w eksploatacji maszyn więc poproszę kolegów o konsultacje.
W pewnym urządzeniu napęd to silnik indukcyjny 3f, na nim bezpośrednio zamontowana przekładnia bezstopniowa a na niej proste wrzeciono łożyskowane na dwóch łożyskach skośnych z kasowaniem luzu na wale. Wszystko łączone bezpośrednio na połączeniach wpustowych. Mocowanie kołnierzowe poszczególnych elementów. Sterowanie falownikiem.
Po zamontowaniu napędu w urządzeniu ustawiłem w falowniku interesujący mnie kierunek obrotów silnika jako odwrotne. Jest to jedyny kierunek pracy.
Całość po testowym uruchomieniu bez obciążenia przy nominalnych obrotach silnika (2800 obr/min, 50Hz) zaczęła się grzać według mojej oceny dość mocno. Zrobiłem test polegający na wpięciu termopary w użebrowanie obudowy przekładni. Wartość temperatury wzrastała nieliniowo by po godzinie pracy zatrzymać się w okolicach 95st. C.
Założyłem, że główną przyczyną grzania jest przekładnia. Wykluczyłem zbyt mocne napięcie łożysk wrzeciona jak i niewłaściwy smar łożysk. Niestety nie posiadam manuala do tego konkretnego modelu przekładni, dlatego ściągnąłem manual podobnej konstrukcji innego producenta. Tam wyczytałem, że zjawisko jest normalne i sprawa będzie wyglądać lepiej po określonym czasie eksploatacji przekładni (tzw. dotarcie). Nie zdążyłem tego jeszcze sprawdzić, ale już teraz nasunęła się pewna wątpliwość – być może źródłem przyrostu temperatury jest silnik a nie przekładnia?
W związku z tym pytanie – czy dla silnika istotne jest, czy zabudowany w silniku wentylator nadmuchuje powietrze, czy wydmuchuje (żeby nie powiedzieć ssie

Będę wdzięczny za rozwianie wątpliwości.