Przeczytaj ..... , zanim zapłacisz abonament RTV

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11571
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#51

Post napisał: RomanJ4 » 04 sty 2015, 13:51

trzasu pisze:IMPULS3 napisał/a:
Czy są zawody nie związane z fizycznością? Są, choćby polityka....

hmm
...choć inne przykłady temu jakby nie przeczyły... :mrgreen:

Obrazek


pozdrawiam,
Roman

Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#52

Post napisał: MlKl » 04 sty 2015, 15:13

Zdarzyło mi się w życiu 20 lat temu zatrudnić jako robol na budowie. Po rozwodzie zostałem goły i wesoły, nie było z czego i jak rozpocząć jakiegoś interesu. Kariera od pomocnika murarza do pełnoprawnego wspólnika w firmie zatrudniającej ~100 osób zajęła mi niespełna dwa lata, w tym prawie cały rok na początku to były różne firmy - jak szef po miesiącu nie dawał tyle, ile chciałem, żegnaliśmy się.

Od lat jestem freelancerem - nie zatrudniam się u nikogo na stałe, żyję z dorywczych zleceń. Staram się nie przepracowywać - kwadrans dziennie to akurat tyle, żeby zarobić na swoje potrzeby. I tak w miesiącu wychodzi więcej niż średnia krajowa.

Słowem - wiem, jak żyje robol, i jak myśli, bo z takimi zdarzyło się pracować ramię w ramię. Ale nie zidentyfikuję się z tym gatunkiem człowieka, bo ani żyć, ani myśleć jak on nie potrafię...

Robol musi mieć pana - bez niego jest bezradny jak dziecko we mgle. Ale jak już go ma, to go nienawidzi, bo uważa, że jest krzywdzony.

A z Gabrysiem Janowskim włóczyłem się w zeszłym roku latem kajakami po Wiśle przez dwa tygodnie - świetny kumpel i bardzo mądry człowiek.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#53

Post napisał: ma555rek » 04 sty 2015, 15:24

IMPULS3 pisze: Bo dla mnie to nawet chirurg jest pracującym fizycznie.
Nomen omen był swojego czasu wywiad z chirurgiczną sławą w miękkiej chirurgii który o swojej pracy wspomniał że to jest taki jakby szajsonurek tylko wyniesiony do profesorskiej godności. Ale w jego ustach to brzmi zupełnie inaczej.
A sprowadzając ogląd sprawy do poziomu zero-jedynkowego można stwierdzić że dla młotka każda sprawa jest gwoździem- trzeba przypiepszyć. Tylko żebyś kol. Impuls do siebie tego nie wziął.
Pasjonat


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 16223
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#54

Post napisał: kamar » 04 sty 2015, 15:47

MlKl pisze: choć nie wnoszą zbyt wiele do dorobku ludzkości..
MlKl pisze: Od lat jestem freelancerem - nie zatrudniam się u nikogo na stałe, żyję z dorywczych zleceń. .
A co z wkladem w "dorobek ludzkosci" ? :)


Grawer.Gift
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 10
Posty: 534
Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
Lokalizacja: wawa

#55

Post napisał: Grawer.Gift » 04 sty 2015, 15:58

Czy fizole nie wnoszą nic do kultury i to światowej to bym nie był taki pewny .
Myśląc o piramidach egipskich rzadko kto wymieni inną niż Cheopsa.
Czy ktoś kojarzy jakąś może piramidę z jej inżynierem czy majstrem?
No bo przeciez nie Cheops sam budował ani inny Chefren.
Jeśli mówimy o budowniczych piramid to raczej w kategoriach ,,roboli".
Ostatnio pojawia sie teza ze to nawet nie byli niewolnicy.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2015, 16:00 przez Grawer.Gift, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#56

Post napisał: MlKl » 04 sty 2015, 15:58

Wkład w dorobek ludzkości faktycznie niewielki - ot kilka portali tematycznych, swego czasu kilkaset sklepów internetowych na moim sofcie, parę tutoriali na tym forum... Istotne jest to, że ja nie narzekam na wysokość mojego udziału w podziale tortu, i mam świadomość, że tylko ode mnie zależy wysokość tego udziału - niezależnie od okoliczności.

Robolowi trzeba podać wszystko na tacy, inaczej zdechnie z głodu, albo zacznie kraść czy rabować.


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#57

Post napisał: mc2kwacz » 04 sty 2015, 15:59

Podział na zawody fizyczne i pozostałe jest prosty: w zawodach fizycznych można wyłączyć albo prawie wyłączyć myślenie. Wystarczy zapalikowany sznurek, szpadel do ręki i jazda. Albo worek który należy przenieść z punktu A do punktu B aż do wyczerpania stosu worków w punkcie A.
Okazuje się, że robotnicy fizyczni pozbawieni refleksji intelektualnej (spora część) nie nadają się nawet do wielu prac fizycznych, jeśli ktoś nad nimi nie stoi albo pracowicie im nie włożył do głowy algorytmu i regularnie nie kontroluje jego przestrzegania. Stąd niedokręcone śruby albo zerwane gwinty, brak smarowania gdzie trzeba albo wszystko upaćkane aż kapie. Albo mój ulubiony watek "handlowy" - metka z ceną naklejona na towarze na informacji dla klienta albo zwój kabla uświniony klejem z taśmy pakowej.
Parafrazując popularne ostatnio powiedzenie, powiedziałbym że "robol to stan umysłu". I chyba jest to wyjątkowo celne określenie w tym akurat temacie.

Chirurg, mimo że jego praca ma charakter fizyczny, to do wykonywania tej pracy należycie musi mieć potężną wiedze medyczną i dodatkowo musi mieć intuicję. Taką samą jaką musi mieć dobry inżynier. Braku intuicji zawodowej żadne wykształcenie nie wynagrodzi i nie zastąpi. Ale też rzetelnej wiedzy nie zastąpi sama intuicja. Tacy którzy uważają inaczej są w głębokim błędzie. Mogą tak uważać, jeśli nigdy nie sięgają zadań o wyższym stopniu trudności.

Jeśli jakiś robol czuje się mile połechtany stwierdzeniem lekarza, że wykonuje proste czynności jak pracownik fizyczny, to powinien wiedzieć, że przy chirurgu z jego wiedzą jest praktycznie zerem.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#58

Post napisał: MlKl » 04 sty 2015, 16:03

Grawer.Gift pisze:Czy fizole nie wnoszą nic do kultury i to światowej to bym nie był taki pewny .
Myśląc o piramidach egipskich rzadko kto wymieni inną niż Cheopsa.
Czy ktoś kojarzy jakąś może piramidę z jej inżynierem czy majstrem?
No bo przeciez nie Cheops sam budował ani inny Chefrena.
Jeśli mówimy o budowniczych piramid to raczej w kategoriach ,,roboli".
Ostatnio pojawia sie teza ze to nawet nie byli niewolnicy.
W Egipcie cywilizacja rozwinęła się, bo bez niej życia w pobliżu wylewającego cyklicznie Nilu by nie było. Żeby cokolwiek urosło na pustyni potrzebny jest sprawny system nawadniający. Żeby przeżyć okresy wylewów, trzeba gromadzić zapasy. Do tego potrzebna jest sprawna organizacja. Ludzi w okresach wylewów trzeba karmić, i trzeba ich czymś zająć - inaczej z nudów coś zburzą czy spalą - lud lubi proste rozrywki. Dlatego faraonowie budowali piramidy - lud miał zajęcie i wyżywienie w czasie wylewów Nilu, a faraonowie spokój.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11571
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#59

Post napisał: RomanJ4 » 04 sty 2015, 16:07

MlKl pisze:A z Gabrysiem Janowskim włóczyłem się w zeszłym roku latem kajakami po Wiśle przez dwa tygodnie - świetny kumpel i bardzo mądry człowiek.
Też uważasz że mu wtedy coś do kawy dosypali, bo zachowywał się jakby był na haju? (nomen omen nie chcieli mu zrobić analizy krwi, jak żądali jego przyjaciele)
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#60

Post napisał: MlKl » 04 sty 2015, 16:18

To na pewno nie było naturalne zachowanie Janowskiego. A przyczyny mogą być różne - włącznie z dosypaniem czegoś do kawy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”