Strona 1 z 3

I jak to wszystko ogarnąć...

: 21 gru 2014, 16:49
autor: Luki888888
Witam panowie i panie jeżeli są. Mam poważny problem ambicjonalny;) W mojej firmie posiadamy dwie maszyny CNC Belotti i codziennie przechodzę obok nich i zastanawiam się jak to wszystko działa,że można zrobić na tym wszystko co tylko zechcemy, Zacząłem się tym interesować i trafiłem na to forum. Kiedy zacząłem czytać to wszystko,doszedłem do wniosku że jak będę się chciał tego nauczyć a bardzo chcę,bo nie chce zostać zwykłym guzikowym jak to nazywacie tutaj na forum to będę musiał wrócić chyba do szkoły. Podziwiam Was za Wasze projekty maszyn CNC,nawet nie byłem świadom że można taką maszynę zrobić sobie samemu. Chce zapisać sie na kurs CNC ale nie wiem czy ma to jakiś sens,skoro ostatni rysunek techniczny widziałem w zawodówce i jeszcze średnio szło mi jego tworzenie;) Mam zawód Monter mechanik maszyn i urządzeń tyle, że już nie bardzo pamiętam co było w szkole i teraz dopiero zacząłem doceniać swój zawód i jak to mama zawsze mówiła"ucz się ucz,nauka to potęgi klucz" czego nie lubiłem robić a teraz drażni mnie ambicja bo nie chce być jakimś nieukiem i skończyć całe życie na produkcji za 1700zł, Bardzo chciałbym sie nauczyć tego całego CNC ale boję się,że nie dam rady,nawet nie wiem od czego zacząć,czy czytać książki,czy iść na kurs a może to i to. Oglądałem filmy na YT np taki i jak widzę ile z tym jest roboty to musiałem się napić alkoholu bo zaczęła boleć mnie głowa. Stworzyć rysunek,napisać cały program i w ogóle. Bardzo chce się tego nauczyć ale nie wiem w jakim kierunku mam iść,jeżeli możecie to bardzo proszę o pomoc.

: 21 gru 2014, 19:32
autor: Zienek
Najpierw poczytaj podstawy o G-Code. Nie musisz na blachę wyryć wszystkich komend, ale żebyś wiedział czym różni się G0 od G1 i do czego są G2 i G3. Reszta przyjdzie z czasem.

Ściągnij sobie darmowy program do tworzenia rysunków wektorowych jak np. DraftSight. I naucz się z niego korzystać. Np. narysuj parę brył, które zwykle obrabiasz w robocie.

To będzie bardzo dobra wprawka, żeby później poszukać programu CAM, dowiedzenie się więcej o oprogramowaniu na którym pracują w firmie i próbie małpowania tego co tam jest a póżniej zaprezentowanie swojej wiedzy przełożonym.

: 21 gru 2014, 21:41
autor: Luki888888
Tyle ze ja jeszcze nic nie robie bo nie mam o tym zielonego pojęcia. Chce dopiero zacząć przygodę z CNC.jest przy tym na prawdę dużo nauki,odważę się napisać,że to takie małe studia wg mnie. Zacząłem się fascynować czymś o czym nie mam pojęcia. A Wam jak długo zajeło nauczenie się do takiego poziomu aby móc samodzielnie pracować z rysunkiem tech?co do draftsight właśnie pobrałem sobie program wczoraj ale nie mam pojęcia jak go obsługiwać.napiszcie jak wy zaczynaliście przygode z CNC i od czego zaczynaliście,będzie mi razniej.z góry dziękuję. Pozdrawiam

: 21 gru 2014, 23:00
autor: mc2kwacz
Nie trać czasu na wysłuchiwanie historyjek. Każdy ma inna historię,. Patrz na miejsce w którym jesteś i patrz dokąd chcesz dojść.
1. pooglądaj sobie filmy na YT, jak różna maszyny CNC pracują, co potrafią, jak to się odbywa
2. musisz oswoić się z komputerem PC aby biegle używać programów windowsowych. Zapoznać się z filozofią obsługi, która jest taka sama lub bardzo podobna zawsze.
3. musisz opanować podstawy rysunku technicznego
4. powinieneś (ale nie musisz bezwzględnie) opanować jakiś program do tworzenia rysunków, najlepiej rysunków technicznych. Albo projektowania brył
5. musisz bezwzględnie nauczyć się jakiegokolwiek programowania czegokolwiek w jakimkolwiek języku programowania. Choćby i LOGO dla szkół podstawowych.
6. następnie z tego programowania możesz przejść do programowania g-kodów. Do tego kup sobie jakąś książkę na Allegro, jest ich sporo.
7. pierwsze kroki można postawić w symulatorze ale lepiej na jakiejś prostej maszynce CNC (zrobić albo kupić gotową, jeśli nie ma innego dostępu)
8. czytać i pytać na forum, już o konkretne tematy

: 21 gru 2014, 23:14
autor: diodas1
Zaczęło się niewinnie. Szukałem czegoś w Allegro i trafiłem na silniki krokowe a potem po kolejnych podsuwanych linkach na to forum. Zobaczyłem kilka zdjęć zamieszczonych przez użytkowników, potem kilka filmów z YouTube i wróciłem szybciutko żeby bliżej przyjrzeć się wątkom. Tak bez zmrużenia oka przesiedziałem przy komputerze do rana następnego dnia. Im więcej czytałem tym mocniejszego miałem "stupora". Mimo że od lat parałem się elektroniką to temat cnc był mi zupełnie obcy. W miarę studiowania apetyt rósł a w głowie już kłębiły się pomysły na wprowadzenie nowego odkrycia do swoich planów. Okazało się że nie taki diabeł straszny. Zasoby forum są przepastne i zgrabnie posortowane, na dodatek z działającą bez zarzutu przeglądarką więc gdy rodziła się jakaś wątpliwość, niemal natychmiast dało się znaleźć odpowiedź. Na początku nie szukałem wiedzy absolutnej tylko starałem się dojść do zrozumienia przeznaczenia poszczególnych elementów układanki i ich wzajemnych relacji. Szczegółami zainteresowałem się nieco później.
Trafnie określiłeś to całe poszukiwanie prawdy studiami. Forum to nie książka gdzie autor krok po kroku prowadzi wykład na temat cnc. Trzeba samodzielnie wyszukiwać te fragmenty wiedzy których akurat brakuje żeby nasza układanka nie zawaliła się jak domek z kart. Zarejestrowałem się żeby zadać jakieś pytanie i szybko dowiedziałem się że nadal niewiele wiem, nawet zbyt mało żeby otwierać usta :mrgreen: Wróciłem więc do lektury i chociaż dzisiaj jestem nieco dojrzalszy to nadal czytam to czym chcą podzielić się inni. To całkiem dobry sposób na poszerzanie swoich umiejętności. Lepiej (bo taniej) uczyć się na cudzych błędach. Codzienny rytuał- przejrzenie poczty, ogólnych wiadomości o świecie i obowiązkowo nowych wpisów na forum cnc. W wolnych chwilach zaglądam też czasem dla relaksu do wątków archiwalnych bo wbrew pozorom tam też są informacje godne poznania. Zanim dojrzejesz do budowy wieloosiowego centrum obróbki warto najpierw powoli poznać zasady sterowania jednym silnikiem, plotera dwuosiowego, obrabiarki trójosiowej... , poznać zalety i niedoskonałości paru programów graficznych, sterujących itd. Potem można wybrać taki którego spodziewasz się używać i który jest w zasięgu i możliwie dokładnie nauczyć się jego obsługi. To czego się nauczysz będzie już Twoje. Pobrałeś DraftSight to chwała Ci za to. Do grafiki wektorowej na płaszczyźnie też da się go użyć. Zacznij więc zabawę i narysuj coś. Masz ten komfort że możesz naukę prowadzić we własnym tempie, bez poganiania przez szefa ani obawy że coś sknocisz i będzie trzeba pokryć koszty błędu. Program dość intuicyjny, zawiera pliki pomocy, można też znaleźć w internecie różne samouczki. Kiedyś zobaczyłem kobietę która roniła łzy nad więdnącą w oczach rośliną doniczkową. Rzuciłem od niechcenia- podlej to może zamiast płakać. Podlała i rzeczywiście po kwadransie roślinka się wyprostowała. Tobie też poradzę- czytaj i ćwicz oprogramowanie zamiast sięgania po butelkę z bezsilności :mrgreen: Jutro będziesz mądrzejszy i silniejszy.

: 22 gru 2014, 12:27
autor: oprawcafotografii
Olej calkowicie g-cody, nie sa potrzebne do niczego poza wyjatkowymi robotami.
Przydaja sie np. w muzeum techniki ;) Tak samo jak jezyki programowania :mrgreen:

Potrzebne sa podstawy rysunku technicznego, obrobki skrawaniem (zebys wiedzial
co mozna czym obrabiac i z jakimi parametrami), do tego np. Rhino do tworzenia
bryl i jakis CAM np. Fusion 360 do generowania programow na maszyne.

Rhino mozesz testowac przez 90 dni a Fusion chyba przez rok.
Jak w tym czasie nie zlapiesz bakcyla to odpusc.

A przede wszystkim potrzebna wyobraznia, wyobraznia, wyobraznia i jakies pomysly ;)

q

: 22 gru 2014, 13:56
autor: mc2kwacz
Wybacz kolego, ale edukację zaczyna się od fundamentów a nie od komina.
Kogoś kto umie narysować bryłę w programie i odpalić cama a w razie problemów jest bezradny, można porównać do gimbola który biegle głaszcze swojego smartfona i jest mistrzem angry birds, a nie umie użyć kalkulatora więcej niż 4-działaniowego i nie pamięta tabliczki mnożenia do 100. Albo "elektronika" który składa i montuje systemy a nie wie jak tranzystor działa.
Znajomość g-kodów jest absolutnie niezbędna do obsługi prostych maszyn cnc. Nie wszystkie maszyny są takie, że ręcznie nie ma w nich co grzebać i lepiej się nie dotykać do kodu.

: 22 gru 2014, 14:41
autor: oprawcafotografii
Wybaczam :)

Mam wiecej niz jedna "prosta maszyne cnc", kazda pracuje,
robi swoje mimo to, ze nigdy zadnego kodu sam nie napisalem
i nie mam zamiaru napisac :)

Tak samo jak nie pisze listow w TeX, tylko uzywam edytora tekstu :mrgreen:

W 99% przypadkow prac nie ma sensu pisac kodu recznie jesli mozna
kilka razy kliknac i miec gotowy kod, lacznie z symulacja na ekranie etc.

Postep sie to nazywa :)

q

: 22 gru 2014, 16:03
autor: sajgon
mc2kwacz pisze:Znajomość g-kodów jest absolutnie niezbędna do obsługi prostych maszyn cnc.
To forum by nie istniało, gdyby wszyscy budujący swoje maszynki musieliby znać G-cody na poziomie biegłego pisania programów z palca.
Oczywiście jeśli ktoś chce to może się tego uczyć, ale w 99,9999% przypadków garażowych frezowaczy i prowadzących małe firemki jest to do niczego nie przydatne.

: 22 gru 2014, 16:42
autor: diodas1
Luki888888, chyba nieźle się spłoszył po przeczytaniu paru postów skoro zamilkł na dobre. Albo rzucił się na studiowanie forum we wszystkich przekrojach żeby to jakoś ogarnąć.