No ale to nie miejsce na takie dywagacje

A od kiedy to w demokracji występuje takie coś jak dyscyplina partyjna podczas głosowania? Od kiedy to coś co ma wykonywać decyzję szefa jest demokracją? Chcesz to wierz w taką demokrację, mnie to bardziej przypomina układy mafijne niż wolność decyzji- gdzie jest szef i ci co robią brudną robotę bez mrugnięcia , już pomijam jakąkolwiek niezależność tych małp co naciskają przyciski takie jak ten u góry im kazał-nakazał.mc2kwacz pisze:Od kiedy to zmiany Ordynacji Wyborczej są w gestii premiera?
Od zgłaszania bezsensownych (bez szansy przepchnięcia przez Sejm) projektów ustaw jest opozycja. Bo w zasadzie nic innego nie ma do roboty a czymś przed wyborcami wykazać się przecież musi.zdzicho pisze:Inicjatywa ustawodawcza ,jak najbardziej do premiera należy,a nie zrobił tego.
Nawet szkoda mi na to czasu, powiem tylko tyle że albo się robi czy przynajmniej chce zrobić coś pożytecznego i zgodnego z tym co się uważa albo nie powinno się tam być. To to samo co na tym forum, można pisać że "też tak uważam" i łapać w ten sposób plusy u kogoś albo mówić swoje nawet jak jest niezgodne z czyimiś poglądami. Tylko że w tym drugim przypadku mozna coś wnieść pożytecznego a w tym pierwszym przetrwać może tylko tyle ze bez sporów....pukury pisze:odnośnie dyscypliny partyjnej podczas głosowania w demokracji - zapoznajcie się Kl. jak to jest w Zjednoczonym Królestwie .