Strona 1 z 1
Jednooczny tokarz CNC
: 20 lis 2014, 15:17
autor: magma1974
A jak jest z praca tokarza na obrabiarkach jesli ktos jest jednooczny chodzi o maszyny cnc czy lekarze dopuszczaja taka mozliwosc ze wzgledu ze wszystko sie odbywa w zamknietym srodowisku.Mam kolege co chcialby sie przekwalifikowac ze wzgledu na brak mozliwosci pracy na wysokosciach co bylo potrzebne do tej pracy co mial teraz i wpadl na pomysl ze na CNC przejdzie a razem konczylismy szkole tokarska i Technikum Obrobki Skrawaniem takze jakies pojecie ma.Mial ktos problem z Medycyna Pracy z tego powodu?
: 20 lis 2014, 20:00
autor: Segitarius
Jak ma szklane to się nikt nie kapnie. Badają z daleka i trwa to 30 sekund. Nawet jak by miał piłkę tenisową zamiast tego oka to by przeszło :p
: 20 lis 2014, 20:15
autor: adam Fx
Segitarius pisze:Jak ma szklane to się nikt nie kapnie. Badają z daleka i trwa to 30 sekund. Nawet jak by miał piłkę tenisową zamiast tego oka to by przeszło :p
to chyba zależy od zakładu - mamy badania : okulista, laryngolog (tu wielu ma kłopoty), spirograf , EKG, krew, ciśnienie , rentgen klatki i pewnie coś co pominąłem
Mój Tata zaś jako mechanik utrzymania - dostaje skierowanie i ma sobie zrobić badania jakie tam chce i gdzie chce ;/
: 20 lis 2014, 21:11
autor: magma1974
Ma swoje ale nie widzi na nie I nie przeczyta tabelki u okulisty
: 20 lis 2014, 21:13
autor: Segitarius
Nie pomyśl sobie, ze drwię czy coś. Po prostu u mnie w zakładzie jest gościu ze szklanym. Dostał wiórem z frezarki
: 21 lis 2014, 18:58
autor: Bartollini
Myślę, że nie powinno być problemu.
Choć może to zależeć od lekarza. Mimo że widzę tylko trochę na lewe oko to nie miałem problemu żeby przejść takie badania. Na skierowaniu miałem wyszczególnioną pracę z maszynami w ruchu.
: 21 lis 2014, 20:21
autor: jasiu...
Na tokarce, szczególnie konwencjonalnej za zawsze toczę w okularach ochronnych.
Problem jest w innym miejscu. Czasem (a szczególnie jak obrabiasz np. stale stopowe) wszędzie wokół masz takie maleńkie króciutkie igiełki. I wszystko jest dobre, dokąd nie kończy ci się zmiana i nie idziesz się przebrać. Zgodnie z którymśtam prawem Murphy'ego te właśnie igiełki odklejają się wówczas np. od koszuli i wbijają w oko.
Problemu nie ma, pani okulistka wyjmie, resztę wyczyści, tylko że jeśli to oko jest jedno, to może strach trochę narażać je na jakiekolwiek uszkodzenia. Mi się żaden stan zapalny nigdy nie wdał, ale różnie może być.
Żeliwem też czasem można zatrzeć, jedynie aluminium chyba jest bezpieczne, tam wiór szkody nie zrobi. Podsumowując, przeciwwskazań nie ma, sam znam osoby z jednym niesprawnym okiem pracujące na obróbce, ale nie wiem, czy do końca jest to bezpieczne, właśnie z uwagi na bezpieczeństwo jedynego pozostałego oka. Ot trywialny przykład - wpadł wiór do oka, okulistka wyczyściła i zrobiła opatrunek. I jak wrócisz do domu, jak tylko to zastawione opatrunkiem masz sprawne?