Da się taki objektyw w domowych warunkach rozłożyć i przeczyścić soczewki w środku?
Do jednego mi kilka pyłków wleciało a w drugim są dwie plamy i nie mogę ich od zewnątrz usunąć, więc myślę że są w środku. Przy odpowiednim przybliżeniu robią się widoczne na zdjęciach.
Jeden z nich jest taki: http://www.whatdigitalcamera.com/equipm ... 6g-ed.html
Pewnie jakiś silniczek w środku też jest.
Przeczyścić objektyw do DSLR?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
Nawet gdybyś tylko zewnętrzne soczewki miał czyścić, to musisz wiedzieć z jaką powłoką(od dawna wielowarstwowymi) masz do czynienia i do tego stosowny środek czyszczący dobrać (a uniwersalne* - wbrew temu co napisy na opakowaniach twierdzą - nawet w obrębie optyki jednego producenta nie istnieją...).
*pomijając czyste powietrze
*pomijając czyste powietrze

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 cze 2007, 08:47
- Lokalizacja: Polska
Żeby wady obiektywu były widoczne na fotkach, to muszą być naprawdę poważne. Im bliżej tylnej soczewki, tym prawdopodobieństw ich wpływu na zdjęcie jest większe, ale pyłki są najczęściej niewidoczne. Przednia soczewka może być mocno porysowana i nie będzie to miało większego wpływu na fotę.
W tym wypadku radziłbym najpierw usunąć śmieci z matrycy, bo to one są najczęściej problemem. Jeśli ze wszystkimi szkłami będzie ta sama plama, to wina matrycy.
Jak nie masz narzędzi, warunków i doświadczenia, to nie rozbieraj obiektywu - za duże ryzyko. Najpierw popróbuj na jakimś starym uszkodzonym manualu.
W tym wypadku radziłbym najpierw usunąć śmieci z matrycy, bo to one są najczęściej problemem. Jeśli ze wszystkimi szkłami będzie ta sama plama, to wina matrycy.
Jak nie masz narzędzi, warunków i doświadczenia, to nie rozbieraj obiektywu - za duże ryzyko. Najpierw popróbuj na jakimś starym uszkodzonym manualu.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Dzięki. Ja te pyłki widziałem jak przez sam objektyw patrzyłem.
Udało mi się zdjąć tą pierwszą część z soczewką do ustawiania ostrości.
Przeczyściłem ją z dwóch stron i tą następną soczewkę z jednej strony. Ta następna poruszała się na całej długości objektywu, więc może na niej coś było, bo pyłki znikły.
Matrycę też przeczyściłem. Nie zrobiłem żadnych znaków jak było przed rozłożeniem , więc przy składaniu z powrotem musiałem się trochę pobawić bo autofokus nie działał
Żadnej uszczelki na pyłki to tam nie było. Zdziwiło mnie to trochę, ale za drogi ten objektyw to też nie był. Mimo wszystko bez sensu w sprzęcie tego typu uszczelek nie dać.
Tak jak wózki do frezarki bez uszczelek.
Mam jeszcze jeden, starszy, większy i cięższy 70 - 210mm. Jak nim zdjęcia robię to 3 ciemne plamy są.
Ale chyba pokręcę sie dookoła niego trochę zanim się do niego dobiorę, bo szkoda mi go jakby coś nie wyszło.
Udało mi się zdjąć tą pierwszą część z soczewką do ustawiania ostrości.
Przeczyściłem ją z dwóch stron i tą następną soczewkę z jednej strony. Ta następna poruszała się na całej długości objektywu, więc może na niej coś było, bo pyłki znikły.
Matrycę też przeczyściłem. Nie zrobiłem żadnych znaków jak było przed rozłożeniem , więc przy składaniu z powrotem musiałem się trochę pobawić bo autofokus nie działał

Żadnej uszczelki na pyłki to tam nie było. Zdziwiło mnie to trochę, ale za drogi ten objektyw to też nie był. Mimo wszystko bez sensu w sprzęcie tego typu uszczelek nie dać.
Tak jak wózki do frezarki bez uszczelek.
Mam jeszcze jeden, starszy, większy i cięższy 70 - 210mm. Jak nim zdjęcia robię to 3 ciemne plamy są.
Ale chyba pokręcę sie dookoła niego trochę zanim się do niego dobiorę, bo szkoda mi go jakby coś nie wyszło.