Strona 1 z 1

Przeczyścić objektyw do DSLR?

: 01 wrz 2014, 21:40
autor: kak
Da się taki objektyw w domowych warunkach rozłożyć i przeczyścić soczewki w środku?

Do jednego mi kilka pyłków wleciało a w drugim są dwie plamy i nie mogę ich od zewnątrz usunąć, więc myślę że są w środku. Przy odpowiednim przybliżeniu robią się widoczne na zdjęciach.

Jeden z nich jest taki: http://www.whatdigitalcamera.com/equipm ... 6g-ed.html

Pewnie jakiś silniczek w środku też jest.

: 01 wrz 2014, 22:27
autor: mc2kwacz
Potrzebujesz mieć specjalne klucze, zestaw czyszczący i bezpyłowe pomieszczenie oraz strój. Bo będzie jeszcze gorzej niż dotychczas, prawdopodobnie znacznie gorzej. O ile to w ogóle złożysz bez utraty parametrów.

: 01 wrz 2014, 22:53
autor: kak
Tak myślałem. Że też takie nieszczelne dziadostwo robią. Nie można sobie pofrezować i zdjęć frezowania robić :-)

: 02 wrz 2014, 09:33
autor: NFZ
Nawet gdybyś tylko zewnętrzne soczewki miał czyścić, to musisz wiedzieć z jaką powłoką(od dawna wielowarstwowymi) masz do czynienia i do tego stosowny środek czyszczący dobrać (a uniwersalne* - wbrew temu co napisy na opakowaniach twierdzą - nawet w obrębie optyki jednego producenta nie istnieją...).



*pomijając czyste powietrze ;)

: 02 wrz 2014, 12:03
autor: sam
Żeby wady obiektywu były widoczne na fotkach, to muszą być naprawdę poważne. Im bliżej tylnej soczewki, tym prawdopodobieństw ich wpływu na zdjęcie jest większe, ale pyłki są najczęściej niewidoczne. Przednia soczewka może być mocno porysowana i nie będzie to miało większego wpływu na fotę.
W tym wypadku radziłbym najpierw usunąć śmieci z matrycy, bo to one są najczęściej problemem. Jeśli ze wszystkimi szkłami będzie ta sama plama, to wina matrycy.
Jak nie masz narzędzi, warunków i doświadczenia, to nie rozbieraj obiektywu - za duże ryzyko. Najpierw popróbuj na jakimś starym uszkodzonym manualu.

: 03 wrz 2014, 06:33
autor: kak
Dzięki. Ja te pyłki widziałem jak przez sam objektyw patrzyłem.
Udało mi się zdjąć tą pierwszą część z soczewką do ustawiania ostrości.
Przeczyściłem ją z dwóch stron i tą następną soczewkę z jednej strony. Ta następna poruszała się na całej długości objektywu, więc może na niej coś było, bo pyłki znikły.
Matrycę też przeczyściłem. Nie zrobiłem żadnych znaków jak było przed rozłożeniem , więc przy składaniu z powrotem musiałem się trochę pobawić bo autofokus nie działał :-)
Żadnej uszczelki na pyłki to tam nie było. Zdziwiło mnie to trochę, ale za drogi ten objektyw to też nie był. Mimo wszystko bez sensu w sprzęcie tego typu uszczelek nie dać.
Tak jak wózki do frezarki bez uszczelek.

Mam jeszcze jeden, starszy, większy i cięższy 70 - 210mm. Jak nim zdjęcia robię to 3 ciemne plamy są.
Ale chyba pokręcę sie dookoła niego trochę zanim się do niego dobiorę, bo szkoda mi go jakby coś nie wyszło.