Agregaty i falowniki po raz kolejny
: 29 sie 2014, 21:56
Witam,
Na posesji jest mi potrzebny prąd i podłączenie do sieci graniczy z cudem, w związku z czym rozglądam się za agregatem, który efektywnie da minimum 1,5kW na urządzenie sterowane falownikiem.
Temat ten przewijał się bodajże na tym forum a lektura innych źródeł zrobiła mi kompletny bałagan w głowie i wiedza moja na ten temat obecnie wygląda tak:
1. Wszystkie agregaty sprzedawane w Castoramie i podobnych marketach są do bani bo psują się bardzo szybko. Znaczy to, że jest inżynieria wsteczna i postęp marketingowy – na półkach stoją buble, które bardzo dobrze się sprzedają za kilkanaście bądź kilkadziesiąt setek peelenów a durni ludzie to kupują.
2. Zgodnie z teorią o inżynierii wstecznej bardzo dobre są stare agregaty, konkretnie te robione dla wojska. Typ bodajże PAB-??
3. Agregaty z falownikami nie lubią się za bardzo z racji typu obciążenia (pojemnościowe). W celu ominięcia tego uprawia się partyzantkę polegającą na odłączaniu pewnych modułów zaimplementowanych w falownik.
4. Z własnego doświadczenia z budżetowym agregatem małej mocy z silnikiem dwusuwowym wiem, że wiertarka, pompa wody i szlifierka bez problemu z tym współpracują, ale już podłączona żarówka miga niczym kręcona dynamem przez pijanego rowerzystę.
Prosiłbym obeznanych forumowiczów o krótkie usystematyzowanie zagadnienia. Upatrzyłem sobie agregat Hondy, model EU20i. Kosztuje to lekko ponad 5000PLN. Taka cena to za jakość, czy za markę?
Będę wdzięczny za pomoc i porady.
Na posesji jest mi potrzebny prąd i podłączenie do sieci graniczy z cudem, w związku z czym rozglądam się za agregatem, który efektywnie da minimum 1,5kW na urządzenie sterowane falownikiem.
Temat ten przewijał się bodajże na tym forum a lektura innych źródeł zrobiła mi kompletny bałagan w głowie i wiedza moja na ten temat obecnie wygląda tak:
1. Wszystkie agregaty sprzedawane w Castoramie i podobnych marketach są do bani bo psują się bardzo szybko. Znaczy to, że jest inżynieria wsteczna i postęp marketingowy – na półkach stoją buble, które bardzo dobrze się sprzedają za kilkanaście bądź kilkadziesiąt setek peelenów a durni ludzie to kupują.
2. Zgodnie z teorią o inżynierii wstecznej bardzo dobre są stare agregaty, konkretnie te robione dla wojska. Typ bodajże PAB-??
3. Agregaty z falownikami nie lubią się za bardzo z racji typu obciążenia (pojemnościowe). W celu ominięcia tego uprawia się partyzantkę polegającą na odłączaniu pewnych modułów zaimplementowanych w falownik.
4. Z własnego doświadczenia z budżetowym agregatem małej mocy z silnikiem dwusuwowym wiem, że wiertarka, pompa wody i szlifierka bez problemu z tym współpracują, ale już podłączona żarówka miga niczym kręcona dynamem przez pijanego rowerzystę.
Prosiłbym obeznanych forumowiczów o krótkie usystematyzowanie zagadnienia. Upatrzyłem sobie agregat Hondy, model EU20i. Kosztuje to lekko ponad 5000PLN. Taka cena to za jakość, czy za markę?
Będę wdzięczny za pomoc i porady.