Strona 1 z 10

Jak ktoś uważa , że ma mało urlopu ....

: 19 sie 2014, 17:02
autor: WZÓR

: 19 sie 2014, 17:56
autor: frezowacze
kto zapłaci za ten urlop?

: 19 sie 2014, 18:06
autor: clubber84
frezowacze pisze:kto zapłaci za ten urlop?
Unia? :lol:
:mrgreen:

A w rzeczywistości zapłaci każdy pracujący polak.

: 19 sie 2014, 18:06
autor: WZÓR
Jak pisze w artykule ..... , w wielu przypadkach instytucje prywatne.

Mariusz.

: 19 sie 2014, 22:00
autor: dragon44
Skur***yny pier**lone, co za beznadziejny kretyn wpadł na to.... sektor prywatny jeszcze jakoś to przetrzyma, prywaciarze jakoś z tego wybrną*, ale toż to woła o pomstę do nieba... przecież tu chodzi tylko i wyłącznie o to, by nieroby siedzące na utrzymaniu państwa mogły jeszcze dłużej nic nie robić za pieniądze ludzi pracujących... zaraz się okaże że skoro wszyscy są na dodatkowych urlopach, to trzeba zatrudnić kolejne osoby do obsługi ksera lub wypisywania papierów o urlopy.... czyli nie dość że właściciele firm, będą musieli dopłacać do urlopów swoich pracowników, to jeszcze będą musieli płacić za urlopy urzędasów.... ehh....

*- wybrną: nie będą zatrudniać na umowę o prace, proste jak budowa cepa... i dalej wszystko będzie się zapadać pod własnym ciężarem, tylko nieco szybciej...

pocieszające jest to, że jak to wejdzie to albo obniża wiek emerytalny, albo wyjdziemy z uni, albo tak dokręcą śrubę pracodawcom, że w tym kraju zostanie tylko budżetówka...

do końca spier**liliście mi dzisiaj humor tym niusem

: 19 sie 2014, 22:49
autor: mc2kwacz
Chodzi o to, żeby mieć ciastko i zjeść ciastko.
Wydłużenie czasu pracy jest konieczne, bo nie ma środków na emerytury.
Wydłużenie lat pracy powoduje jednak zablokowanie miejsc pracy. Więc aby miejsc pracy nie ubyło, trzeba uczynić pracownika (jeszcze) mniej wydajnym. Na przykład wydłużając urlop, tworząc kolejne święto kościelno-państwowe itd.
Pracownik zarobi mniej, albo przynajmniej nie zarobi więcej, bo dojdzie nowy kolega do działu, i nie będzie miał środków żeby sobie ten urlop zagospodarować, ale to już niuans :)

: 19 sie 2014, 23:12
autor: pitsa
mc2kwacz pisze:wydłużając urlop
Ale czy wydłużając urlop zrobią 6 godzin czy 12 godzin pracy?

: 20 sie 2014, 05:48
autor: oprawcafotografii
dragon44 pisze:Skur***yny pier**lone, co za beznadziejny kretyn wpadł na to.... sektor prywatny jeszcze jakoś to przetrzyma, prywaciarze jakoś z tego wybrną*, ale toż to woła o pomstę do nieba... przecież tu chodzi tylko i wyłącznie o to, by nieroby siedzące na utrzymaniu państwa mogły jeszcze dłużej nic nie robić...
Tu chodzi o wybory po prostu.

Kilka milionow urzednikow + 1-2 osoby dorosle w rodzinie to znaczny elektorat.
Wszyscy beda glosowac za aktualna wladza bo jakby przyszedl do wladzy ktos
madry to by musieli roboty szukac.
A jakiej gdy cale umiejetnosci to obsluga czajnika i xera?

Do tego dochodza inne uprzywilejowane kasty zalezne od kaprysu wladzy
i mamy z polowe elektoratu, co wystarczy do bezstresowego rzadzenia...

A ze to kiedys z hukiem pieprznie? Zdaza na samolot z pewnoscia...

q

: 20 sie 2014, 11:00
autor: RomanJ4
oprawcafotografii pisze:A ze to kiedyś z hukiem pieprznie?
I to widać coraz wyraźniej. Niech tylko Unia przestanie nam walić kasę.. (a przestanie już niedługo)

: 20 sie 2014, 15:09
autor: mc2kwacz
Nic nie pieprznie. Jeśli trzeba przyjdzie kolejna korekta jak w 2007 i tyle. Co niby by miało pieprznąć? Przecież gospodarka jest jak płyn - dostosowuje się do kształtu naczynia, czyli warunków. Pieniądze się przesuwają z jednego miejsca w drugie i to wszystko. Nic co dziś znamy nie jest stałe i gwarantowane w przyszłości. Zmieniają się stosunki społeczne, kształt społeczeństw. Zasady pracy, zarabiania, zasiłkowania, emerytur są takie tu i teraz. Jutro będą inne, bo sytuacja będzie inna.
Ludzie mają skłonność do stabilizowania obrazu rzeczywistości, i mają pretensje że klimat inny, że ceny inne, odsetki w banku inne, że warunki pracy inne, że ochrona zdrowia inna, a nawet że tramwaje inaczej kursują :)

Już od długiego czasu na zachodzie trwa proces podrażania czasu pracy i skracania czasu pracy. Bo gospodarka tego wymaga i stosunki społeczne tego wymagają. My jesteśmy na przejściowym etapie i wszystko zmienia si.ę dynamiczniej, ale dostosowuje się do tego co jest w reszcie cywilizowanego świata, SIŁĄ RZECZY. Bo we współczesnym świecie granice państw mają coraz mniejsze znaczenie dla poszczególnych gospodarek.