cnc.info.pl - FORUM CNC

bo sie zastanawiam czy mnie nie zastrzelą, albo ukradną mojego starego rzęcha
obawy mam

I słusznie.
Choć, moja siostra mieszka w Orenburgu i co roku wyjeżdża, bądź wylatuje z Moskwy (przesiadka) do kraju i nazad. Jeszcze żyje.

Byłem ze 3 lata temu i nie miło wspominam tylko granicę. Pogranicznicy są łasi na "wziatki" i lubią się do czegoś pr***ebać i Cię często nie przepuszczą jak nie posmarujesz. Po przekroczeniu granicy czas cofa się miejscami o 50 lat i można podziwiać stare chaty, miasteczka z pomnikami Stalina na środku. Ludzie są najczęściej normalni i raczej przyjaźnie nastawieni. Paliwo za pół darmo, wódkę można kupować tylko do 19 godziny chyba, angielskiego raczej nie znają, łamaną polszczyzna się idzie dogadać....

bartuss1 pisze:ukradną mojego starego rzęcha

A jest uzasadnienie aby starym rzęchiem się tam pchać?

bo nowego rzęcha nie mam

kamerka na desce rozdzielczej obowiązkowo, jakiś "argument" w bagażniku albo szybie buty również wskazane

Kolega ma taką wielką 5-cio osiówkę to sobie wyskrobie jakąś sportową wersje czołgu

Po czym odkryje u siebie nowe możliwości - "tuning"

Byłem w Moskwie niedawno i jak widać jeszcze żyję, hehe. Nie ma się czego obawiać, Rosja to kraj jak każdy inny, choć sytuacja polityczna nie nastraja pozytywnie. My jako obcokrajowcy jesteśmy tam bardzo dobrze traktowani. A starego rzęcha kto by chciał ukraść?