Szacunek do pracownika ?
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 47
- Rejestracja: 01 paź 2013, 14:52
- Lokalizacja: Poznań
Szacunek do pracownika ?
Witam, piszę tu bo jestem ciekawy opinii osób trzecich.
Otóż jestem brygadzistą i operatorem w małym warsztacie ( zespół 4 osób). Mam standardowe zadania, utrzymać produkcje, obsługiwać maszyny CNC itp. Ostatnio miałem małą wojnę z kierownikiem o OKULARY i SŁUCHAWKI. Dodam jeszcze tylko, że pracuje już w firmie od około 3 lat. Miałem raptem 2 szkolenia które trwały może z 1.5 tygodnia, które w zasadzie nic mi nie dały i ogarnąłem sam sterowanie maszyn, konserwacje itp bo nikt w tej firmie nie ma o tym pojęcia. Znają sie na obróbce ale żeby 2 słowa po angielsku przeczytać to już problem. Miałem stare okulary z porysowanymi szkiełkami itp. Ogólnie śmieć, poszedłem do kierownika z prośbą o zakupienie nowych okularów, myślałem, że nie będzie żadnego problemu a on zaczął dyskusje o tym, że nie szanuje, że on miał w poprzedniej firmie okulary raz na 5 lat, że w sumie to mi się nie należą bo maszyny mają osłony itp. Ogólnie argumenty z du**, zwłaszcza, że zdarza się jakieś szlifowanie czy cięcie np. szlifierką kątową czy wiertarką. To samo ostatnio miałem z słuchawkami. Po burzliwej dyskusji ( znowu te same argumenty ). Przyniósł mi stopery gumowe, w moim mniemaniu jednorazowe.. Po tygodniu, ide i mówie mu, że to sie nie sprawdza. Oczywiscie caly tydzien uzywalem tych samych stoperow. I znowu jazda, nie naleza mi sie itp. Dodam ze mamy polernie ktora wydaje spory halas, to samo z cieciem itp. i uparlem sie ze chce dostac sluchawki. Dostalem je bo sam pokazalem gamoniowi gdzie lezy karton pelny sluchawek bo szanowne kierownictwo kupilo rok temu karton ale nie wiedzieli gdzie go polozyli. Oczywiscie sluchawki jak i okulary to najtanszy chinski szajs.
Moje pytanie brzmi: Czu musze sie wyklocac z nim o takie gowna, czy mi sie nie naleza ?
Otóż jestem brygadzistą i operatorem w małym warsztacie ( zespół 4 osób). Mam standardowe zadania, utrzymać produkcje, obsługiwać maszyny CNC itp. Ostatnio miałem małą wojnę z kierownikiem o OKULARY i SŁUCHAWKI. Dodam jeszcze tylko, że pracuje już w firmie od około 3 lat. Miałem raptem 2 szkolenia które trwały może z 1.5 tygodnia, które w zasadzie nic mi nie dały i ogarnąłem sam sterowanie maszyn, konserwacje itp bo nikt w tej firmie nie ma o tym pojęcia. Znają sie na obróbce ale żeby 2 słowa po angielsku przeczytać to już problem. Miałem stare okulary z porysowanymi szkiełkami itp. Ogólnie śmieć, poszedłem do kierownika z prośbą o zakupienie nowych okularów, myślałem, że nie będzie żadnego problemu a on zaczął dyskusje o tym, że nie szanuje, że on miał w poprzedniej firmie okulary raz na 5 lat, że w sumie to mi się nie należą bo maszyny mają osłony itp. Ogólnie argumenty z du**, zwłaszcza, że zdarza się jakieś szlifowanie czy cięcie np. szlifierką kątową czy wiertarką. To samo ostatnio miałem z słuchawkami. Po burzliwej dyskusji ( znowu te same argumenty ). Przyniósł mi stopery gumowe, w moim mniemaniu jednorazowe.. Po tygodniu, ide i mówie mu, że to sie nie sprawdza. Oczywiscie caly tydzien uzywalem tych samych stoperow. I znowu jazda, nie naleza mi sie itp. Dodam ze mamy polernie ktora wydaje spory halas, to samo z cieciem itp. i uparlem sie ze chce dostac sluchawki. Dostalem je bo sam pokazalem gamoniowi gdzie lezy karton pelny sluchawek bo szanowne kierownictwo kupilo rok temu karton ale nie wiedzieli gdzie go polozyli. Oczywiscie sluchawki jak i okulary to najtanszy chinski szajs.
Moje pytanie brzmi: Czu musze sie wyklocac z nim o takie gowna, czy mi sie nie naleza ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Szacunek do pracownika ?
Szukaj chlopie pracy - pracujesz pod kierownictwem idioty, nic dobrego z tego nie wyniknie.
Pracownik, ktory musi sie zajmowac takimi pierdolami generuje straty zamiast pracowac.
q
Pracownik, ktory musi sie zajmowac takimi pierdolami generuje straty zamiast pracowac.
q
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Środki ochrony osobistej należą się pracownikowi jak psu buda. Przy każdym urządzeniu znajduje się (powinna się znajdować) instrukcja BHP. I tak jest napisane co pracownik musi mieć żeby móc korzystać z tego urządzenia.
U mnie pracownik za to że nie używa otrzymanych środków ochrony (bo wygodniej bez) dostaje opieprz i wykład dlaczego jest to w jego interesie. Nie tylko w moim.
Ten twój kierownik to jakiś ciemny głąb.
U mnie pracownik za to że nie używa otrzymanych środków ochrony (bo wygodniej bez) dostaje opieprz i wykład dlaczego jest to w jego interesie. Nie tylko w moim.
Ten twój kierownik to jakiś ciemny głąb.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 416
- Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
- Lokalizacja: inąd
Znam(niestety też z własnego doświadczenia...) miejsca w których rozwiązania(nie tylko czysto techniczne - ale i organizacyjne) niebezpieczne zazwyczaj zastępowało się nieergonomicznymi(czyli długofalowo też szkodliwymi).
W koncu ciężej udowodnić pracodawcy że jest odpowiedzialny za np. "łokieć tenisisty" niż za urwane paluchy...
W koncu ciężej udowodnić pracodawcy że jest odpowiedzialny za np. "łokieć tenisisty" niż za urwane paluchy...
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 104
- Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
- Lokalizacja: KrakĂłw
Jak rozmowa z Kierownikiem nie pomaga to idź do Dyrektora, Prezesa czy też właściciela. Jak masz trudności z rozmową to napisz i złóź oficjalne pismo u "Pani Krysi".
Myślę, że ten przełożony nie wie co mówi, ale jak ma nad sobą kogoś to prawdopodobnie mu się oberwie za takie podejście.
Myślę, że ten przełożony nie wie co mówi, ale jak ma nad sobą kogoś to prawdopodobnie mu się oberwie za takie podejście.
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Powiedz mu że galot na du*** też nie musi zmieniać. Jedna para wystarczy mu na 5 lat, musi tylko o nie odpowiednio dbać...
I pomyśleć że takie barany dostają kierownicze stanowiska :/
P.S. Czasem wystarczy sugestia że w przypadku np. uszkodzenia wzroku z powodu niedopełnienia przez niego wobec pracowników obowiązków wynikających z przepisów o BHP, sprawa skończy się wnioskiem o odszkodowanie.
I pomyśleć że takie barany dostają kierownicze stanowiska :/
P.S. Czasem wystarczy sugestia że w przypadku np. uszkodzenia wzroku z powodu niedopełnienia przez niego wobec pracowników obowiązków wynikających z przepisów o BHP, sprawa skończy się wnioskiem o odszkodowanie.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1417
- Rejestracja: 23 cze 2008, 10:38
- Lokalizacja: OOL lub DW
- Kontakt:
PIP dzwonisz i uprzejmie ...
jeśli jest pistolet ze spreżonym powietrzem okulary
szlifierka wiertarka ... okulary
pomiar głoścnosci jak wyjdzie wiecej jak 80db to sluchawki ochrona uszu dla każdego
albo wasze bezpieczeństwo albo zapłacisz na starość
szanuj prace
szanuj szefa
to na nic jak nie szanujesz zdrowia znam osoby które sie przekonały
nie chce wymienic okularów? niech wymieni szkła
stopery czesto sie zużywają? zakupic nauszniki i na każe stanowisko 1 sztuka lub taniej 1 dla operatora
okulary 1 na rok i do wymiany
jeśli jest pistolet ze spreżonym powietrzem okulary
szlifierka wiertarka ... okulary
pomiar głoścnosci jak wyjdzie wiecej jak 80db to sluchawki ochrona uszu dla każdego
albo wasze bezpieczeństwo albo zapłacisz na starość
szanuj prace
szanuj szefa
to na nic jak nie szanujesz zdrowia znam osoby które sie przekonały
nie chce wymienic okularów? niech wymieni szkła
stopery czesto sie zużywają? zakupic nauszniki i na każe stanowisko 1 sztuka lub taniej 1 dla operatora
okulary 1 na rok i do wymiany
[b]MACH3 cnc[/b]Tworzenie Makr do palników magazynków THC OHC inne[b]EKRANY dla firm producentów maszyn[/b] Budowa sprzedaż wypalarki plazma gaz obrotnice Elektrodrążarki Frezarki Tokarki Giętarki3D inne wg zlecenia 888 708 196 Tomek Komor [email protected]
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
000andrzej pisze:Jak rozmowa z Kierownikiem nie pomaga to idź do Dyrektora, Prezesa czy też właściciela. Jak masz trudności z rozmową to napisz i złóź oficjalne pismo u "Pani Krysi".
Myślę, że ten przełożony nie wie co mówi, ale jak ma nad sobą kogoś to prawdopodobnie mu się oberwie za takie podejście.
Świetne porady panów teoretyków. Życie pokazuje jednak, że takie operacje często kończą się tym, że po du*** dostaje ten, który miał rację bo trudniej jest zlikwidować problem, niż tego który na problem wskazał. Albo szkoda psuć pewnych relacji towarzyskich.k-m-r1 pisze:PIP dzwonisz i uprzejmie ...
Przetestowane, niestety, na własnej skórze.
Dla założyciela tematu rady są dwie:
1. Nie wykłócasz się o nic, tylko stanowczo odmawiasz pracy bez wymaganych środków ochrony bo życie masz tylko jedno a reperacja zdrowia jest długotrwała i niekiedy nie w pełni skuteczna.
2. Jak ktoś radził wcześniej, już teraz rozglądasz się za nową robotą bo przełożony-idiota to samo zło.
A dla rozluźnienia napiszę, że opisywana sytuacja to jeszcze nie tragedia. W pewnej firmie (kolega mi opowiadał) na codziennej naradzie kierowników działów jeden orzeł złożył wniosek racjonalizatorski, aby kupować więcej rękawic roboczych prawych niż lewych, gdyż statystyczna większość ludzi to praworęczni a więc częściej operują ręką prawą i rękawice prawe zużywają się szybciej niż lewe
