Witam,
Chodzi o TEN obrotomierz. Zasilanie według instrukcji to 8-12VDC, pobór prądu 40mA.
Czym to zasilić? Myślałem o baterii 9V lub transformatorze dzwonkowym z mostkiem prostowniczym na wyjściu. Jak będzie lepiej, bezpieczniej i ekonomiczniej?
Pytam, ponieważ wiem, że niektórzy forumowicze używają tego prostego i taniego obrotomierza.
Czym zasilić obrotomierz AVT5260?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
albo zasilacz "gniazdkowy" stabilizowany, za dosłownie parę złotych (można go wyciągnąć z obudowy i połączyć z siecią kabelkami) a' 3,49zł + portowawxx pisze:Jeśli ma pracować ciągle, to mały transformator + mostek diodowy + kondensator na wyjściu.
http://allegro.pl/zasilacz-stabilizowan ... 76491.html
( http://allegro.pl/listing/listing.php?b ... silacz+12V )
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Nie tyle trzeba, co wręcz należy. Pomijając kwestię bezpieczeństwa manipulowania bezpośrednio przy obracającym się elemencie zostaje jeszcze kwestia wykonalności pomiaru - często element wirujący jest gdzieś zabudowany i dodatkowo traktowany brzydkimi rzeczami typu wióry, chłodziwo. I dlatego obrotomierz, o którym piszę w temacie zamówiłem sobie w wykonaniu tego rodzaju, że czujnik pomiarowy zamontowany jest na taśmie długości 50cm.RomanJ4 pisze:tyle, że czasem trzeba rozdzielić czujnik od wyświetlacza, a w tych nie zawsze się da (jedna płytka).
Tego typu obrotomierz co pokazuje diodas w pierwszym linku miałem, tyle że pięć razy droższy. Jak szybko go kupiłem, tak szybko go oddałem bo wyniki pomiarów przez niego pokazywane nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. A niby było to urządzenie profesjonalne.
Więc jak wtopić pieniądze, to lepiej mniejsze. Ten co kupiłem ma tą przewagę nad tym, który pokazuje diodas, że dołączana jest do niego pełna dokumentacja - opis budowy, zasada działania, soft - więc jak coś się wyłoży, to każdy kumaty elektronik to poprawi.
Jako ciekawostkę powiem, że byłem wczoraj w sklepiku elektronicznym będącym już w likwidacji zakupić jakąś obudowę do tego obrotomierza i inne ustrojstwa. Gość który prowadzi ten sklep ma to do siebie, że zakupy są połączone z bezpłatnym szkoleniem z zakresu elektroniki

Na temat tego obrotomierza wypowiedział się w ten sposób, że koszt jego wykonania to maksimum 15PLN a jedyne uchybienie jakie w nim widzi, to zastosowany nieodpowiedni stabilizator napięcia.