Czy iść na studia związane z CNC?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#41

Post napisał: diodas1 » 07 sty 2014, 22:16

Wprowadzenie w życie takiego pomysłu spowodowałoby odwrotny wpływ na przyrost naturalny niż "becikowe" :mrgreen:



Tagi:

Awatar użytkownika

k-m-r1
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1418
Rejestracja: 23 cze 2008, 10:38
Lokalizacja: OOL lub DW
Kontakt:

#42

Post napisał: k-m-r1 » 09 sty 2014, 15:16

jesli ktoś pyta co dalej i sam nie umie podjąc decyzji to straszne.
Wiedzy nik nie aleje do głowy trzeba samemu uczyc sie u zdobywać ją.

Jest szkoła to i jest program nauczania, jeśli nie jest realizowany bo "dziadki" dyktują to samo to rozmawia sie z dyrektorem lub rodzice powinni interweniować!!!

Nikt za Ciebie nie będzie myślał decyzje teraz owocują po czasie.

Studia uczą myślenia i kombinowania,obojętnie czy dzienne czy zaoczne.Na studiach będzie jak w szkole przepisywanie i na koniec zadanie do realizacji a skąd wiedze weźmiesz to Twoja sprawa biblioteka jest google i notatki dostępne.

Ja miałem możliwość decyzji i tak zrobiłem.
liceum profilowane mechatroniczne zaliczone maturka zdana
chciałem mieć tytuł technika bo co mi po liceum( okazuje sie że liceum wystarcza)
wyjazd do Wrocławia bo tu znalazłem możliwość roku nauki i zdania egzaminu
po 2 tygodniach moja wiedza okazała się większą jak reszty klasy.(nudziłem sie na zajęciach bo ten materiał przerobiłem w poprzedniej szkole a na pytania odpowiadałem po kilka minut zahaczając o inne tematy których nie było)
Kilku nauczycieli powiedziało że nie potrzebuje technika a wiedza odpowiednia by iść na studia.
Ktoś chyba wie co mówi... (pomyślałem) wróciłem do rodziców zapisałem sie na studia i znalazłem prace.
to zajęło mi 2 -3 tygodnie
Praca na 3 zmiany kilka zjazdów i przyszły automatyk odpadł po 1 semestrze
po 3 latach zdecydowałem sie jeszcze raz na studia.
Jestem na 3 roku mechatronika to fajny kierunek polecam tak jak mechanikę.
wiem czego chcę i oczekuję a uczelnie traktuje jako bibliotekę bo cześć wiedzy to coś nowego i to warto wykorzystać!!
Zapewne ktoś powie że automatyka też jest ciekawa i nie wątpię w to bo chętnie zdobył bym wiedzę z robotyki itp.
Czegoś nie wiem szukam dociekam co i jak. ale to po nic skoro nie musisz wykorzystywać wiedzy.
MACH3 cncTworzenie Makr do palników magazynków THC OHC inneEKRANY dla firm producentów maszyn Budowa sprzedaż wypalarki plazma gaz obrotnice Elektrodrążarki Frezarki Tokarki Giętarki3D inne wg zlecenia 888 703 196 Tomek Komor [email protected]


niesubordynowan
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 6
Posty: 75
Rejestracja: 02 sty 2013, 17:46
Lokalizacja: Poznań

#43

Post napisał: niesubordynowan » 10 sty 2014, 18:53

Po pierwsze, odnośnie głównego poruszonego tematu nie napiszę nic w tym poście, ale może jak mnie najdzie, to lekko "poautopsjuję" :mrgreen:

Ten post jest specjalnie dla kolegi diodas1. Żeby nie było, że to jakiś personalny atak, bo akurat z zaciekawieniem czytam Twoje wynurzenia i uważam, żeś bystry i mogący wiele przekazać, a przekaz ten zawsze podany jest w zacnej formie (chylę czoło i daleki jestem od forumowej agresji).
Kolega przeprowadził tyradę husarii swej poprzez Samosierrę ortografii, by kopytami swymi dyslektyków pokotem złożyć, a sam napisał nie inaczej jak: " umysł nie skażony głębszą myślą" :twisted:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#44

Post napisał: diodas1 » 10 sty 2014, 20:00

Brak głębszej myśli nie dyskryminuje treści umieszczanych w dziale "na luzie". Tutaj wieczorkiem po trudach dnia zaglądają dla relaksu husarze przebrani już w ciepłe piżamki, w szlafmycach i puszystych kapciach. Tu i ówdzie pojawiają się leniwe kłębki bitej piany. Zero agresji. Wytaczanie ciężkiej artylerii nie ma sensu, jak i pomysły na reformowanie szkolnictwa. Szczególnie że od września uczniowie pierwszej klasy będą korzystać z jednego darmowego podręcznika. Życie pokaże co on będzie wart. Być może wartość będzie zgodna z ceną. Zrobi się ciekawie jeżeli w jednej niewielkiej broszurce zostanie zzipowana cała niezbędna wiedza- nauka alfabetu, śladowo arytmetyka, religia i wszelkie nauki przyrodnicze razem. Optowałbym jeszcze za ujednoliceniem pisma obrazkowego- wszelkich emotikonów używanych nagminnie we wszelkich tekstach. Nadal oczywiście na luzie. Co będzie to będzie.


niesubordynowan
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 6
Posty: 75
Rejestracja: 02 sty 2013, 17:46
Lokalizacja: Poznań

#45

Post napisał: niesubordynowan » 10 sty 2014, 20:34

Ja tu koledze orta wytykam!
W normalnej komunikacji nie stosuję emotek, gdyż mówiąc szczerze, drażnią mnie, ale nauczyłem się, iż brak stosownej w treści nieagresywnej często rodzi agresję u współforumowicza.


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 396
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

#46

Post napisał: NFZ » 10 sty 2014, 20:45

-->diodas1, o flagowym (wśród sporej grupy "reformatorów") pomyśle zapomniałeś, tzn. "przywróceniu" pisowni rodem z Dzierżowszczyzny czy innej Marchlewszczyzny ;)


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#47

Post napisał: diodas1 » 10 sty 2014, 20:55

niesubordynowan pisze:Ja tu koledze orta wytykam!
W normalnej komunikacji nie stosuję emotek, gdyż mówiąc szczerze, drażnią mnie, ale nauczyłem się, iż brak stosownej w treści nieagresywnej często rodzi agresję u współforumowicza.
Szczerze mówiąc nie rozumiem treści przekazu ale czy trzeba wszystko rozumieć? Pewnie myśl dla mnie za głęboka.
Jednego wszysko denerwuje (w czasie halnego do górala nie podchodź), drugiemu wszystko się kojarzy http://wiadomosci.onet.pl/podhale/ksiad ... fm9rf#mark To jest właśnie różnorodność.


niesubordynowan
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 6
Posty: 75
Rejestracja: 02 sty 2013, 17:46
Lokalizacja: Poznań

#48

Post napisał: niesubordynowan » 10 sty 2014, 21:00

Treści głębokiej tam nie ma żadnej. Jest tylko stwierdzenie, że miast "nie skażony", być winno "nieskażony". Ot i cała głębia.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#49

Post napisał: Andrzej 40 » 10 sty 2014, 21:24

niesubordynowan pisze:Treści głębokiej tam nie ma żadnej. Jest tylko stwierdzenie, że miast "nie skażony", być winno "nieskażony". Ot i cała głębia.
To jest forma czasownikowa imiesłowu i pisze się oddzielnie. Przymiotnikową razem. Ot :mrgreen:
"nie skażony" jest użyte poprawnie. W tym sformułowaniu: "nie skażony myślą".
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 21:37 przez Andrzej 40, łącznie zmieniany 2 razy.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#50

Post napisał: diodas1 » 10 sty 2014, 21:24

Gratuluję czujności. Szkoda że wynik wnikliwej analizy tekstów dotarł zbyt późno żeby ewentualny błąd skorygować. Nie zmienia to faktu że nadal nie potrafię rozszyfrować głębi tego sformułowania:
niesubordynowan pisze:..., ale nauczyłem się, iż brak stosownej w treści nieagresywnej często rodzi agresję u współforumowicza.
Słowa, słowa, słowa...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”