Do którego roku życia można pracować?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

Do którego roku życia można pracować?

#1

Post napisał: BYDGOST » 27 lip 2013, 16:07

Upał straszliwy. Praca idzie ciężko. Chciałoby się odpocząć a tu ze wschodu przyszła wiadomość. Pewien jegomość pracuje przy obsłudze tokarki już 81 lat. Obecnie ma 102 lata i ....... ciągle chodzi do pracy. Pracować zaczął w 1930 roku. Widać u nich wdrożyli to, czego u nas dopiero się spodziewamy.
Zdjęcie najstarszego tokarza świata:
81 lat przy tokarce
Źródło:
http://www.kp.ru/daily/25762.4/2747447/


Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: diodas1 » 27 lip 2013, 17:24

To fakt. Zanim się obejrzymy, tak się zmienią przepisy że na pytanie "Do którego roku życia można pracować?" będzie krótka odpowiedź- do ostatniego.

ZUS przestanie beztrosko trwonić pieniądze na emerytury i cały ich bilans będzie obracał się w kręgu premii i pensji dla urzędników i marmurów na schody. Zresztą nie będzie innego wyjścia skoro młodzi emigrują a zostaną w kraju nieliczni starcy do roboty oraz politycy, urzędnicy i duchowni oczywiście. Czarna wizja ale jakże realna.


zdzicho
Posty w temacie: 1

#3

Post napisał: zdzicho » 27 lip 2013, 17:25

Przez takich o to ,,wytyranów' powstaje u rządzących przekonanie,ze pracować można do śmierci i płacić składki emerytalne tudzież. :wink: Pytanie tylko po co?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11582
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#4

Post napisał: RomanJ4 » 27 lip 2013, 17:31

Do którego roku życia można pracować?
do ostatniego... :razz:
pozdrawiam,
Roman


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 27 lip 2013, 17:39

W buńczucznym artykule nie wspomina się o tym że wielu emerytów z tamtego obszaru nadal pracuje z przymusu bo z samej emerytury nie da się po prostu wyżyć. Znam osobiście taką osobę. Zasuwa do roboty na nocną zmianę, żeby nie psuć wizerunku zakładu. Za dnia byłaby za mało fotogeniczna.

Awatar użytkownika

clubber84
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1191
Rejestracja: 28 sie 2011, 10:34
Lokalizacja: Zach-Pom

#6

Post napisał: clubber84 » 27 lip 2013, 18:52

Ale tylko spójrzcie na zdjęcie - jak ten staruszek wygląda?
Wg mnie na pewno nie wygląda na swoje lata, widząc np. mojego dziadka, który ma już ponad 80 lat, a wygląda starzej od tego tokarza.
Ale może coś w tym jest - praca przy maszynie często nie jest tak męcząca, jak praca np. ślusarza, spawacza lub montera - wiem po sobie oraz kolegach, którzy pracują np. przy montażu boksów kasowych lub drzwi do pojazdów szynowych.
Właściwie, to jak to wygląda wg was koledzy?

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4706
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#7

Post napisał: pitsa » 27 lip 2013, 19:39

W mojej starej firmie pracuje profesor-praktyk, ma 85 lat. Emeryt zatrudniany na 1/8 etatu dla podtrzymania formy i zarażania młodszych entuzjazmem do działania. Dojeżdża do pracy pociągiem. Główka stale pracuje. Dzieli się wciąż nowymi pomysłami. Wspaniały mistrz. W przeciwieństwie do wielu naukowców zaczynał od praktyki i tej stale się trzyma.

Gdyby ktoś chciał tyle pożyć to rada jest prosta: od małego trzeba z samego rana sięgać po słodkości: miodu podjeść, herbatę posłodzoną z rana wypić i uodpornić się na wszelkie trudności. :)

W ogóle to warto trzymać z takimi dziadkami. Praca z nimi to przyjemność.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 869
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#8

Post napisał: Bbuli » 27 lip 2013, 19:42

Faktycznie dziadek jest mało zmarnowany.Kiedyś babcia mi mówiła,że było normą
fałszowanie dat po wojnie w sytuacji,gdy nie było dokumentów.Sąsiad -świadek wszystko potwierdzał jeśli miał w tym interes.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11582
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#9

Post napisał: RomanJ4 » 27 lip 2013, 19:45

Jedno jest pewne - praca konserwuje. Ale tylko ta spokojna, nie stresująca za bardzo, bo praca na tokarce, raczej nie na akord w tym wieku, może być stymulująca umysł wyzwaniami, a co za tym idzie i ciało..

Iluż to sami znacie ludzi którzy do emerytury dziarsko się trzymali, a potem szybko "dziadzieli" zamykając się w swoim świecie?
Dlatego trzeba na starość jak najwięcej obracać się między ludźmi... bo to najlepsza stymulacja umysłu.
pozdrawiam,
Roman


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 869
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#10

Post napisał: Bbuli » 27 lip 2013, 20:25

Dokładnie tak jak piszesz!Czyli pracować -w miarę lekko i bezstresowo i obracać się wśród ludzi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”