cnc.info.pl - FORUM CNC

witam
chciał bym /myślę nad otworzeniem firmy (bądź jak na razie tylko takie drobne zlecenia)
jakie są szanse na to aby takie coś wypaliło gdzie szukać zleceniodawców i w jakim kierunki najlepiej się rozwijać ?

Afrykańskie ślimaki to jest to. Intratne też jest biuro podróży w kosmos.

Dobre
myślałem że na tym forum są inteligentni ludzie najwidoczniej się pomyliłem

Myślenie nie jest twoją mocną stroną, szukaj zajęcia np jako konserwator płaskich powierzchni, albo operator ręcznej koparki.

youper, nie dziw się odpowiedzią, prowadzenie firmy to pewien sposób na życie, jeśli Ty o sposób na życie pytasz na forum to co maja Ci ludzie odpisać ?

Oj youper, Miałeś na myśli chyba "inteligentnych inaczej" a tacy tutaj raczej nie należą do większości. Jakiej odpowiedzi oczekiwałeś? Nikt Ci nie da przepisu na złoty interes ani na to czym sam się zajmuje bo konkurencja jest ostatnią rzeczą której potrzebują przedsiębiorcy. Dobre pomysły trzyma się w sejfie i nie zdradza nawet żonie żeby się nie wygadała przed przyjaciółką. Rzuciłem Ci pomysł na ślimaki i wyprawy w kosmos bo tym na pewno nie zechcę się sam trudnić więc nie wejdziesz mi w szkodę.
To Ty masz sam wiedzieć co potrafisz najlepiej i co da Ci przyjemność z pracy. Potem zrób rozeznanie rynku czy jest zapotrzebowanie na Twój geniusz i czy da się z tego wyżyć. Czego was uczą w tych szkołach jeżeli tak oczywistej wiedzy nie wyniosłeś? Zapisz się może na jakiś kurs biznesu albo wstąp do jakiejś partii i zostań politykiem. W tej dziedzinie wiedza nie jest niezbędna niestety, wystarczy tupet i elastyczny kręgosłup, żeby jak kot zawsze lądować na czterech łapach.

Jaki kierunek ... Musisz sam wiedzieć co chcesz robić. Jeżeli ja np nie lubię robić w drewnie to nie otwieram na siłę stolarni. Musisz wiedzieć czy sobie poradzisz co chcesz robić. Zlecenia można łapać jednostkowo lub na jakiś większych przetargach. Nikt ci planów nie da o ty masz robić żeby zarobić a może jeszcze się nie narobić.

pszczelarzem zostań! 6 miesięcy wakacji

Nie do końca Mój dziadek był pszczelarzem i na okrągło miał przy tym zajęcie. Zimę poświęcał na remontowanie starych uli, budowanie nowych, wytapianie wosku i przerabianie go na węzę. Sam robił i uzbrajał węzą ramki do ula. Poza tym systematycznie doglądał pasiekę, poprawiał docieplanie uli, konserwował stosowane w pszczelarstwie różne ciekawe urządzenia... Pszczoły miały u niego życie jak w raju czyli miodzio i odwdzięczały się tym samym