Praca programisty operatora ustawiacza.Jak to u was wyglada?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
pasierbo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 638
Rejestracja: 03 lut 2008, 23:24
Lokalizacja: Lublin

#11

Post napisał: pasierbo » 19 kwie 2013, 10:30

A może ktoś się orientuje czy za granicą jest tak samo ?:)



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5358
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#12

Post napisał: jasiu... » 19 kwie 2013, 15:16

Moja firma - producent bardzo precyzyjnych dużych obrabiarek. Jest trzech programistów. Najczęściej piszą programy na kompletną obróbkę np. łóż i innych dużych elementów. Chodzi o to, że pracownik na wielkiej bramówce nie może stać i pisać długi program, maszyna musi robić.

Podobnie na tokarki. Tam gdzie jest dużo skomplikowanych zabiegów program przygotowuje programista "w kantorku" (Programmbüro). Naturalnie pracownik kontroluje, bo czasem się ręka omsknie i zamiast posuw 0.4 wklepie się 40. Czyli pracownik musi dokładnie czuć, co maszyna zrobi w następnym ruchu.

Część robót na tokarki (Choćby Weiler) i na małe elementy frezowane (np. HAAS) pisane są z ręki na maszynie. Podobnie przeróbki, doróbki itd.

Inny zakład, produkuje elementy do samochodów ciężarowych, niedaleko holenderskiej granicy i zatrudnia Polaków przez jedną z polskich firm. Zadaniem pracownika jest założyć detal, wcisnąć zielony przycisk, a po robocie zdjąć i założyć następny. W czasie, kiedy robi się kolejny element pracownik ma detal umyć w nafcie, osuszyć sprężonym powietrzem i zapakować, a następnie ustawić na palecie. Po zapełnieniu palety ma ją odwieźć do magazynu (paleciakiem). W międzyczasie sprawdzianami ma sprawdzić wykonaną pracę, jeśli coś nie gra woła mistrza (niektórzy sami wymieniają płytki w narzędziach i wpisują korekcje, jeśli chcą to robić na własną odpowiedzialność).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”