Strona 1 z 2

nieaktualne

: 06 kwie 2013, 13:09
autor: pprzemo88
.....

: 06 kwie 2013, 14:13
autor: zdzicho
Się załapiesz to poznasz . Jak nie będzie pasowało, to poszukasz gdzie indziej,i podziękujesz za współpracę- dwa tygodnie przecież wytrzymasz :wink:

: 06 kwie 2013, 15:04
autor: pprzemo88
zdzicho pisze:Się załapiesz to poznasz . Jak nie będzie pasowało, to poszukasz gdzie indziej,i podziękujesz za współpracę- dwa tygodnie przecież wytrzymasz :wink:
Zrobil sie maly kryzys wiec takie kombinowanie moze zle sie skonczyc:czytaj brak pracy.
Narazie na 10 cv wyslanych odezwalo sie 2 wiec gorzej niz 2 lata temu.

: 06 kwie 2013, 18:05
autor: clubber84
Zadzwoń Przemku, a się dowiesz :smile:
Pojedziesz do nich na rozmowę, zobaczysz park maszyn i wtedy będziesz wiedział, czy się opłaca kupować miesięczny na dojazdy, czy nie.
Ja tak kiedyś (a i ostatnio też) zrobiłem - zwiedziłem parę firm i teraz wiem, gdzie dzwonić i pytać w razie "W".

BTW.
Słońce dzisiaj cały dzień w Wielkopolsce (nawet teraz jest jeszcze nad horyzontem), ciepło i w ogóle - co oznacza, że wiosna wreszcie idzie :grin:

Głowa do góry - wszystko się ułoży.

: 06 kwie 2013, 21:27
autor: pprzemo88
Firme znam ,kiedys bylem zobaczyc ale nie poznalem rodzaju umowy/stawki itp wiesz wiedzac cos niecos mozna latwiej negocjowac stawke a i wiedza o rotacji czy duza czy mala sporo o firmie mowi.Wielu rzeczy sie nie dowiesz na rozmowie bo to firma rodzinna.
Co do dojazdow do sieciowka 107 na Poznan a na Poznan i strefe gdzie ta firma to 133zl wiec nie ma tragedi.To za suchym lasem,905 autobus.

: 07 kwie 2013, 14:09
autor: clubber84
Nawet 907 pojedziesz ze Słowiańskiej (kier. na Chludowo).
No i pracując tam, to opłacalny interes, patrząc względem dojazdów z Poznania komunikacją miejską a własnym autem :smile:

: 07 kwie 2013, 14:21
autor: pprzemo88
Ja z winiar :mrgreen: ale pokombinuje o ile sie dostane do pracy..narazie wyczailem ze mam dobry dojazd i blisko 905 i dowiedzialem ze co do godziny rozpoczynania sie mozna dogadac.[choc obawiam sie propozycji umowy zlecenie]

: 07 kwie 2013, 16:57
autor: clubber84
Umowy zlecenia nie powinieneś dostać, chyba że jesteś rencistą lub masz "orzeczenie". :wink:
Dlaczego?
Ponieważ musisz przy umowie zlecenie (lub umowie o dzieło) mieć opłacaną podstawową składkę w innym stosunku pracy - niekoniecznie u tego samego pracodawcy (kontrakt, umowa o pracę, własna DG).
Wszystkiego dowiedziałem się u księgowej z poprzedniej firmy, dlatego chciałem pogadać z prezesem tej firmy o kontynuacji zatrudnienia na innych warunkach.
I dziwię się innym osobom, które pracują tylko na UZ lub UoD bez opłacanych składek "zusowskich" (i nie mają statusu rencisty lub nie posiadają "orzeczenia") i że jeszcze nie poinformowały o tym fakcie US i ZUS-u. No cóż, księgowa powiedziała, że sami kręcą na siebie bata, bo ZUS nie tylko od pracodawcy upomni się o swoje, ale także od pracowników, którzy na takie umowy byli zatrudnieni.

I nie dziwię się nagonce, po tym, jak rząd zakomunikował, że chce "ozusować" też UZ i UoD, na których pracują osoby po godzinach lub w weekendy u tego samego pracodawcy - stawki wtedy naprawdę pójdą w dół - taka rzeczywistość i zasady ekonomii: jak pracodawca za dużo podatku płaci za pracownika, to żeby mniej go płacić, zmniejsza pensję pracownikowi, ale nie zmniejszając mu godzin pracy.

I dlatego mamy teraz tak, jak mamy - a ponoć będzie jeszcze gorzej :sad:

A co do dogadywania się o godzinę rozpoczynania pracy - naprawdę warto się dogadać, jeśli jest taka możliwość :smile:

: 07 kwie 2013, 21:12
autor: pprzemo88
Ze dogadac mozna sie to dowiedzialem sie pytajac o godziny rozpoczynania.
Nie wiem czy spojrzales na stronke tej firmy,wyglada to rewelacyjnie....bylem tez kiedys ale nie zastalem szefa a dzien pozniej skorzystalem z innej oferty i 3 dni pozniej juz pracowalem gdzie indziej.Przystanek autobusu jest kolo firmy:D Maja swojego lekarza.

Wiesz jak stawki pojda w dol to naprawde praca w CNC minie sie z celem.Wiesz pracowalem juz za 13zl/brutto skaczac po roznych maszynach i doszedlem do wniosku ze w podobnym przypadku wolal bym rowy kopac lub co innego robic.Tylko ktos kto robil na maszynach zna stres zwiazany z BUMM lub zepsuciem czegos/detalu a do tego zdarza sie zacheta w rodzaju "a czemu tak malo".?"co tak wolno"
Ostatnio z braku maszyny/awaria zasuwalem u slusarzy to czulem taki komfort psychiczny ze brak slow.Turbinka w lape i zalamywanie krawedzi ,gwintowanie,mycie i konserwowanie sztuk.Moja ostatnia stawka to 18,20brutto/1h akord.+premia+za staz pracy.

Pochwal sie ile dostales:D wiecej niz 20zl.?

To pewnie widziales?


: 07 kwie 2013, 21:46
autor: clubber84
Tak, widziałem tą kompilację :cool:

Aktualna stawka na początek - taka jak twoja (bez akordu, bez wysługi) + premia.

Co do braku opinii, to może akurat ta firma dba o pracowników (co w firmach rodzinnych zdarza się niezwykle rzadko).
Jutro wszystkiego się dowiesz :smile:

BTW.
Jeśli mają wykrawarkę/i to może zapytaj, czy potrzebują na taką maszynę operatora?
Chętnie się dowiem co oferują i z góry dzięki :wink: