Strona 1 z 1

Czy intensywny kurs CNC coś da?

: 03 mar 2013, 15:15
autor: synthhhh
Na samym początku witam wszystkich.
Mam pytanie odnośnie kursów intensywnych trwających 5 dni...
Zanim przejde do tematu pytania mego opisze co potrafię i na czym pracowałem i po co chcę ten kurs...

Pracowałem przy cięciu, walcowaniu, wyginaniu, wybijaniu profili aluminiowych w dużej holenderskiej fabryce... po kryzysie w 2008 zostałem zwolniony...
Jesli chodzi o cięcie zajmowałem się tylko wpisywaniem długości oraz kątów cięcia pracowałem na podobnej maszynie jak ta tylko starszego typu:


Jesli chodzi o walcowanie podobnie jak wyżej ustawiałem tylko siłę docisku, prędkość przesuwu, kąt...

Do wybijania używałem pras hydraulicznych sterowanych automatycznie po wykryciu elementu...

Przez krótki okres czasu miałem możliwość podpatrzenia operatora centrum obróbczym 5osiowego... element sie wkładało naciskało start po wykonaniu zadania albo odwracało się 2 strone lub kończyło ogratowaniem ręcznym...

Przeglądając oferty pracy za granicą często widze "operator/prograamista frezer, tokarz..." chciałbym się załapać na taką pracę tylko boje się troszeczkę samego programowania gdyż nie miałem możliwości (firma zatrudniała osobnych programistów).
Przeczytałem książkę "operator maszyn sterowanych numerycznie" Habarta, jednak nie miałem fizycznego kontaktu ze żadnym sterownikiem (fanuc, sinumerik, etc)
Z zawodu jestem Informatykiem, oraz mam ukończone liceum mechatroniczne, znam sie na budowie siłowników, przekaźników etc.

Pytanie, czy taki kurs 50h w 1 tydzien przyniesie jakieś pozytywne skutki? Czy lepiej wydać 1500zł na coś innego... aktualna praca również za granicą osobiscie mi nie odpowiada.

: 03 mar 2013, 19:09
autor: lolo2
Pełno tematów oraz opinii jest na tym forum odnoście kursów.
Poszukaj i przeczytaj.

Jesteś informatykiem jeden plus, ogarniesz komputer :)
Przeczytałeś już jakąś książkę drugi plus.

Na twoim miejscu zapisałbym się na kurs, 1500zł to nie majątek.

A odnośnie tych ofert pracy, to oni szukają ludzi, którzy coś potrafią i posiadają doświadczenie. Bałbym się pójść do takiej pacy po przeczytaniu książki i 5 dniowym kursie. Praktyka w przemyśle, stres, odpowiedzialność to coś innego niż kilka kliknięć na kursie. Zresztą sam wiesz - pracujesz.