Strona 1 z 5

jakie są szanse na prace jako operator cnc w Norwegii/PL?

: 08 lis 2012, 22:03
autor: dominikss94
Witam za rok kończę lo i zastanawiam się nad możliwością pracy w Norwegii jako operator. Pytanie czy mam jakieś szansę? Chce zrobić oczywiście kurs na operatora z lokalnego centrum kształcenia praktycznego, mam też na szczęście ojca który uczy mnie podstaw rysunek, narzędzia itp. oraz posiadam niewielką znajomość języka norweskiego. Przeglądam oferty z NAV-u oraz finn.no i ta praca faktycznie jest nawet po kursach.
Proszę o opinie na ten temat.

: 09 lis 2012, 09:53
autor: adrianmaly
Moja opinia:
idź do technikum mechanicznego, spędź tam 4 lata chłonąc wiedzę jak gąbka, obądź staże i praktyki w ciągu tych 4 lat w firmach na zaawansowanym poziomie technologicznym jako operator CNC i może będziesz miał jakieś pojęcie o obróbce:)
Jeżeli wiążesz nadzieję na przyszłość z branżą CNC to co Ty robisz w liceum??
Trochę późno się bierzesz za myślenie o dorosłym życiu ;) Ale może się myle.
Jak już robisz to liceum to MUSISZ iść na studia dzienne na jakiś przyszłościowy kierunek.
Z twoimi kwalifikacjami wyrzuciłbym twoje CV do śmieci.
zero wykształcenia
zero wiedzy technicznej
zero znajomości obsługi maszyn
zero doświadczenia
zero znajomości branży
kursem CNC możesz sobie tyłek podetrzeć. Nic on nie znaczy dla pracodawcy. W pierwszy dzień pracy nauczysz się 10 x tyle co na tym kursie więc sory.

Przepraszam Cię że tak brutalnie piszę ale niestety taka jest prawda. Pomyśl na poważnie o tych studiach bo po liceum nie masz szans w takiej branży. ewentualnie może jakaś startująca firma której władze same nie do końca znają się na temacie skuszą się na takiego pracownika ze względu na niskie koszty utrzymania (1800 brutto / miesiąc).

Jedyna droga dla Ciebie to kontynuacja nauki przynajmniej do mgr i to w odpowiednim kierunku np komputerowe wspomaganie produkcji na mibm a nie żadna socjologia :mrgreen:
Powodzenia mimo wszystko

: 09 lis 2012, 10:03
autor: lemurbb
jeśli znasz język to masz duży plus u pracodawcy, niesłuchań sie kolegi wyżej , ja jestem technikiem informatykiem ( ; P ) a pracuje jako programista cnc, a znam także maszyny konwencjonalne , wiec jak chcesz to ci sie to na pewno uda, powodzenia :D

znajdź coś tam, zahacz się, podszkol , inwestuj w wiedzę

: 09 lis 2012, 10:13
autor: adrianmaly
Wiem że moja wypowiedź jest demotywująca ale pracuję już w drugiej potężnej firmie (1300 procowników) w branży CNC i na codzień jestem proszony przez dyrekcję o wypowiedź na temat : co sądzę o CV które dostali. Wiem kto jest specjalistą w temacie i warto go zatrudnić a kto nie. Chyba że pracodawcy nie zależy na tym żeby mieć samych specjalistów w zaspole :???:
szczerze gdybym miał swoją firmę i szukałbym operatora to postawiłbym takie wymagania:
bardzo dobra znajomość sinumerik heidenhain fanuc
perfekcyjna znajomość rysunku technicznego
umiejętność korygowania programów
wykształcenie min zawodowe o profilu obróbka CNC (może być technik)
umiejętność posługiwania się systemami pomiarowymi Zeiss
umiejętność samodzielnego wdrażania nowych detali
wiek do 35
i zaproponowałbym mu 3000 netto gdyby się sprawdził.
jak widać kolega oprócz wieku nie spełnia żadnego z wymagań. Niestety wiem co mówie a takie napełnianie mlodych ludzi nadzieją nie ma sensu. Życie jest brutalne :mrgreen:
jedyne co słuszne z tego wszystkiego to opuszczenie Poslki :wink:

: 09 lis 2012, 10:17
autor: jarekk
adrianmaly pisze:wiek do 35
Dlaczego takie ograniczenie ? (pytam z ciekawości, bo nie wydaje mi się sensowne)

: 09 lis 2012, 10:46
autor: lemurbb
yyy to nie są jakieś wielkie wymagania , w rok a jak jesteś mądry to w pól to wszystko ogarniesz (zakładam że jesteś po liceum)

a co do znajomości systemow sinumeric(który?)fanuc(który?)heind.(który)i jakie zakresy tej wiedzy?

a jeśli chodzi o norwegie maja tam dużo maszyn klasy troszkę wyższej typu mazak,puma itd

sam planuje tam wyjechać :D

własnie i co z tym wiekiem? ja sie uczyłem u fachu u facia po 50 co znał sie na wszystkim( dinozaur a taki oblatany ;P)

hmm 3000 netto za takie umiejętności gdzie można dostać?

: 09 lis 2012, 13:43
autor: dominikss94
dzięki za szczerą wypowiedź ( lubię takich ludzi ) widzę że muszę się ostro brać do pracy nad sobą, ale przynajmniej teraz się obudziłem większość moich kolegów nadal myśli, że będzie samymi historykami i prawnikami dodam tylko, że mój brat też po lo wyjechał do Irlandii ze znajomością angielskiego i dostał dobrą prace w przemyśle jako operator produkcji, ale muszę dodać, że było to w 2004
ja mam maturę w przyszłym roku...

[ Dodano: 2012-11-09, 13:48 ]
załączyłem jeszcze plan darmowego szkolenia

: 09 lis 2012, 13:57
autor: adrianmaly
lemurbb pisze:a co do znajomości systemow sinumeric(który?)fanuc(który?)heind.(który)i jakie zakresy tej wiedzy?
Mówię gdybym miał firmę. A nie mam więc nie będę podawał konkretów. to tylko przykład. Jaki zakres wiedzy? to oczywiste że zakres pozwalający na samodzielne działanie. Takie rzeczy ustala się na rozmowie a nie zaproszę na nią kogoś kto pisze że coś tam słyszał i coś tam wie ale w sumie nie jest pewien. Albo się zna np fanuca albo nie. Majac 5 lat umiałem wrzucić luz i przekręcić kluczyk w stacyjce ale to nie znaczy że umiałem prowadzić auto :mrgreen: a to że mój tata je miał a ja widziałem jak się prowadzi to nie robi ze mnie kierowcy :mrgreen:
lemurbb pisze:a jeśli chodzi o norwegie maja tam dużo maszyn klasy troszkę wyższej typu mazak,puma itd
Ile fabryk w norwegii zwiedziłeś, że wiesz takie rzeczy?
Nie uważam żebyśmy technologicznie odstawali od jakiegokolwiek państwa. Nie wiem jak wasze firmy...
lemurbb pisze:własnie i co z tym wiekiem? ja sie uczyłem u fachu u facia po 50 co znał sie na wszystkim( dinozaur a taki oblatany ;P)
Mówimy o operatorze. Zatrudniając operatora myślę o tym ze kiedyś będzie programistą albo jeszcze wyżej. Ludziom po pięćdziesiątce raczej nie zależy już na rozwoju osobistym tylko na bawieniu wnuków i podlewaniu trawniczka na działce, chodź oczywiście są również specjaliści w tym przedziale wiekowym.
Poza tym jeżeli chcę zatrudnić fachowca i mieszka on 600 km dalej to jaka jest szansa że osoba po 50 zdecyduje się na relokację???
lemurbb pisze:hmm 3000 netto za takie umiejętności gdzie można dostać?
Mam operatorów którzy znajomością sterowań potrafią zaginać serwisantów. przyjerzdza serwis do maszyny a nasz operator doradza mu co powinien zrobić. do tego jest w 100 % samodzielny. dostaje technologie, program, przyrząd i detal i nas już nic nie interesuje. on sobie program dogrywa, zmienia narzędzia na bardziej optymalne itp. pracuje 8 godz dziennie ale jak trzeba to i 20. z jakimiś nadgodzinkami ma ponad czwórkę netto. Wystarczy?? koleś jest specjalistą. obróbką płynną w 5 osiach bawi się od lat.
niestety jego kolega z innej zmiany umie tylko przepuszczać detale już wdrożone i ma 1800 brutto. Bardzo prosta zależność. Chyba że autor tematu chce zarobić 2000 w norwegi to śmiało w samolot i powodzenia :) i za 2 miesiące wróci do PL

: 09 lis 2012, 14:03
autor: jarekk
Poza tym jeżeli chcę zatrudnić fachowca i mieszka on 600 km dalej to jaka jest szansa że osoba po 50 zdecyduje się na relokację???
Taka osoba do Ciebie się nie zgłosi. A młodzik moze u Ciebie popracować i uciec za granicę jak się podszkoli ( starsi będą mniej do tego skłonni).

Ja raczej uważam że nie ma reguł ( bo widizałem różne sytuacje) i sam bym takiego ograniczenia nie zamieścił.

: 09 lis 2012, 14:21
autor: lemurbb
Ile fabryk w norwegii zwiedziłeś, że wiesz takie rzeczy?
Nie uważam żebyśmy technologicznie odstawali od jakiegokolwiek państwa. Nie wiem jak wasze firmy...

moja orientacja wynika z obserwowania zapotrzebowania na tamtejszy rynek pracy(wymagania)

I tak niestety odstajemy bardzo technologicznie od norwegii, zauważ jakie oni maja wysokie PKB i jaki procent jego przekazują na nowe technologie(chyba ok 8 % ale niechce kłamać)(niepamiętam) a jakie my(0.5%??), nam wszystko ucieka od blue-raya po hmm inne technologie :D

niestety jesteśmy w czarnej D....

a znam paru norwegów , młodych , poznanych na internecie , i podziwiam ich system kształcenia ,


Ludziom po pięćdziesiątce raczej nie zależy już na rozwoju osobistym tylko na bawieniu wnuków i podlewaniu trawniczka na działce,- No ja dechy poczułem się przez ciebie tak staro a jestem przed 30

Poza tym jeżeli chcę zatrudnić fachowca i mieszka on 600 km dalej to jaka jest szansa że osoba po 50 zdecyduje się na relokację??? --za 3000 nie zmieniłbym miejsca zamieszkania, zero kalkulacji nawet dla mnie