Komornik może wszystko...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Komornik może wszystko...

#1

Post napisał: oskaeg » 20 lip 2012, 16:57

LINK

Tomasz Strączyński z Będzina oddał swojego quada do warsztatu na rutynowy przegląd. Choć nie ma długów, jego pojazd zajął komornik. Dług miał bowiem właściciela warsztatu. Komornik nie pytał do kogo quad należy. Dziś o swojej pomyłce rozmawia niechętnie.


Pan Tomasz Strączyński z Będzina w województwie śląskim oddał swojego quada do miejscowego serwisu. Quada z serwisu odebrał, ale już z zajęciem komorniczym.

- We wrześniu 2011 roku oddałem quada na przegląd serwisowy do warsztatu, który był najbliżej mojego domu. Odebrałem go, ale po kilku miesiącach dowiedziałem się, że jest on zajęty przez komornika na poczet długów właściciela tego warsztatu. Kiedy mój quad znajdował się w warsztacie, przyszedł komornik i zajęli ten pojazd nie patrząc na to, kto jest jego właścicielem – opowiada Tomasz Strączyński.

- Komornik zajmuje ruchomości będące własnością dłużnika oraz te, które są w jego posiadaniu – tłumaczy Andrzej Kulągowski z z Rady Izby Komorniczej w Warszawie..

Właściciel warsztatu, czyli dłużnik swój zakład musiał zamknąć, bo zbankrutował. Mężczyzna nie chce pokazywać twarzy, ale twierdzi, że informował komornika, że quad i inne zajęte rzeczy nie należą do niego.

- Czasami klienci zostawiali dowody rejestracyjne, bo trzeba było wykonać jazdę testową po naprawie. Komornik doskonale o tym wszystkim wiedział. Stwierdził, że sobie zajmie – mówi Dawid M., dłużnik.

- Komornik kieruje pismo do właściciela aby był uprzejmy się ustosunkować, otwierając mu drogę do załatwienia tej sprawy na poziomie wierzyciel-komornik-właściciel ruchomości lub otwiera drogę do postępowania przeciwegzekucyjnego o wyłączenie danej ruchomości spod zajęcia komorniczego – tłumaczy Andrzej Kulągowski z Rady Izby Komorniczej w Warszawie.

Pan Tomasz złożył w sądzie skargę na działalność komornika i tu popełnił błąd, który może go drogo kosztować. Jego quad wart 20 tysięcy złotych może zostać zlicytowany.

- Powinienem złożyć pismo o zdjęcie zastawu, ale dowiedziałem się dopiero po kontakcie z prawnikiem. Nie zdążyłem. Miałem na to tylko 30 dni od pierwszego pisma, które przysłał komornik – opowiada pan Tomasz.

- Właściciel quada powinien złożyć do sądu powództwo przeciwegzekucyjne. Jeżeli została złożona skarga na czynności komornika w postaci zajęcia ruchomości, które są skarżącego własnością, to skarga zostanie odrzucona pod warunkiem, że komornik dokonał tego zajęcia zgodnie z procedurą – mówi Andrzej Kulągowski z Rady Izby Komorniczej w Warszawie.

Podobny problem z komornikiem miał pan Pan Jacek Kowalski, który jest właścicielem komisu samochodowego w Piastowie. Prawie dwa lata temu starał się sprzedać w swoim komisie stare volvo, za które zapłacił właścicielowi 10 tysięcy złotych. Choć w dowodzie rejestracyjnym było jeszcze nazwisko starego właściciela, to formalnie samochód należał już do pana Jacka. Bez problemu pożyczył więc na chwilę volvo swojemu pracownikowi – panu Marcinowi.

- Stanąłem na parkingu, za mną zatrzymał się samochód osobowy, z którego wysiadły dwie osoby. Jeden z panów podbiegł do mnie i powiedział, że jest komornikiem i zażądał kluczyków – opowiadał pan Marcin, dłużnik, który pracował u pana Jacka.

Tłumaczenia, że auto jest pożyczone nie pomogły. Komornik zabrał kluczyki i samochód, jak twierdził, na poczet długów alimentacyjnych pana Marcina.

Dawid M., właściciel serwisu, a zarazem dłużnik złożył na komornika doniesienie do prokuratury. Quad pana Tomasza może zostać zlicytowany. A pan Tomasz sprawiedliwości może szukać jedynie w sądzie.

- Prokuratura Rejonowa w Będzinie prowadzi postępowanie w sprawie tego zajęcia komorniczego i nadużycia stanowiska przez komornika w Będzinie – informuje Edyta Czapla-Nowak z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.

- Komornik stwierdził, że nie ma sobie nic do zarzucenia i jakiekolwiek rozmowy z nim są bezcelowe – mówi pan Tomasz, właściciel quada.*




zdzicho
Posty w temacie: 2

#2

Post napisał: zdzicho » 20 lip 2012, 18:15

No cóż, Nikt nie lubi komorników ,dopóty ,dopóki sam nie ściąga długów za pośrednictwem tegoż. Wówczas wierzyciel ma do zarzucenia komornikowi ,że działa zbyt opieszale i mało skutecznie. Taka jego niewdzięczna praca,ale za to popłatna.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2135
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#3

Post napisał: ARGUS » 20 lip 2012, 18:26

Komornik byc musi
ale NIE POWINIEN MIEĆ PROWIZJI
a tylko pensję
No i większą kontrolę nad swoimi działaniami.

P.S.
oddając samochód do warsztatu - naprawy
nigdy nie oddaje sie dowodu rejestracyjnego
NIGDY

W naszym prawie jeśli ktoś oddał dobrowolnie kluczyki i dowód rejestracyjny
a ktoś drugi nie chce mu oddać samochodu - tłumaczy że wygrał go w karty
to nawet policja jest bezradna - a sprawy sądowe są dłuuugie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
oskaeg
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 546
Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

#4

Post napisał: oskaeg » 20 lip 2012, 18:47

Mechanik mnie okradł, rozwalił mi auto na drobny mak a komornik nić nie może zrobić, bo mu się nie chce po prostu, bo za mała kwota to i prowizja za mała, co to za kraj, w którym człowiek się wszystkiego boi, bo może w każdej chwili swój majątek stracić. Pojadę zmienić koła pójdę sobie na kawę a w tym czasie komornik drapnie moje auto, bo właściciel ma długi no paranoja jakaś po prostu. Tak się trzeba ludzie na każdym kroku pilnować ze szok.


zdzicho
Posty w temacie: 2

#5

Post napisał: zdzicho » 22 lip 2012, 13:08

ARGUS pisze:Komornik byc musi
ale NIE POWINIEN MIEĆ PROWIZJI
a tylko pensję
.
To dłużnik nigdy nie doczekałby się swoich pieniędzy,bo jaka miałby motywację do pracy.
oskaeg pisze:Mechanik mnie okradł, rozwalił mi auto na drobny mak a komornik nić nie może zrobić, bo mu się nie chce po prostu, bo za mała kwota to i prowizja za mała, .
Złóż skargę na bezczynność ,w Sądzie ,który go nadzoruje.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”