Strona 1 z 2

Finlania - sytuacja na rynku pracy

: 25 kwie 2012, 00:18
autor: mochnik
Jakiś tam spory procent populacji Polski żyje sobie na tak zwanej emigracji zarobkowej, więc pewnie i znajdzie się ktoś kto wie co w trawie piszczy w Finlandii.
Mnie sytuacja (bynajmniej nie materialna) stawia przed prawdopodobnym przeniesieniem się do krainy Muminków i pewnie z czegoś tam pewnie trzeba będzie żyć. Najlepiej z tego co w kraju czyli krojenia blach na laserze mazaka (od a do z - programowanie i sama obróbka).
Jestem ciekaw jak u nich wygląda aktualnie rynek pracy (w kontekście tego czym się paramy)? Nie mam jakiegoś wieloletniego doświadczenia, angielski komunikatywny, fiński słaby. Jak ma być tam ciężko w naszej branży to wolałbym już się na to psychicznie przygotować :)

praca

: 25 kwie 2012, 12:59
autor: GAWPIO
witam , pracuję w HEINAVESI niedaleko Kłopio, robimy części do spawarek, obudowy,radiatory, w zakładzie kilka laserów, wykrawarek, ja gnę i jest tam 12 giętarek,pracy raz do zwariowania, potem trochę mniej,ale zawsze coś robisz gwintowanie, zgrzewanie, malowanie, galwanizernia, ludzie spoko, mało mówią, po angielsku się dogadasz, życie kosztuje na miesiąc ze 250 eurosów razem z piwem, prezerwatywami, itp. na pewno będziesz miał pod dostatkiem dużo jezior, kamieni, lasów, finki trochę okrąglutkie, to tak z grubsza, jak co to pytaj o konkrety

: 25 kwie 2012, 13:58
autor: jarekk
GAWPIO pisze: życie kosztuje na miesiąc ze 250 eurosów
Chyba bez zakwaterowania ??

: 25 kwie 2012, 20:50
autor: bob35
Kiedyś słyszałem takie zdanie . Jedziemy na wyspy tam żarcie drinki i d**czenie za darmo. A kto Ci to powiedział ? Moja siostra.

: 25 kwie 2012, 22:30
autor: GAWPIO
za mieszkanko i media firma odciąga 350 na miesiąc

Re: praca

: 26 kwie 2012, 23:26
autor: mochnik
GAWPIO pisze:witam , pracuję w HEINAVESI niedaleko Kłopio, robimy części do spawarek, obudowy,radiatory, w zakładzie kilka laserów, wykrawarek, ja gnę i jest tam 12 giętarek,pracy raz do zwariowania, potem trochę mniej,ale zawsze coś robisz gwintowanie, zgrzewanie, malowanie, galwanizernia(...)
Czyli zakład jak zakład :) Pasuje mi styl pracy gdzie każdy ma "specjalizację" ale generalnie jest w stanie pracować prawie przy wszystkim w danej firmie.
GAWPIO pisze:(...)finki trochę okrąglutkie(...)
żona się ucieszy, że konkurencja słaba :cool:


Trafiłeś "agencyjnie", przez kogoś czy są na tyle otwarci, że nie oglądają się na to skąd kto jest? Zastanawiam się najbardziej nad tym jak podchodzą właśnie do kwestii władania ichnim językiem, czy lubią jak ktoś ma papiery na wszystko co umie, jaki mają styl pracy (przypisanie do jednej roboty i cześć czy raczej stawiają na "wielozadaniowość")?

praca

: 27 kwie 2012, 07:46
autor: GAWPIO
trafiłem przez agencję, w agencji chcieli jakieś papiery, tutaj dają cie na stanowisko i masz pracować, są baaaaardzo wyrozumiali, ja bez języka daję radę, jak masz rysunek i wymiary to w czym problem,co do finek to takie lekkie bobaski to mi się podobają czyli jestem w raju...

Re: praca

: 27 kwie 2012, 08:53
autor: jarekk
Co do jezyka - dogadasz się po angielsku praktycznie ze wszystkimi. Na 100% będą cię rozumieć nawet jeżeli będą mówić bardzo mało ( gadatliwi robią się dopiero po wódce).
Nie oczekują że będziesz mówił po fińsku ( zdają sobię sprawę że język jest naprawdę niszowy i trudny do nauczenia). Zresztą równie dobrze możesz trafić na ludzi dla których językime podstawowym jest szwedzki ( potomkowie osadników szwedzkich). W Finlandii są regiony w których nie dogadasz się po fińsku tylko po szwedzku!!!

We wszystkich urzędach dogadasz się po angielsku ( np. w skarbówce formularze dostępne są po angielsku)

: 29 kwie 2012, 13:39
autor: mochnik
Czyli najważniejsze sprawy nie wyglądają wcale tak strasznie. Akurat sam język fiński z czasem i tak chciałbym opanować. Trochę się uczyłem i porównując z np francuskim czy niemieckim to wchodziło mi dobrze.
A kasa; da się żyć np wynajmując niezależne mieszkanie? U nas to przecież mało realne w większości wypadków.

: 05 maja 2013, 12:33
autor: Podpiwek
Hej

Też myślę o Finlandii. Wolałbym ten smutny zakątek niż modną ostatnio Norwegię ;)
Utrzymuję kontakt ze znajomymi Finami ale są zupełnie spoza branży i niewiele są mi stanie pomóc jeżeli chodzi o konkretne informacje.
Na początek wolałbym wyjechać przez agencję; z jakimi macie doświadczenia jeżeli chodzi o wyjazdy do Finlandii?
Jestem też ciekaw jakie maszyny są u nich popularne? Ja robię na mazakach i trumpf-ach (lasery/tokarki), ale pytanie czy ktoś takie doświadczenie doceni jeżeli np mazak jest u nich kompletną egzotyką?