forum elektroda

[IMPULS3]

Bo w tym wszystkim czasami najważniejsza jest myśl a nie ladny opis. A jak ktoś nie chce albo nie ma nic mądrzejszego do powiedzenia to efekt jest taki jaki jest.

[Leoo]

Myśl owszem jest ważna, niemniej jeśli ubieramy ją w niedbałe słowa, to osoba czytająca wątek gubi go i skupia się na ortografii. Efekt jest nieprzyjemny i ciągnie za sobą uszczypliwe uwagi reszty ekipy z forum. Można rzec: "jak piszesz - tak Cię widzą". Sposób wysławiania świadczy o stanie umysłu. Jeśli zaczynasz zdanie z małej litery, to albo masz zwichnięty mały palec (a nawet obydwa), albo ktoś powyrywał klawisze Shift, albo piszesz z komórki (tu współczuję). Dla mnie post z błędami ortograficznym to objaw totalnego lenistwa - żeby poprawić pisownię wystarczy "pojechać" myszką najwyżej 5cm do góry i nacisnąć link "Sprawdź pisownię".
Na każdym kroku są zasady np. ruchu drogowego, jeśli je złamiemy otrzymujemy mandat lub znacznie gorszą karę.
W internecie występujemy w zasadzie anonimowo i wielu uczestników czuje się zupełnie bezkarnymi łamiąc wszelkie zasady polszczyzny.
Post napisany w miarę poprawnie nie będzie powodował negatywnych emocji a skupiający się na meritum sprawy może wnieść coś pozytywnego.
Nigdy nie byłem orłem z polskiego ale teraz przynajmniej staram się trzymać fason.

[IMPULS3]

No tak, z tym że można czasem sie bardzo pomylić oceniając kogoś kto będzie np. opisywal piękny krajobraz językiem jakimś wręcz nie zrozumialym, po czym wyjmie krędkę i namaluje nam piękny obraz.
To jest takie troche ślepe patrzenie, mam tu na myśli chociażby szkoly które wszystkich oceniają wedlug podobnych kryteriów a pomijając rozwijanie indywidualnych talentów, ze stratą dla wszystkich.

[kamar]

chociażby szkoly które wszystkich oceniają wedlug podobnych kryteriów a pomijając rozwijanie indywidualnych talentów, ze stratą dla wszystkich.

Tyle tylko, że za moich czasów ktoś co notorycznie robił błędy, był w klasie nazywany głąbem a nie dyslektykiem

[RomanJ4]

Tyle tylko, że za moich czasów ktoś co notorycznie robił błędy, był w klasie nazywany głąbem a nie dyslektykiem

Pasek ojca potrafił skutecznie wyleczyć z tej przypadłości znakomitą większość "dyslektyków" (piszę w cudzysłowie, bo o takich mi chodzi)
Ale teraz to przecież bee, nie wolno (ze szkodą dla delikwenta, o czym dowie się niestety za czas jakiś..)

Kolega punkury stwierdził, cytuję:"na elektrodzie trochę przesadzają - każdemu się może zdarzyć literówka czy coś takiego" ,
Oczywiście, zdarzają się prawie wszystkim, mnie też, często nie z ich (i mojej) intencji (można by rzec "maszynowy"), ale jeśli forumowicz w co drugim słowie robi "orta" albo pisze kilka zdań jednym ciągiem, jeszcze w Caps Locku, to już nie jest takie wesołe..

[bzyku997]

Ech...chyba ortografia na forach to niezbyt wielki problem. Ja ma w domu prywatnego moderatora...żonę...na dodatek jest nauczycielką.

[adam Fx]

Zaczynałem od elektrody ale teraz od kilku lat zaglądam tam tylko w ekstremalnych sytuacjach i tak zawsze się mam stracha cokolwiek napisać ze coś nie tak że nie ten przecinek czy nie ten dział czy nie ta forma szczególnie że jestem dyslektykiem tym prawdziwym nie w " " ...Ostatnio gdy walczyłem z DRO i u nas niestety nie było osoby która mogła by pomóc zwróciłem się z zapytaniem na elektrodę działu już nie pamiętam ( chyba - Początkujący Nauka ) ale pytanie brzmiało mniej więcej tak : że przedstawiłem wszytko co udało mi się znaleźć w sieci (wszystko obcojęzyczne niestety) na temat odczytów z suwmiarek i że szukam osoby która pomogła by mi rozpracować ten temat (bo jako nie elektronik by zbudować układ potrzebuje konkretny schemat i jasną listę elementów ) i zanim ktokolwiek zdążył odpisać mój temat wylądował w koszu a jak zapytałem dlaczego bo to zły dział od tego jest dział GIEŁDA !!!! ... ja wielkie oczy i jadę po gościu czy on w ogóle przeczytał to co napisałem bo tam nic nie pisze że to jakaś oferta i że proponuje jakieś wynagrodzenie itd.. i żeby go przywrócił on tam jeszcze coś odpisał i koniec końców kupiłem temat został w koszu

co do prawdziwej dysleksji to jest to kłopotliwe i nie tylko na forum .... ale przez całe życie bo czytanie i pisanie spotyka nas na każdym kroku ale już o tym było na forum więc nie będę powtarzał

[pukury]

witam.
tak na marginesie - był na forum temat o dro i linki do rozwiązań open .
gdzieś mam jeszcze w ulubionych link do tej stronki .
a w kwestii pisania -
wujek mojej żony był kardiochirurgiem - profesorem zwyczajnym - jak byście zobaczyli jak pisał to po prostu - masakra .
czasem komuś idzie w jeden temat - a w innych zero .
w sumie wolę przeczytać coś , co mnie nauczy czegoś niż pięknie napisany post o niczym ( w gruncie rzeczy ) .
pozdrawiam .

[Mariuszszsz]

Zna ktoś jakieś inne forum o podobnej tematyce?

[IMPULS3]

w sumie wolę przeczytać coś , co mnie nauczy czegoś niż pięknie napisany post o niczym ( w gruncie rzeczy ) .

No no no, ale kolega to lubi tak czasem sobie popisać...
A tak na poważnie to się zgadzam z tym zdaniem.