Strona 1 z 1

Sposób działania z UDT

: 29 cze 2010, 23:13
autor: Mrozik
Załóżmy, że chcę zaprojektować i wykonać platformę z barierkami unoszoną za pomocą dźwigu na linach , przeznaczoną do inspekcji obiektów budowlanych.

Jakie są kolejne kroki związane z wyprodukowanie i wprowadzeniem takiej platformy do użytku?

Mam powiedzmy projekt, przeliczony na wytrzymałość, co dalej należy zrobić aby UDT zatwierdziło urządzenie do użytku?

Miał może ktoś styczność z tym urzędem?

: 29 cze 2010, 23:43
autor: BYDGOST
Projekt urządzenia dźwigowego musi być zatwierdzony przez UDT a projektant musi mieć uprawnienia do projektowania nadane przez ten urząd. Jeśli nie masz uprawnień to nie ma sensu staranie się o nie dla jednego projektu. Są od tego uprawnione firmy z doświadczeniem i uprawnieniami do projektowania, budowy, badania i eksploatacji tego typu urządzeń. Zacznij od czytania tej strony:
http://www.udt.gov.pl/HTML/index.php?op ... &Itemid=32

: 30 cze 2010, 21:17
autor: vv3k70r
Mrozik, nalezy olac UDT cieplym moczem i zglosic urzadzenie do homologacji CE w normalnym kraju. Czyli tak jak wiekszosc podnosnikow Malta, Cypr, Dania. tam gdzie od certyfikwoania sa powazne firmy, wiarygodne dla ubezpieczycieli, a nie jajcarscy urzednicy z nadania od kroliczka.

A jak cos ma CE to mozesz to sprzedawac w calej EU.

W normalnym kraju mozesz byc artysta-muzykiem, nie ma zadnego znaczenia, jesli to co zaprojektowales dziala.

: 30 cze 2010, 23:38
autor: Supremo
Znak CE umożliwia sprzedaż towaru, ale nie zwalnia z obowiązku zarejestrowania sprzętu w UDT, a w przypadku podnośników i dźwignic chyba tylko paleciaki nie podlegają żadnej kontroli. W oparciu o przepisy obowiązujące w polsce określa się czy urządzenie pracujące w polsce podlega pod dozór pełny czy uproszczony.

: 01 lip 2010, 21:48
autor: vv3k70r
Supremo:

W EU nie istnieje zaden UDT. Jest CE-jest sprawny towar. Ubezpieczalni to wystarcza.
A jak w Polsce jakis urzedas podskakuje to naslac na neigo prawnika, jak go przeciagnie i urzedzik sobie powydaje na rzeczoznawcow z Malty i tlumaczenia, to pare lat zajmie.


"W oparciu o przepisy obowiązujące..."

Polska to nie jest zaden suwerenny kraj zeby decydowac co mozna na tym terytorium stosowac. Cyrograf jest podpisany i urzadzenie majace CE jest sprawne, czy w Hiszpani czy w Polsce.

A dozorowac to UDT moze... swoje dzwigi u siebie. Bo to co jest MOJE to ja sobie kontroluje w ubezpieczalni. Jesli szkodowosc sprzetu jest mala-znaczy ze jest bezpieczny.
Przysylaja takiego rzeczoznawce jakiego uwazaja, on ocenia czy dostane OC i za ile. A nie jakies tam UDT. Pierdzistolkow do firmy nie wpuszczam.

To sa takie slowa, z ktorymi niektorzy sobie jeszcze slabo radza:
-JA;
-MOJE;
-UBEZPIECZENIE;
-ODPOWIEDZIALNOSC;

---------------------------------

Co to mnie tu napisali na "legitymacji", acha... ze umiem te dzwigi, suwnice i takie tam obslugiwac, i ze przeszedlem szkolenie z bezpieczenstwa.
Nawet sie tutejszy "urzad" podpisal.
Napisali ze SANDVIK.
Cos mi sie widzi ze tu nie ma zadnego panstwowego dozoru, to straszne, te nasze dzwigi to musza straszliwie niebezpieczne byc :)
A panstewku tutejszemu tez sie duzo wydawalo w kwesti dozoru i takich tam, ale bohatersscy prawnicy przywrocili urzedasom rozum. Na koszt tutejszego skarbu.