Strona 1 z 1

Jaką pracę wybrać

: 30 kwie 2010, 19:08
autor: bisonen
Witam

Mam pewien dylemat jestem świeżo po studiach i dostałem dwie oferty pracy. Jedna w biurze konstrukcyjnym druga natomiast związana z badaniem materiałów tj badania niszczące pomiary twardości ,metalografia (przygotowanie próbek, badanie na mikroskopach, elektronowych, skaningowych i świetlnych) itd. Nie wiem co wybrać i w którym kierunku pójść przy czym są lepsze perspektywy?

pozdrawiam

: 30 kwie 2010, 19:36
autor: Magneto86
a gdzie wolisz spędzać 40 godzin tygodniowo?
W boksie biura konstrukcyjnego, czy na laboratorium?

: 30 kwie 2010, 19:52
autor: bisonen
Właściwie obie prace są ciekawe, dlatego mam problem i chciałbym wybrać tę pracę, w której jest większa perspektywa rozwoju.

: 04 maja 2010, 08:20
autor: mdg
bisonen pisze:chciałbym wybrać tę pracę, w której jest większa perspektywa rozwoju.
Dziwne, że nikt z wykładowców nic ci nie zasugerował, bo obie propozycje mają bardzo dobre perspektywy (takie jest moje zdanie). Akurat w jednej jak i w drugiej dziedzinie czeka cię dużo pracy, a efekt końcowy będzie odległy. Wszystko zależy od ciebie, który efekt końcowy będzie bardziej satysfakcjonujący, czy gotowy projekt, czy ukończone wyniki badań. :wink:

Re: Jaką pracę wybrać

: 05 maja 2010, 09:12
autor: andryjan
bisonen pisze: Nie wiem co wybrać i w którym kierunku pójść przy czym są lepsze perspektywy?

pozdrawiam
Myślę, że najważniejszym jest odpowiedzieć sobie na proste pytania:

1) W czym tak naprawdę jestem dobry?

2) Co tak naprawdę chciałbym w życiu robić?

3) Jeśli już się na "to" zdecyduję, to czy będę czerpał z tego przyjemność i satysfakcję?

4) Jeśli coś pójdzie nie tak (na pewno będą takie momenty), czy jestem w stanie iść pod prąd by rozwiązać problem?

Podejrzewam, że jeśli odpowiesz sobie na te pytania prawidłowo to sukces murowany ;).

: 05 maja 2010, 21:23
autor: bisonen
Dzięki za pomoc mam jeszcze trochę czasu do namysłu więc myślę, że nie wybiorę źle:)

: 12 maja 2010, 22:17
autor: pprzemo88
bisonen pisze:Dzięki za pomoc mam jeszcze trochę czasu do namysłu więc myślę, że nie wybiorę źle:)
Jezeli inzynier lub przyszly konstruktor pyta co wybrac "roboli" to jak dla mnie juz jest zle.

: 12 maja 2010, 23:24
autor: Magneto86
roboli?
jeżeli ktoś na tyle pasjonuje się technologią i maszynami CNC, że udziela się na tym forum to nie nazwałbym go 'robolem'...

: 13 maja 2010, 01:57
autor: Primoza2007
Jeśli masz dobrą wyobraźnie przestrzenną i wiedzę z zakresu technologi wykonywania profilu produkcji dla którego byś pracował to bierz konstruktora. Konstruktor to praca dla ludzi z pomysłami ale i ciężka robota przy modelach, rysunkach. Jako konstruktor będą ci się detale śnić po nocach :mrgreen:
W drugiej ofercie raczej będzie spokojniej bo przecież jest małe prawdopodobieństwo byśmy mieli kolejny złoty wiek i rewolucje w procesach wytopu i składu metali. Tutaj wiedza jest ograniczona a w przypadku pracy konstruktora ogranicza ciebie wyobraźnia.
Taki kontroler jakości stali to wąska specjalizacja i praca będzie bardziej przypominała naukową (długie terminy, brak stresu). Chyba że będziesz kontrolerem w hucie to może się trafić prawdziwa harówka. Dostaniesz próbki z pieca i trza je szybko sprawdzić bo przecież piec żre prądu tyle co małe miasto w minutę. Jako taki gostek od metali powiedzmy po 15 latach będziesz już wiedział wszystko i praca będzie jak myślę polegała na badaniu kolejnych próbek wytopów. Profilu nie zmienisz bo jak wejdziesz w stale to przejście na betony, plastiki i inne duperele to start z poziomu w którym jesteś teraz.
Jako konstruktor będziesz mógł zmienić profil produkcji a wiedzę zdobytą wcześniej zawsze choć w części wykorzystasz.
Jak piszą koledzy obydwie prace na pewną będą ciekawe i w obydwu można liczyć na dobre zarobki z tym że odnoszą się do zupełnie odrębnych działów produkcji.
Wolisz projektować czy kontroling ?

Życzę trafnego wyboru :wink:

: 13 maja 2010, 07:25
autor: andryjan
pprzemo88 pisze:
Jezeli inzynier lub przyszly konstruktor pyta co wybrac "roboli" to jak dla mnie juz jest zle.
Przepraszam bardzo kolego pprzemo88 - kogo uważasz tutaj za - jak to określiłeś - "robola"?

Nie uważasz, że takie słowo może być dla kogoś co najmniej obraźliwe? Proponuję trochę wyhamować.