Mocne i niestety nie tylko teoretycznie chociaż nie do wszystkich to dociera. Pojęcie "teorii spiskowych" wymyślił albo człowiek który miał przyrośnięte do skóry klapki na oczy albo ktoś kto ma pełną świadomość rzeczywistości ale z rozmysłem stara się ją zadymić ośmieszając innych którzy autentycznie mają obawy i nie boją się o nich mówić. Wiem jak to działa z autopsji. Kiedy swego czasu ostrzegałem kolegów w pracy żeby zwabieni złotymi obietnicami o rychłym dobrobycie nie głosowali zbyt pochopnie za skorzystaniem z oferty obcego kapitalisty i oddanie mu swego miejsca pracy za garść dolarów, też zostałem okrzyknięty zwolennikiem teorii spiskowych. To radykalnie osłabiło moją pozycję wśród załogi, pojawiły się znamienne pukania w czółko, śmiechy za plecami i reklama poradni psychiatrycznej na biurku... Niestety moje krakanie było nie tylko złowieszcze ale i prorocze. Zakład jest już dawno ś.p. , mury zburzone, pole zaorane a setki ludzi wypadły na bruk. Ciekawe czy jeszcze pamiętają że ich ostrzegałem. Gdyby wtedy zastanowili się przez chwilę to można było zapobiec katastrofie. Szczególnie że wcześniej w najbliższym otoczeniu według dokładnie tego samego scenariusza zostało już uśmierconych kilka dużych fabryk. No cóż, idą krowy do rzeźni i machają bezmyślnie obs..nymi ogonami, porykując czasem rzewną melodię. A mięsożerni wytyczają im kierunek kijem i marchewką, dla porządku jako pierwsze uciszając te z bardziej rozwiniętą szarą mazią