Moim zdaniem do wojny domowej...
Trzeba tylko pamiętać, że to nie jest jakieś nasze lokalne zjawisko, tylko zamach stanu w UE.
Re: Do czego to zmierza
: 08 kwie 2025, 13:38
autor: forestgril
tuxcnc pisze:Moim zdaniem do wojny domowej...
Raczej więcej niż domowej i więcej niż europejskiej. To raczej czas ostatecznej konfrontacji głównych sił, zamykającej pewien etap życia naszej biednej planety.
W skrócie: USA wywróciły stół handlu międzynarodowego i oczekują łaszenia się wszystkich krajów w zamian za bezpieczeństwo. Jeśli spotkają się z odmową, możliwy jest np scenariusz komitywy UE z Chinami. Jeśli USA osiągnie cel i Chiny zostaną same - to możemy się spodziewać testowania gotowości bojowej USA np w Tajwanie. Chiny wtedy powiedzą "sprawdzamy". USA potrzebują ruskich, więc zostawiają Europę. Na przykład:
Może zbyt lakonicznie zacząłem temat ale coś na świecie zaczyna się dziać.
Jakieś przetasowania, może na razie próby ale nie sądzę aby szybko się skończyło.
A tak troszkę politykę, gospodarkę i technikę łącząc to napiszę, że po upadku jednego banku w USA można było w Polsce piękne tokarki używane wyczesać.
Re: Do czego to zmierza
: 08 kwie 2025, 15:26
autor: forestgril
Na co komu tokarka teraz na topie jest to:
oraz to
Chyba, że będziemy to niedługo zbierać z pola bitwy i spawać...
Re: Do czego to zmierza
: 08 kwie 2025, 16:33
autor: jasiu...
Panowie, gdy nie wiadomo o co chodzi, zawsze chodzi o pieniądze. To co robi Trump to tylko potrząsanie portmonetką, efekt widać, euro zrobiło się droższe, a jak droższe, to produkty ze strefy euro stały się mniej konkurencyjne. Jeśli ktoś, zamiast wymyślać, obserwuje giełdę, to zauważy, że to potrząsanie portmonetką najmniej zaszkodziło giełdzie w USA. No i cena ropy mocno poszła na dół. I z czego teraz Saudowie zapłacą za swoje rozdmuchane inwestycje? Z czego będzie miał te 200 milionów Ronaldo? Z czego dofinansują misjonarzy, którzy przybywają do Europy krzewić jedyną prawdziwą religię?
Jedno jest pewne, więcej stressu, to prosta droga do skrócenia sobie życia, dlatego postanowiłem, że na zapas martwił się nie będę.
Re: Do czego to zmierza
: 08 kwie 2025, 17:39
autor: IMPULS3
jasiu... pisze:Jedno jest pewne, więcej stressu, to prosta droga do skrócenia sobie życia, dlatego postanowiłem, że na zapas martwił się nie będę.
Ja podchodzę do tego jak do rozwiązywania krzyżówki albo jakiegoś zadania. Jak się uda rozwiązać to super a jak nie to trudno, przynajmniej nie będę zaskoczony.
Re: Do czego to zmierza
: 08 kwie 2025, 18:13
autor: jasiu...
Tylko co tu jest do rozwiązywania? Można ryżu nakupić i pod łóżkiem schować, jeśli ktoś przewiduje znaczne podwyżki, czy załamanie ryżowego rynku, tylko czy jest sens? Wie, jeden z naszych kolegów będzie twierdził, że jest. Ja nie jestem przekonany.
Problem z tym, że Polska robi się bardzo droga. Znajomy ostatnio stwierdził, że Polska poszła drogą Szwajcarii. Bardzo wysokie ceny, rosnące (wiem, że nie wszędzie) płace. Tylko że frank szwajcarski to trochę jakby nie złotówka. Na czym się to skończy?
Mnie wszystko jedno. Na dziś firma, w której pracuję, ma zamówienia. Do emerytury dociągnę. A dalej? Nie będę się przejmował. Żeby tylko zdrowie było. Na razie badania okresowe wyszły doskonale i tym się cieszę.