W pierwszym momencie pomyślałem że problemu nie ma bo wezmę klucz hakowy i.... nie ma otworu.

Ile zaoszczędzili na tym żeby nie robić otworu.

Musiałem kombinować z kluczem do rur żeby wiertło uwolnić.
na jednym nie wiele, ale jak robią w tysiącach to już oszczędności sąkoala.g pisze:Ile zaoszczędzili na tym żeby nie robić otworu.