Ile tak naprawdę kosztuje wycinanie laserem

[PiotrGondor]

Witam ostatnio wpadłem na taki pomysł że stworze sobie indywidualny mały projekt do realizacji którego będę potrzebował wyciąć sobie ( skorzystać z usługi) w stali sprężynowej o grubości 0.20mm kilka dokładniej mówiąc 20 sztuk powtarzalnego prostego wzoru. Zacząłem szukać firmy która mogła by zrealizować moje jak by się wydawało skromne zlecenie. Czytając na temat kosztów wycinania laserowego dowiedziałem się oczywiście tak pobieżnie o ogólnych cenach wycinania i z tego co piszą to :350 zł do 600 zł za godzinę pracy lasera... oczywiście to też uzależnione jest od np rodzaju maszyny jakości lasera rodzaju materiału zwłaszcza grubości. Te grube wycina się dłużej te cienkie zdecydowanie szybciej. Tak więc pomyślałem skoro blacha ma 0.20mm to raczej godziny maszyna nie będzie pracować w dodatku projekt jest gotowy jedynie trzeba go wprowadzić do maszyny co raczej chyba nie jest czasochłonne i ten czas nie jest wliczany jako czas pracy maszyny. I tu pojawia się pytanie dlaczego większość firm jakie pytałem o wycenę już nie wliczając kosztów materiału który mniej więcej w moim przypadku wynosił by 65zł wycenę cięcia wycenili mi na prawie 700zł? Naprawdę godzinę wycinała by maszyna elementy których łączna długość cięcia jest mniej więcej określona na 5244mm przy grubości 0.2mm ?

Czy raczej specjalnie takie zaporowe ceny są podawane i firmy oferujące wręcz piszące na swoich stronach że realizują indywidualne projekty jednorazowe jest taką ściemą a tak naprawdę gdy ktoś chce coś wyciąć podają grubo wyśrubowaną cenę aby po prostu zbyć i zniechęcić kogoś do realizacji u nich swojego projektu.

Proszę o wypowiedź osoby pracujące na takich maszynach ile tak naprawdę by kosztowało takie wycięcie. Czy maszyny mają wbudowany jakiś przelicznik cennik w programie gdzie po wrzuceniu danego projektu program podaje koszt wykonania ?

[maciek95k]

1. Najczęściej płaci się za wejście na maszynę jeśli to jednorazowa sprawa.
2. akurat w twoim przypadku tak mała grubość z tego co wiem też jest już upierdliwa i zajmuje więcej czasu.
3. Dodatkowo nie sama długość cięcia jest istotna ale także ilość przebić z tego co mi wiadomo.

Jeśli współpracujesz z jakąś firmą długo, to sytuacja jest zupełnie inna i koszty inne. Jeśli sumarycznie w ciągu roku wysyłasz kilkadziesiąt zamówień to jeśli któregoś razu potrzebujesz jedną blaszkę za 2 zł to Ci ją wytną za te 2zł i nikt nic nie będzie doliczał. Ale przy jednorazowych sprawach nikt by przy takim podejściu nie zarobił. Kiedyś był na forum temat gdzie przy okazji targów chyba szło wysłać swoje dxf’y i wyciąć coś za darmo. „Lasery Kimla wycinają za darmo” się to chyba nazywało czy jakoś tak. Poszukaj, może Ci się uda. Inna opcja to znaleźć kogoś kto wysyła sporo i się „dokleić” do takiej osoby.

Jeśli masz element którego cięcie zajmuje 50 sekund to nikt nie policzy Cię za te 50 sekund bo koszty zrobi Ci sama obsługa zamówienia i logistyka firmy z nim związana.

Dodane 3 minuty 19 sekundy:
Aa, no i same firmy też mają stawki baaardzo różne. Kiedyś za ten sam zestaw blach dostałem oferty od 300 do 1700zł / kpl. O ile przy mało wymagających rzeczach nie jest to tak istotne (np. Często te tańsze firmy mają gorszą jakość cięcia trochę) o tyle często różnica jest spora przy gięciu. Są firmy które robią tanio ale gięcie i wymiary po gięciu są takie jak wyjdą i tyle. Same promienie gięcia często też akurat takie jak obecnie mieli założone oprzyrządowanie

[drzasiek90]

w dodatku projekt jest gotowy jedynie trzeba go wprowadzić do maszyny co raczej chyba nie jest czasochłonne

Rysunek trzeba zapewne z grubsza sprawdzić. Trzeba umieścić go na arkuszu tak aby nie spowodować dużo odpadu (odnaleźć arkusz, który wcześniej był używany bo przecież to nie działa tak, że dla każdego zlecenia jest nowy arkusza reszta wyrzucana) noi tak z grubsza chwilę to zajmie.

i ten czas nie jest wliczany jako czas pracy maszyny.

A to niby dlaczego? Przecież tego nie robi wolontariusz w wolnym czasie tylko pracownik, któremu się płaci, w pomieszczeniu które się opłaca, w w firmie która ma masę kosztów do pokrycia. W momencie gdy ktoś się bawi w przekładanie materiału aby wyciąć jakąś pierdołę, mógłby ciąć seryjnie i zarabia za każdą godzinę dlatego nie można liczyć w ten sposób, że jeśli wycinanie zajmuje 3 minuty to koszt wycięcia będzie wyliczony za 3 minuty pracy a pozostały czas (15 minut, pół godziny, godzina) poświęcony na przezbrojenie, przygotowanie programu itd to będzie czas w gratisie.
Jeśli firma brałaby takie małe zlecenia na cały dzień, gdzie przygotowanie zajmuje pół godziny a wycinanie 3 minuty to przeliczając z roboczogodziny maszyny nie zarobiłaby nawet na tego pracownika który to obsługuje.

Ja robię usługi na ploterze frezującym i spotykam się również z niezrozumieniem.
Ktoś potrzebuje wyciąć jeden malutki element z jakiegoś nietypowego materiału którego nie mam i się dziwi, czemu to nie kosztuje 3 złote. Ludzie w większości myślą, że jak jest maszyna CNC to wrzuca się materiał, wciska się magiczny przycisk "play" i idzie się na kawę a za chwile wyskakuje gotowy detal

[IIS]

ja używam eblaszki jest kalkulator i dość dokładnie wycenia automat .. nie wiem po co takie ceregiele dla obróbki 2d

[atom1477]

Nie napisałeś jakiej wielkości są te elementy do wycięcia (albo długości cięcia). A to od tego będzie zależał koszt.
Podałeś długość ale nie wiadomo czy dla jednego elementu czy dla 20 sztuk.
A czy doliczą za przygotowanie plików to już inna sprawa. Dzisiaj już co poważniejsze firmy tego nie doliczają, bo elementy na arkuszu i tak umieszcza jakiś automatyczny program (poprawność plików też może umieć sprawdzić).
Ja ostatnio w cenie 700 zł to miałem nacięte tyle elementów że ciężko to było na raz dotaszczyć do domu (masa ze 30 kg, nie że jakoś szczególnie ciężkie ale musiałem to przewieść komunikacją miejską). Jeszcze dodam że było tam z 1000 otworów, i nie miało to żadnego wpływu na cenę. A pamiętam że w innych firmach otwory miały ogromny wpływ. Wszystko więc zależy od firmy na jaką się trafi.

[drzasiek90]

A czy doliczą za przygotowanie plików to już inna sprawa. Dzisiaj już co poważniejsze firmy tego nie doliczają, bo elementy na arkuszu i tak umieszcza jakiś automatyczny program (poprawność plików też może umieć sprawdzić).

Wszystko fajnie jak zlecisz wycięcie z materiału który przerabiają na codzien. Jak rzucisz materiał używany rzadko, sporadycznie albo może go nawet nie mają i muszą cały arkusz kupić a średnio się opłaca bo schodzi rzadko?

[PiotrGondor]

Element wygląda mniej więcej tak.
wiedząc jaki mam wymiar taśmy materiału sam rozplanowałem rozmieszczenie w maszynie może automat to robi programowo lub w programie graficznym projektant.




materiał 101x1000x0.2

Dodane 29 minuty 37 sekundy:

Ale przy jednorazowych sprawach nikt by przy takim podejściu nie zarobił

No ale przecież nie robi tego za darmo skoro opłaca mu się za 2 zł zrobić element a gdzie jego godzinna stawka i koszt włączenia użycia maszyny co innego jak by za przysłowiową usługę czy tam flaszkę piwa bezalkoholowego to zrobił.

Kiedyś był na forum temat gdzie przy okazji targów chyba szło wysłać swoje dxf’y i wyciąć coś za darmo. „Lasery Kimla wycinają za darmo” się to chyba nazywało czy jakoś tak. Poszukaj, może Ci się uda

Dzięki za cynk.. czasem dobrze o cos zapytać bo wiadomo człowiek jeśli w czymś nie siedzi to nie wie że czasem można okazyjnie cos sobie drobnego wyciąć.

bo koszty zrobi Ci sama obsługa zamówienia i logistyka firmy z nim związana.

Jak bym miał znajomego co robi przy takiej maszynie to pewnie na nocnej zmianie przy okazji by zrobił takie cięcie.

Rysunek trzeba zapewne z grubsza sprawdzić. Trzeba umieścić go na arkuszu tak aby nie spowodować dużo odpadu (odnaleźć arkusz, który wcześniej był używany bo przecież to nie działa tak, że dla każdego zlecenia jest nowy arkusza reszta wyrzucana) noi tak z grubsza chwilę to zajmie.

No wiadomo samo się nie zrobi ale jeśli pracownik dostaje godzinną stawkę za swoja pracę to równie dobrze może stać 8h i zakładać jeden element i za ten czas mam zapłacić po mimo tego że ustawienie tego elementu zajęło by mu 5 min. Jeśli jest jedna maszyna i ona robi na Prezesa, Kierownika, Projektanta, Operatora, Ochroniarza i panią Grażynkę co wpada na godzinkę aby w firmie posprzątać to faktycznie koszt wykonania takiej części był by zrozumiały.

A to niby dlaczego? Przecież tego nie robi wolontariusz w wolnym czasie tylko pracownik, któremu się płaci, w pomieszczeniu które się opłaca, w w firmie która ma masę kosztów do pokrycia

Ja to wszystko rozumiem tylko na co takie firmy piszą że realizują indywidualne projekty skoro taki projekt jest liczony na takim samym poziomie jak by zamówienie składała firma operująca milionami.

ja używam eblaszki jest kalkulator i dość dokładnie wycenia automat .. nie wiem po co takie ceregiele dla obróbki 2d

Próba nie strzelba z ciekawości się zorientuję co i jak dzięki.

Nie napisałeś jakiej wielkości są te elementy do wycięcia (albo długości cięcia). A to od tego będzie zależał koszt.

wymiary w mm

Ja ostatnio w cenie 700 zł to miałem nacięte tyle elementów że ciężko to było na raz dotaszczyć do domu (masa ze 30 kg, nie że jakoś szczególnie ciężkie ale musiałem to przewieść komunikacją miejską).

No widzisz wiedziałeś za co płacisz. A tu byle gówienko i cena z kosmosu.

Wszystko więc zależy od firmy na jaką się trafi.

No i tu się w 100% zgadzam.

[atom1477]

Wszystko fajnie jak zlecisz wycięcie z materiału który przerabiają na codzien. Jak rzucisz materiał używany rzadko, sporadycznie albo może go nawet nie mają i muszą cały arkusz kupić a średnio się opłaca bo schodzi rzadko?

Wiem. Ale też nie wiadomo jaki to będzie miało wpływ na cenę. Mówię o cięciu materiału powierzonego, nie o wymogu zakupienia materiału przez firmę. Są firmy gdzie to znacznie podraża koszt (nie dziwię się, bo to dla nich problem logistyczny), ale są i takie gdzie nie ma wpływu (tzn. "obniża", bo wtedy płaci się tylko za cięcie ale nie za materiał).

PiotrGondor: czyli to dość małe elementy. No ale i blacha cienka, więc dla lasera to nie problem. Masz trochę nieoptymalnie porozkładane elementy.
Problemem będzie to że masz do wycięcia mały arkusz.
W każdym razie spytaj w firmie "Centrum Laserowe S.C" (dawna nazwa "Blachmet").
Chodzi mi o to czy przyjmą powierzony materiał, bo że ceny mają niskie to Ci sam mogę powiedzieć.

[drzasiek90]

Wiem. Ale też nie wiadomo jaki to będzie miało wpływ na cenę. Mówię o cięciu materiału powierzonego, nie o wymogu zakupienia materiału przez firmę. Są firmy gdzie to znacznie podraża koszt (nie dziwię się, bo to dla nich problem logistyczny), ale są i takie gdzie nie ma wpływu (tzn. "obniża", bo wtedy płaci się tylko za cięcie ale nie za materiał).

Nie wycinam nagminnie ale zdarzało się dawać zlecenia na cięcie na laserze. Z tego co się wtedy orientowałem, to firmy nie lubią materiału powierzonego bo nie znają jakości materiału a od tego sporo zależy jeśli chodzi o parametry i jakość cięcia.
Nie wiem jak często wycina się z blachy sprężynowej 0.2mm więc czy można się spodziewać, aby mieli ją na stanie?
Małe zlecenia to zawsze duży kłopot a mały zysk.
Kiedyś miałem do wycięcia dosłownie kilka-kilkanaście małych pierdołek z aluminium 6mm i 10mm. Rozesłałem zapytania do kilkudziesięciu firm, nie odpowiedział nikt Nie dziwię się, to się po prostu nie opłaca.

[grafmetal]

Ktoś potrzebuje wyciąć jeden malutki element z jakiegoś nietypowego materiału którego nie mam i się dziwi, czemu to nie kosztuje 3 złote.

Ja jednostkowym klientom przesyłającym projekty w jpg mówię, że dla ich zamówień praca lasera i materiał są za darmo, a liczę tylko za przygotowanie pliku. Małych zleceń wymagających zakupu materiału nigdy nie biorę i nawet nie wyceniam, mówię że nie mam teraz takiego materiału na stanie i tyle.
Jak kiedyś szukałem firm do cięcia laserem aluminium chyba 2 mm + dostosowanie projektu pod gięcie + gięcie + malowanie proszkowe, to na 10 firm odpowiedziała jedna, ale cena była dosyć rozsądna. Całkowity koszt to było kilka tysięcy złotych, a i tak zbyt wielu chętnych się nie znalazło.
Stal sprężynowa 0,2 mm jest stosunkowo rzadko używana i jak na stal droga. Kiedyś zamawiałem nierdzewkę 0,1 mm i za 1 m2 wychodziło ponad 200 zł.