Przeglądając www.cnczone.com trafiam czasami na tytułowe określenie. Zwykle (ale nie zawsze) oznacza wysokiej klasy fachowca, z potwierdzającym to certyfikatem. GogleTranslate tłumaczy na "ślusarz czeladnik", inne źródła łączą z systemem gildii.
Z zawodu jestem programistą i osobiście nigdy się nie zetknąłem z klasyfikacją w rodzaju "uczeń, czeladnik, mistrze" - no może poza lekcjami historii

Innym często powtarzający się motyw - najwyraźniej w Ameryce jest sprawą oczywistą że taki pracownik używa w pracy własnych narzędzi - i nie chodzi tu tylko o narzędzia pomiarowe, młotek itp. ale np. frezy. Własnie mają tam wielką dyskusję zapoczątkowaną pytaniem "jakie narzędzia trzeba mieć na początek" - na razie są na etapie kłótni o to która skrzynka narzędziowa jest lepsza i czy poważny fachowiec może się pokazać z czymś co nie jest marki "Kennedy" albo "Gerster"

Pozdrawiam
Grzesiek