Z czego nauczyc sie podstaw pod mechanike i budowe maszyn?

[bt96]

Hej!

Od 3 lat pracuje jako guzikowy na tokarkach CNC. Chcialbym zaczac sie rozwijac, bo nie odczuwam zadnej satysfakcji zawodowej. Pomyslalem, ze skoro mam 3 lata doswiadczenia, to fajnie byloby pojsc na studia mechaniczne.

Nie mam edukacyjnego zaplecza technicznego, konczylem liceum ogolnoksztalcace.

W pracy jedynie usuwam drobne awarie, wykonuje pomiary, ustawiam proste detale (zmiana programu, wymiaru, korekty w offsetach), bardzo rzadko korekty w programie, bo detale sa proste.

Chcialbym pojsc na studia mechaniczne od pazdziernika i zmienic prace na jakas bardziej wymagajaca. Zastanawiam sie z czego powinienem sie przygotowac przed takimi studiami? Mam kilka miesiecy, chce je produktywnie wykorzystac. W jakim zakresie powinienem sie przygotowac? Chcialbym przerobic jakas ksiazke dot.CNC, ale poza tym tez cos dot.rysunku technicznego i materialow (sa jakies konkretne materialy, na ktore powinienem zwrocic uwage?). Czy jest cos jeszcze co powinienem umiec przed rozpoczeciem takich studiow?

Bede wdzieczny za wszelkie podpowiedzi

Pozdrawiam!

[jasiu...]

Rysunek techniczny na podstawie filmów z YT, bo to jest prawie jak pacierz u kandydata na księdza. Reszty nauczą cię już na studiach. Matematykę sobie przypomnij (jak do matury się przygotowałeś) i język.

[FTW]

Zanim dojdziesz do jakiś sensownych przedmiotów zawodowych miną ~2 lata. Na początku będziesz miał matematykę, mechanikę, wytrzymałość materiałów i inne równie wspaniałe przedmioty teoretyczne - to jest sprawia najwięcej problemów ludziom idącym na studia nawet prosto po liceum.

Rysunek techniczny to najmniejszy problem.

[bt96]

A jak zwiększyć szanse na dostanie dobrej, wymagającej pracy? Odłożyłem trochę pieniędzy więc mogę zrobić jakiś kurs CNC oraz CAD/CAM, angielski w miarę dobrze znam, ale mogę wziąć korki i spróbować to zcertyfikować, byłbym zainteresowany też nauką niemieckiego, bo widziałem w wielu ogłoszeniach jako mile widziany.

[jasiu...]

a tu to się liczy ile jesteś w stanie wpisać w CV w punkcie "przebieg kariery zawodowej". O drogi na skróty trudno. Kurs - hmmmm, wiadomo jak to wygląda i na jakim jest poziomie. Jeśli fryzjera, czy kucharza trzeba przeszkolić za pieniądze z PUP.

[bt96]

Caly czas jestem aktywny zawodowo, caly czas jedna firma, stanowisko operator, 3 lata stazu, praca jako operator tokarek CNC(fanuc, mitsubishi) oraz kilka miesiecy na zautomatyzowanej linii montazu.

Znalazlem kursy operator-programista CNC oraz kurs programista CAD/CAM:
Operator-porgramista CNC
Programista CAD/CAM

Ucza na Sinumeriku, widzialem, ze jest sporo ogloszen na to sterowanie. Glownie zalezaloby mi na poznaniu podstaw i nauce korzystania z symulatora, tak, bym mogl rozgladac sie za praca a jednoczesnie probowac rysowac cos w CADzie, generowac kod w CAMie, bawic sie z symulatorem.

Kursy nie sa jakos bardzo drogie, moglbym je zrobic np.juz w kwietniu-maju, kwestia czy takie kursy zwieksza moja wartosc na rynku pracy?

[macaron]

Jak znasz angielski to do konca czerwca mozesz korzystac z nauki za free
https://university.mastercam.com/
Tylko od Ciebie zalezy ile wiedzy bedziesz chciał zyskać

[jasiu...]

Uwierz mi, że ten CNCmodern, który podlinkowałeś absolutnie nie pomoże ci w karierze zawodowej. I absolutnie nie zwiększą twojej wartości na rynku. Liczy się rozmowa kwalifikacyjna, chyba że twoim marzeniem jest zmiana zielonego guzika na drugi zielony guzik.

Jeśli od trzech lat pracujesz jako guzikowy i nie potrafisz w obecnej firmie awansować, to znaczy że twoja siła przebicia jest mierna, albo zapotrzebowanie na większe wymagania w twojej firmie nie istnieją. Obojętnie, jak jest, jeśli nie widzisz możliwości awansu, to przemyśl raczej zmianę pracy, a nie kurs.

Może te kursy nie są drogie, ale po trzech latach to ja bym się z nudów sam dokształcił. Liczysz, że zatrudniony przez tych "CNCmodernów" nauczyciel jest mądrzejszy od ciebie? Ja w to wątpię, trzy lata, to jednak trochę czasu było. Może ciebie po prostu do wiedzy nie ciągnie?

[bt96]

@macaron , dzieki, przegladne stronke, moze tez pogoogluje w sumie za jakimis kursami z mechaniki itp.na roznych politechnikach zagranicznych.

@jasiu... , moze bardziej celem niz marzeniem, chcialbym poszukac satysfakcji zawodowej, poki nie mam rodziny i 30-40 lat na karku.

Prace zmienie, bo nie widze mozliwosci przedluzyc umowy w obecnej firmie. Przedsiebiorstwo wytwarza prosty produkt, masowo, tolerancje a nawet proces czesto naginane, licza sie ilosci i to widac, jest z kazdym tygodniem gorzej. Sam technolog z tego co widac srednio ogarnia programowanie, bo rzadko ma okazje to robic - a ja wolalbym wlasnie pisac programy, obliczac cos, moze ja sie wcale nie nadaje do takiej pracy, zdecydowanie wole liczyc / patrzec na program i zastanawiac sie, wizualizowac jak dziala, szukac rozwiazania jakiegos problemu niz brudzic sie w smarach, olejach i krecic srubki. Nie dalbym rady pracowac np.w UR.

W obecnej firmie nie tworzy sie programow od zera, bardzo rzadko sa nowe uruchomienia. Firma nie dysponuje oprogramowaniem CAM (bo i po co?), z tego co slyszalem od konstruktora, jest jakies jedno stanowisko CAD, ale praca w CADzie polega na rysowaniu prostego elementu i odbijaniu go. Kiedys puszczalem prototyp, dostalem papiery od konstruktora, w 3 miejscach mialem 3 rozne wymiary na jedna dlugosc.

Nie chce zdradzac szczegolow dot.firmy i produktu, ale dodam, ze jeden operator pracuje na kilka maszyn, 4-5.

[brandnew]

Prace zmienie, bo nie widze mozliwosci przedluzyc umowy w obecnej firmie.

Pomysł dobry, jeśli nie jesteś zadowolony z pracy to ją zmień. Z każdym rokiem będzie coraz trudniej.

ja wolalbym wlasnie pisac programy, obliczac cos, moze ja sie wcale nie nadaje do takiej pracy, zdecydowanie wole liczyc / patrzec na program i zastanawiac sie, wizualizowac jak dziala, szukac rozwiazania jakiegos problemu niz brudzic sie w smarach, olejach i krecic srubki

Myślę, że pierwszą rzeczą, którą mógłbyś zrobić, to spojrzeć na ogłoszenia pracodawców i wymagania jakie stawiają kandydatom. Pierwsze z brzegu ogłoszenie



Zobaczysz przy okazji ile ofert jest dostępnych na rynku i kogo firmy poszukują. Z pewnością poszukują ludzi z dużym doświadczeniem i wysokimi kwalifikacjami. I tu pojawia się pytanie gdzie absolwent uczelni ma zdobyć to doświadczenie.

To prawda co napisał

Zanim dojdziesz do jakiś sensownych przedmiotów zawodowych miną ~2 lata. Na początku będziesz miał matematykę, mechanikę, wytrzymałość materiałów i inne równie wspaniałe przedmioty teoretyczne - to jest sprawia najwięcej problemów ludziom idącym na studia nawet prosto po liceum.

A gdy rozpoczniesz wymarzoną pracę, to okaże się, że musisz uczyć się dalej, bo w firmie są wysokie standardy, zaawansowana technologia, specjalistyczne maszyny, o których nie nauczysz się na uczelni. Pocieszające jest to, że ci, którzy są teraz mistrzami w swoim zawodzie, też zaczynali od zera.