Strona 1 z 9

Dawne modele rc

: 24 lis 2020, 09:27
autor: RomanJ4
atlc pisze:Dobrze jest napisane. Modelarska - na tych maszynach robione były modele do form do odlewania np. żeliwa.

Jestem tego świadom że wepchnąłem kij w mrowisko, ale pierwsze skojarzenie jest zabawne...
piromarek pisze:Kiedyś w dawnych czasach :-) ( dawano, dawno temu ... w odległej galaktyce... ), kiedy miałem fisia na tym punkcie , a za komuny nie było takich sklepów po za składnicą harcerską,
wybrawszy się na wycieczkę do "dużego miasta" , zobaczyłem w bramie napis, szyld "modelarstwo". :shock:
Serce mi stanęło. 8)
Zobaczyłem oczyma wyobraźni pełne półki aparatur do zdalnego sterowania , balsy i silników spalinowych na metanol...
Jakież było moje zaskoczenie jak w drzwiach stanął umorusany w gipsie pan w niebieskim kitlu i powiedział "nie".

Też kiedyś, w czasach CSH tak miałem... :D
Wtedy o balsie dostępnej tylko z rozdzielnika LOK-u (czy APRL) tylko niektórym modelarniom to się tylko słyszało, a "zagramaniczne" spalinowe cudeńka czy Varioprop Graupnera pożerało się wzrokiem (w CSH W-wa) z nosem przylepionym do gabloty, bo kosztowały co najmniej kilka dobrych wypłat... Nawet radziecki "Пилот-2" na zabawkowych silniczkach serwa był praktycznie poza zasięgiem, że o "czwórce" ("Пилот-4") czy "Рум-2" nie wspomnę...:mrgreen:
https://www.boatanchor.ru/modules/publi ... ?itemid=23
Obrazek Obrazek Obrazek

Ale mimo siermiężności to były fajne czasy... I zapał jaki był... :wink:

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 10:26
autor: piromarek
Kurde.
Miesiąc wakacji pracowałem żeby kupić ruską aparaturę RUM2. ( potem był skok w kosmos chyba supranar czy cuś - poza zasięgiem :-) )
Pojechałem z tatą do Olsztyna po to - ( gdzie Rzym gdzie Krym - Piła i Olsztyn :-) )
Mam zwłoki tego Ruma do dzisiaj.
Ale to było gufno. Podobnie zresztą pachniało :-) pozawijane ten papier olejowy i w kartonikach klejonych chyba klejem kostnym, bo tak waliło.
Działało bardzo krótko i na krótkie odległości. Ruskie elektrolity nie wytrzymały próby czasu.
To i tak był jakiś klon graupnera, variopropa czy czegoś - łączyło się to modułami w zależności ile kanałów chciałeś uruchomić.
Pamiętam jak byłem obrażony jak kumpla ojciec , krótkofalowiec ( SP3GVL :-) ), obejrzał to cudo i podsumował że się nadaje do kierowania traktorami na Syberii :mrgreen:

ech łza się w oku kręci , jak przypomnę jaki zapał miałem :-)
Z twojego zdjęcia to aż ten zapach poczułem :-)

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 10:33
autor: RomanJ4
piromarek pisze: ( potem był skok w kosmos chyba supranar czy cuś - poza zasięgiem :-) )

Dokładnie to "Супранар 8" (27,12MHz, a potem "828", "838")- bodaj pierwsza rosyjska "proporcjonalna"... Wtedy prawdziwy kosmos... :roll: I to na zezwolenie z PIR-u ! :twisted:
http://www.rw6ase.narod.ru/00/rk1/supranar8.html
http://www.rw6ase.narod.ru/00/rk1/supranar828.html
(http://www.rw6ase.narod.ru/00/wne.html)
Obrazek Obrazek Obrazek
Cudeńka, prawda? :mrgreen: :mrgreen:

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 11:56
autor: pukury
Hej.
Koledzy - koledzy !
W sprawie RC i tak korzystaliście z rozwiązań nowoczesnych - na ówczesne czasy.
A czy ktoś z was robił aparaturę z elektromagnesami jako sterowanie - stery , lotki , itp ?
Albo czy pamiętacie o przekaźnikach rezonansowych ?
O aparaturze na lampach nie wspominając.
Lampy z odbiornika Szarotka .
To dopiero była zabawa.
pzd.

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 12:20
autor: RomanJ4
pukury pisze:Albo czy pamiętacie o przekaźnikach rezonansowych ?...

Jasne - Wojciechowski, Korsak, "Zdalne sterowanie modeli" 1958,
Obrazek

no i oczywiście "Budowa i pilotaż radiomodeli" J.Wojciechowskiego z 1972 roku
Obrazek
Rozbierało się stare radia i inne takie by części skompletować.... :mrgreen:

Szkoda, że tego nie widziałem..
https://alle grolokalnie.pl/oferta/biblioteka-modelarza-ponad-30-ksiazek

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 12:28
autor: piromarek
Wicherek Schier'a, pierwotnie był chyba przewidziany do takiej "czołgowej" aparatury lampowej z serwem sekwencyjnym na nakręcanej gumie. O ile dobrze pamiętam.
To były marzenia :-)

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 12:30
autor: RomanJ4
piromarek pisze:O ile dobrze pamiętam.
To były marzenia

Dobrze pamiętasz... :D
Ale żeby cokolwiek zacząć o tym myśleć to najpierw trzeba było sobie zmajstrować jakiś woltomierz, omomierz, bo bez tego jak bez ręki... :D

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 13:04
autor: atlc
Ile przy okazji człowiek wiedzy zdobył.
Teraz zamawia w internecie drona jeden z drugim, zmieni śmigiełka na bardziej sportowe (np. na czerwone) i opowiada jak to się zna na modelach i sprzęcie latającym.

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 13:15
autor: pukury
Hej.
Tak właśnie - Wicherek !
O balsie takich tam to czytało się w literaturze .
Było i minęło.
pzd.

Re: Anty okazje ...

: 24 lis 2020, 13:55
autor: piromarek
Człowiek się chyba wtedy nabawił tej choroby, że zamiast kupować próbuje zrobić.
Choćby wyszło drożej i nie koniecznie lepiej :-)
Za tamtych czasów tyle moich projektów upadło, bo zanim zgromadziłem części i narzędzia ...
Matko, te potem tzw. "bomisy", gdzie tranzystory kupowałem, obojętnie jakie, albo całe płyty z TELETRY z TTL'ami.

Cały dzień stałem w kolejce, gdzieś na targach poznańskich po DDR'owski miernik uniwersalny...