Mechanika i budowa maszyn vs automatyka i robotyka
: 17 lip 2020, 11:47
Hej.
Stoje przed wyborem studiow. Mam troche metlik w glowie, nie wiem za bardzo ktory z dwoch kierunkow wybrac. Pracuje od kilku lat w fabryce, dokladniej jako operator CNC. Produkt jest dosyc prosty, produkcja raczej masowa i wiem, ze zblizam sie do tego czasu, gdzie bede chcial poszukac zmiany i nowych wyzwan. Z pewnoscia kryje sie za tym chec lepszego zarabiania, ale tez poszukiwanie wiekszej satysfakcji. Fajnie byloby w przyszlosci zajmowac sie czyms mocno zaawansowanym. Studia chce podjac zaoczne - tylko takie, bo chce rownoczesnie pracowac. Mysle, ze do zrobienia inzyniera w tym samym zakladzie - znam juz proces i chce raczej po prostu zarabiac, czasem moze uda sie przeskoczyc na jakas inna maszyne dla praktyki, po prostu chce miec mniej stresu zwiazanego z praca i wiecej spokoju, czasu na nauke. W aktualnej chwili jestem w stanie wziac nauke do pracy, bo wiem co i jak - chociaz nie umiem programowac i tak na prawde, nie znam doglebnie anatomii maszyny. Jestem guzikowcem, niestety, ciezko mi dojrzec mozliwosci rozwoju.
Mam do wyboru dwa kierunki, pozwole sobie uscislic - dwie drogi, tak to widze:
1. Ide na mechanike i budowe maszyn, wybieram specjalnosc "Obrabiarki sterowane numerycznie" i samodzielnie w miare mozliwosci ucze sie elektroniki, programowania, po nabyciu podstaw jakies drobne projekty na Arduino, Raspberry Pi, w przyszlosci STMy, tak dla ogolnego pojecia, byc moze nawet w kierunku branzy Embedded Systems, bo uwazam, ze to ciekawe i chce umiec automatyzowac rozne rzeczy, moze nawet po prostu w ramach hobby, zeby sobie zrobic w domu rozsuwana rolete, ktora dziala w zaleznosci od pobranych informacji dot.pogody z neta
2. Automatyka i robotyka, no i tutaj nie wiem w sumie, po prostu skupienie na tych studiach, rozwijanie tego co na uczelni do granic mozliwosci oraz projekty prywatnie.
W trakcie studiow fajnie byloby zbudowac CNC, najlepiej frezarke, bo pracuje tylko z tokarkami. Pierwsza alternatywa rowniez podoba mi sie bardziej ze wzgledu na to, ze w razie czego moge po prostu pojechac do innego kraju i dobrze zarabiac jako operator CNC.. Z drugiej strony wszystko powoli jest automatyzowane i zastanawiam sie czy ja jestem w stanie nauczyc sie tego sam rownolegle ze studiami mechanicznymi - obawiam sie, ze na studiach moge miec dosyc przestarzale technologie.
Prawde mowiac nie mialem w zyciu za duzo stycznosci z mechanika, np.pojazdowa, cos sie zepsuje, to szukam pomocy po znajomych, ale chetnie ucze sie nowych rzeczy. Uwielbiam rozwiazywac problemy obliczeniowe, im bardziej skomplikowane, tym lepiej.
Chce rowniez zapytac, jakie jezyki obce sa z perspektywy osoby pracujacej jako inzynier w przemysle, w Polsce - najbardziej atrakcyjne? I tutaj zdaje sobie sprawe, ze to kwestia tego gdzie chce pracowac, z jakim klientem, ale chodzi mi raczej o statystyke, tak ogolnie, z czym spotkaliscie sie u siebie w pracy? Wychodze z zalozenia, ze jesli w Polsce widze mase ofert pracy dla siebie, to nawet uczac sie Wegierskiego bede mial o x% wieksze mozliwosci. Po prostu zastanawiam sie nad statystyka, bo chce dorzucic do j.angielskiego jeszcze jakis dodatkowy. Aktualnie rozwazam j.niemiecki.
Jesli cos opisalem niejasno, to bardzo prosze o jakis sygnal, rozwine mysl. Przepraszam za brak PL znakow. Bede bardzo wdzieczny za wszelkie opinie osob bardziej doswiadczonych, bo jak inaczej mozna nauczyc sie czegos wartosciowego jak nie od Was?
Pozdrawiam i zycze milego dnia!
Stoje przed wyborem studiow. Mam troche metlik w glowie, nie wiem za bardzo ktory z dwoch kierunkow wybrac. Pracuje od kilku lat w fabryce, dokladniej jako operator CNC. Produkt jest dosyc prosty, produkcja raczej masowa i wiem, ze zblizam sie do tego czasu, gdzie bede chcial poszukac zmiany i nowych wyzwan. Z pewnoscia kryje sie za tym chec lepszego zarabiania, ale tez poszukiwanie wiekszej satysfakcji. Fajnie byloby w przyszlosci zajmowac sie czyms mocno zaawansowanym. Studia chce podjac zaoczne - tylko takie, bo chce rownoczesnie pracowac. Mysle, ze do zrobienia inzyniera w tym samym zakladzie - znam juz proces i chce raczej po prostu zarabiac, czasem moze uda sie przeskoczyc na jakas inna maszyne dla praktyki, po prostu chce miec mniej stresu zwiazanego z praca i wiecej spokoju, czasu na nauke. W aktualnej chwili jestem w stanie wziac nauke do pracy, bo wiem co i jak - chociaz nie umiem programowac i tak na prawde, nie znam doglebnie anatomii maszyny. Jestem guzikowcem, niestety, ciezko mi dojrzec mozliwosci rozwoju.
Mam do wyboru dwa kierunki, pozwole sobie uscislic - dwie drogi, tak to widze:
1. Ide na mechanike i budowe maszyn, wybieram specjalnosc "Obrabiarki sterowane numerycznie" i samodzielnie w miare mozliwosci ucze sie elektroniki, programowania, po nabyciu podstaw jakies drobne projekty na Arduino, Raspberry Pi, w przyszlosci STMy, tak dla ogolnego pojecia, byc moze nawet w kierunku branzy Embedded Systems, bo uwazam, ze to ciekawe i chce umiec automatyzowac rozne rzeczy, moze nawet po prostu w ramach hobby, zeby sobie zrobic w domu rozsuwana rolete, ktora dziala w zaleznosci od pobranych informacji dot.pogody z neta

2. Automatyka i robotyka, no i tutaj nie wiem w sumie, po prostu skupienie na tych studiach, rozwijanie tego co na uczelni do granic mozliwosci oraz projekty prywatnie.
W trakcie studiow fajnie byloby zbudowac CNC, najlepiej frezarke, bo pracuje tylko z tokarkami. Pierwsza alternatywa rowniez podoba mi sie bardziej ze wzgledu na to, ze w razie czego moge po prostu pojechac do innego kraju i dobrze zarabiac jako operator CNC.. Z drugiej strony wszystko powoli jest automatyzowane i zastanawiam sie czy ja jestem w stanie nauczyc sie tego sam rownolegle ze studiami mechanicznymi - obawiam sie, ze na studiach moge miec dosyc przestarzale technologie.
Prawde mowiac nie mialem w zyciu za duzo stycznosci z mechanika, np.pojazdowa, cos sie zepsuje, to szukam pomocy po znajomych, ale chetnie ucze sie nowych rzeczy. Uwielbiam rozwiazywac problemy obliczeniowe, im bardziej skomplikowane, tym lepiej.
Chce rowniez zapytac, jakie jezyki obce sa z perspektywy osoby pracujacej jako inzynier w przemysle, w Polsce - najbardziej atrakcyjne? I tutaj zdaje sobie sprawe, ze to kwestia tego gdzie chce pracowac, z jakim klientem, ale chodzi mi raczej o statystyke, tak ogolnie, z czym spotkaliscie sie u siebie w pracy? Wychodze z zalozenia, ze jesli w Polsce widze mase ofert pracy dla siebie, to nawet uczac sie Wegierskiego bede mial o x% wieksze mozliwosci. Po prostu zastanawiam sie nad statystyka, bo chce dorzucic do j.angielskiego jeszcze jakis dodatkowy. Aktualnie rozwazam j.niemiecki.
Jesli cos opisalem niejasno, to bardzo prosze o jakis sygnal, rozwine mysl. Przepraszam za brak PL znakow. Bede bardzo wdzieczny za wszelkie opinie osob bardziej doswiadczonych, bo jak inaczej mozna nauczyc sie czegos wartosciowego jak nie od Was?

Pozdrawiam i zycze milego dnia!