Ploter do folii i świat Windows

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Ploter do folii i świat Windows

#1

Post napisał: tuxcnc » 28 kwie 2022, 20:18

Kiedyś, dawno temu, kupiłem sobie chiński ploter do cięcia folii.
Zasadniczo nie używałem go do niczego, raz narysowałem na kartonie jakiś szablon, po prostu kupiłem bo chciałem mieć.
Teraz kupiłem sobie nowego laptopa i naszło mnie zainstalować wszelkie oprogramowanie jakie kiedykolwiek do czegokolwiek może mi się przydać, więc do tego plotera także.
Pamiętałem że kiedyś używałem jakiegoś pluginu do Inkscape i działało, więc poszukałem.
Program nazywa się Inkcut i podobnie jak Inkscape jest za darmo i na licencji GPL.
Mam też takie hobby, że próbuję różne windowsowe programy instalować na Linuksie.
Obecnie takie plotery jak mój są sprzedawane (także) z programem SignMaster, którego nie znałem, więc ściągnąłem demo i zainstalowałem pod Wine.
Ogólnie to jakaś masakra, są sterowniki do różnych modeli ploterów, ale nie daje się ich zainstalować, ani zmienić ustawień domyślnego plotera, co jest wyjątkowo ważne, bo nie daje się ustawić szerokości folii powyżej 750 mm, a ja mam do 1250 mm. Przypadkiem się dowiedziałem, metodą prób i błędów, że usunięcie jednego pliku odblokowuje możliwość edycji ustawień plotera domyślnego, natomiast podłożenie tego pliku z wersji komercyjnej pozwala na zainstalowanie sterowników do niektórych ploterów, ale nie wiem dlaczego akurat tych, a innych nie.
Właściwie to te sterowniki nie są mi potrzebne, bo mój ploter to standardowy HPGL, ale tak z ciekawości pokombinowałem, no to o tym piszę.
Plotera nie trzymam w domu, więc nie mogłem niczego przetestować od razu, ale dzisiaj spakowałem laptopa i pojechałem do warsztatu.
Oczywiście Inkcut poszedł z marszu, zarówno jako osobna aplikacja, jak i jako plugin do Inkscape.
Inkcut ma milion ustawień, przeznaczenia których w zdecydowanej większości nie znam i pewnie nie poznam nigdy, bo nie będę potrzebował. Natomiast Inkscape, gdyby ktoś nie wiedział, to program porównywalny do Corel Draw i też jest tak rozbudowany, że większości funkcji nie użyję nigdy, bo nie będę nawet wiedział do czego...
Przyszedł więc czas na windowsowy SignMaster.
Program, jak pisałem zainstalowałem w wersji demo, cena licencji zaczyna się od 60 USD za podstawową użyteczność.
Może 60 dolarów to nie są wielkie pieniądze, ale jak trzeba kupić wiele różnych programów do różnych zastosowań, to się robi problem, szczególnie jak ktoś używa kilku komputerów...
Ale nie o pieniądze mi chodzi, nie mam nic przeciwko temu żeby ktoś brał kasę za swoją pracę, szczególnie jeśli nabywca wykorzystuje soft komercyjnie i też na tym zarabia.
Chodzi o filozofię...
Otóż to demo ma zablokowane połowę funkcji, w tym zapisanie pracy, w czym niby nie ma niczego złego, bo to w końcu demo.
Ploter można podłączyć, ale tutaj jest taka heca, że czego by nie chcieć wyciąć, to wycina zawsze taki sam napis "DEMO cośtam", dokładnie nie pamiętam, ale to bez znaczenia.
Czyli podsumowując, do wersji demo da się podłączyć tylko najprostszy ploter HPGL, bo inne sterowniki są niedostępne, a potem popsuć kawałek folii i nic więcej.
Tutaj należy zauważyć, że plotery HPGL w ogóle nie potrzebują żadnego oprogramowania. Wystarczy w programie graficznym wyeksportować pracę do formatu HPGL a potem użyć DOS-owego "TYPE" albo linuksowego "cat" i przekierować wyjście na port szeregowy. Brzmi to skomplikowanie, ale w praktyce sprowadza się do jednorazowego napisania skryptu zawierającego jedną czy dwie linie kodu, a potem można sobie na pulpicie przesunąć i upuścić plik z pracą i ploter tnie.
Teraz czas na najważniejsze pytanie:
Jaki sens ma blokowanie w wersji demo funkcji dostępnych w darmowym oprogramowaniu, albo nawet w samym systemie operacyjnym?
Mam wrażenie, że to jest właśnie kwestia filozofii, a najśmieszniejsze jest to, jak wielu ludzi jest święcie przekonanych, że tak właśnie powinno być...



Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4693
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Ploter do folii i świat Windows

#2

Post napisał: pitsa » 29 kwie 2022, 07:30

Sens jest w tym, że przekierowanie pliku HPGH na ploter, poza programem, to dla wielu po prostu "magia", która może zepsuć urządzenie. :)
No i nie zawsze to jest aż takie proste. Zdaje mi się, że trzeba jeszcze czasem posłać odpowiedni nagłówek przed hpgl i odpowiednio ustawić współrzędne (co można ogarnąć eksperymentalnie) i skalę.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1760
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Ploter do folii i świat Windows

#3

Post napisał: drzasiek90 » 29 kwie 2022, 11:02

tuxcnc pisze:
28 kwie 2022, 20:18
Teraz czas na najważniejsze pytanie:
Jaki sens ma blokowanie w wersji demo funkcji dostępnych w darmowym oprogramowaniu, albo nawet w samym systemie operacyjnym?
Zabezpieczeń na "januszów" nigdy dostatek. Podejrzewam, że napis ""DEMO cośtam" który jest wysyłany w wersji demo jest zapisany w którymś pliku. Zawsze mógłby się znaleźć "janusz", co odnajdzie który to plik i będzie go podmieniał aby wysyłać to co chce wycinać. Po co? Nie wiem. Ale fakt istnienia "januszów" jest niezaprzeczalny i jakby to głupie nie było, warto o nich pamiętać :)
Chociaż z drugiej strony, moim zdaniem wersja demo powinna być w pełni funkcjonalna ale ograniczona czasowo lub ilościowo. Jak dasz komuś wersję demo, w której prawie nic nie może zrobić to małe szanse, że się mu program spodoba i go kupi.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ploter do folii i świat Windows

#4

Post napisał: tuxcnc » 29 kwie 2022, 14:54

drzasiek90 pisze:
29 kwie 2022, 11:02
Chociaż z drugiej strony, moim zdaniem wersja demo powinna być w pełni funkcjonalna ale ograniczona czasowo lub ilościowo. Jak dasz komuś wersję demo, w której prawie nic nie może zrobić to małe szanse, że się mu program spodoba i go kupi.
Mi się podoba filozofia twórców Estlcam, gdzie wszystko działa, tylko za darmo działa wolniej.
Moim zdaniem ma to sens.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Ploter do folii i świat Windows

#5

Post napisał: tristar0 » 29 kwie 2022, 21:20

tuxcnc pisze:Mi się podoba filozofia twórców Estlcam, gdzie wszystko działa, tylko za darmo działa wolniej
nie działa wolniej tylko działa normalnie oczywiście swoje trzeba odczekać ale co tam minuta czy dwie .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ploter do folii i świat Windows

#6

Post napisał: tuxcnc » 30 kwie 2022, 11:25

pitsa pisze:
29 kwie 2022, 07:30
Zdaje mi się, że trzeba jeszcze czasem posłać odpowiedni nagłówek przed hpgl i odpowiednio ustawić współrzędne (co można ogarnąć eksperymentalnie) i skalę.
I tak i nie.
Plotery do folii mają z zasady wbudowany panel sterowania, gdzie można ustawić "nadmiarowe" parametry, jak np. nacisk noża czy offset układu współrzędnych.
Ale także istnieją "nadmiarowe" instrukcje przesyłane po łączu szeregowym do/z komputera, które robią różne użyteczne rzeczy, jak np. pomiar założonego materiału.
Zasadniczo plotery są jednak tak budowane, żeby dało się wyciąć pracę zapisaną nawet w najstarszym i najbardziej okrojonym standardzie HPGL, bez użycia programu dedykowanego do określonego modelu.


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1760
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Ploter do folii i świat Windows

#7

Post napisał: drzasiek90 » 30 kwie 2022, 20:19

tuxcnc pisze:
29 kwie 2022, 14:54
Mi się podoba filozofia twórców Estlcam, gdzie wszystko działa, tylko za darmo działa wolniej.
Moim zdaniem ma to sens.
Miałem także podać ten przykład, jako jedna z ciekawych metod.
Tam chyba nie ma twórców a jeden twórca.
Wersja demo musi umożliwiać pełne sprawdzenie funkcjonalności, a jeszcze lepiej, gdy pozwoli to na tyle długo i w taki sposób, aby użytkownik w początkowej fazie mógł się do programu przyzwyczaić. Jak się przyzwyczai, narobi projektów to potem z lenistwa, aby nie musieć od nowa szukać i się uczyć, program zakupi.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Ploter do folii i świat Windows

#8

Post napisał: pukury » 30 kwie 2022, 20:26

Hej.
Był ( jest ? ) taki program do wycinania rdzeni skrzydeł ze styropianu.
Po instalacji działał 30 dni - potem kicha.
Można i tak - da się sprawdzić i pociąć jak ktoś chciał coś tam dla siebie.
A jako że działał po win98 to instalacja była banalna - po formacie.
I z tego co wiem tak ludzie robili - 30 dni - format - instalacja.
pzd.
Mane Tekel Fares


zwyczajny
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 220
Rejestracja: 25 gru 2017, 16:26

Re: Ploter do folii i świat Windows

#9

Post napisał: zwyczajny » 30 kwie 2022, 20:58

Wystarczał Revo Uninstaller zamiast formatu.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ploter do folii i świat Windows

#10

Post napisał: tuxcnc » 30 kwie 2022, 21:17

pukury pisze:
30 kwie 2022, 20:26
I z tego co wiem tak ludzie robili - 30 dni - format - instalacja.
Temat nie jest o amatorach cudzej własności.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”