etet100 pisze:Nie mam żadnego rysunku. Mam problem pod tytułem "oś silnika krokowego (5mm) połączyć trwale z kawałkiem śruby kulowej SFU1204 tak aby nie 'zmarnować' więcej niż 6-8 mm gwintu od strony silnika". No i powstał pomysł żeby nawiercić śrubę osiowo, naciąć ją i objąć pierścieniem który ją solidnie dociśnie do osi.
Narobiliście kupę niepotrzebnej roboty, to co miało być pozornie proste, przerosło Twojego wykonawce.
Z całym szacunkiem, ale skąd się biorą takie beznadziejne pomysły? Nie wiem jak ta chińszczyzna, bo korzystam tylko z markowych śrub które są hartowane... ale teoretycznie ta Twoja śruba też powinna być hartowana, zdajesz sobie z tego sprawę? Śruba jest hartowana powierzchniowo, aby zabezpieczyć bieżnie przed wytarciem, miękki jest natomiast rdzeń śruby, który musi pozostać plastyczny.
Wystarczyło tylko wykonać otwór w osi, np. fi 6.8 taki otwór zrobiłby Ci każdy, kupiłbyś sobie zestaw nowych gwintowników M8 za 10 zł i wykonał w tej śrubie gwint ręcznie, albo zrobiłby to wykonawca w cenie.
Teraz są takie kleje że prędzej obrobisz łeb śruby, niż odkręcisz zaklejoną śrubę, (aby ją odkręcić, trzeba ją podgrzać.) Ale Ty wystarczy ze byś skleił śrubę zwykłą kropelką i na Twoje drukarkowe potrzeby nie powinno to się odkręcić.
Profesjonalnie powinno się dotoczyć osobny wałeczek z gwintem z tego samego gatunku stali, wkręcić go do śruby na klej i potem przetoczyć, tak aby wszystko było równe. Ale równie dobrze wkręciłbyś tam śrubę imbusową, obciął łeb szlifierką i do gładkiej części śruby zamontował sprzęgło elastyczne aluminiowe za 6,49 zł 5mm/8mm.
Koszty:
Koszt wykonania otworu w śrubie 10 zł.
Koszt śruby imbusowej poniżej 1 zł
Koszt kleju kropelka 3 zł
Koszt sprzęgła elastycznego 6,49 zł.
Koszt gwintowników M8 10 zł
SUMA 30,49 zł a teraz się pochwal ile Twój wykonawca za to policzył

Samo dotoczenie tego pierścionka to ile to jest roboty? Na prawdę Panowie, przekombinowaliście sprawę.
Aby poprawnie zrealizować Twoją koncepcję, należy naciąć śrubę, tak jak na rysunku, poniżej. Wałek powinien mieć ścisk na całej swojej powierzchni, w przypadku drugiej opcji, czyli tej zlej, można nawet zdeformować miękką oś bo jak widać inaczej rozkładają się siły nacisku na wałek. Teoretycznie to zadziała, ale w przypadku większych momentów to się po prostu ukręci, poluzuje, wytrze itp. Po prostu to jest niepoprawne.
Wymaga to użycia specjalnej tarczy szlifierskiej, zwykłą kątówką tego nie zrobisz, możesz jedynie to zniszczyć. Zachowałem Twoje wymiary, czyli średnica zewnętrzna 12 mm, otwór środkowy 5 mm. Nacięcia maja 1 mm i wygląda to optymalnie. Grubsze nacięcie, za bardzo osłabi materiał. Są takie tarczki do dremela, ale wcale nie są tanie, łatwo się sypią, trzeba na prawdę się namęczyć, aby to ładnie i z sensem zrobić, dlatego po co się męczyć jak obok jest proste, tanie, szybkie i niezawodne rozwiązanie?
Poza tym kolego, śruba z silnikiem powinna być demontowalna, to zapewnia właśnie w/w sprzęgło. Pomyślałeś ze silnik mógłby Ci się kiedyś zepsuć? Ze trzeba było by w nim wymienić np. łożyska? Chyba właśnie o tym zapomniałeś... Ciekawe czy byłby prosty w warunkach domowych demontaż takiego na chama wbitego pierścionka...
Ale się nie martw przyjacielu, zawsze możesz złożyć CV do Renault, oni kochają takie rozwiązania, jakbyś to przedstawił, to na pewno dali by Ci robotę, np w reno megane 2 jak Ci się spali bezpiecznik od świateł, to musisz zdemontować pół silnika, bo jakiś geniusz wymyślił sobie skrzynkę bezpiecznikową pod akumulatorem
