od dziś nie można bić żony - moja stara przeszczęśliwa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Tak, tylko że obecnie istnieje coś takiego, jak np. wokalizer. Nie musisz umieć śpiewać. Popatrz np. na: - wszyscy dziś z tego korzystają. Możesz recytować, odpowiednie oprogramowanie zadba, żeby sylaba była odpowiednio wysoko zaśpiewana, a oprócz tego dołożą ci chór aleksandrowa, jeśli potrzebujesz.
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Można
Tyle że nie ma to nic wspólnego ani z talentem ani nawet ze wspomnianym ,,warstatem" artysty czyli umiejętnościami.
Mogę sobie wyobrazić koncert Rolling Stonesów gdzie w drodze castingu wybiera się wstępnie podobnych do oryginałów kolesi, po czym przy fachowej charakteryzacji , z daleka nie dostrzeżesz różnicy a muzyka pójdzie z playbacku.
Nie poczułbyś się wykocmyżony( Ż CZY RZ być powinno ? ) intelektualnie i wydymany na kasie gdybyś dał się na coś takiego nabrać?
Następnego dnia byś się dowiedział że oryginał grał akurat w Berlinie, a Ty oglądałeś podróbkę w Kopydłowie.
Tyle że nie ma to nic wspólnego ani z talentem ani nawet ze wspomnianym ,,warstatem" artysty czyli umiejętnościami.
Mogę sobie wyobrazić koncert Rolling Stonesów gdzie w drodze castingu wybiera się wstępnie podobnych do oryginałów kolesi, po czym przy fachowej charakteryzacji , z daleka nie dostrzeżesz różnicy a muzyka pójdzie z playbacku.
Nie poczułbyś się wykocmyżony( Ż CZY RZ być powinno ? ) intelektualnie i wydymany na kasie gdybyś dał się na coś takiego nabrać?
Następnego dnia byś się dowiedział że oryginał grał akurat w Berlinie, a Ty oglądałeś podróbkę w Kopydłowie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
To jeszcze zależy co jest tą podróbką.Grawer.Gift pisze:Następnego dnia byś się dowiedział że oryginał grał akurat w Berlinie, a Ty oglądałeś podróbkę w Kopydłowie.
Grawer.Gift, masz skrajne poglądy. Odpowiedz na proste pytanie:
Ktoś wynalazł pierwszą łyżkę stołową, inny wynalazł rower, kto inny samochód, jeszcze inny tokarke a kolejny spodnie. I to wszystko było pierwsze kiedyś a kolejne rzeczy to marne


I mozesz sie ciskać z tego powodu ale taki jest świat. Nie zawsze oryginał jest najlepszy a podróbka najgorsza, sa po prostu inne- trochę albo bardzo i tyle. Zmienisz to?


-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Podstaw sobie pod nazwę np ,,ich troje "
jeśli będzie występować czterech facetów i żaden nie będzie miał łba na czerwono a będą śpiewać kolędy to czy nadal będzie to zespół ,,ich troje"?
Jeśli kilka kobiet przebiera się za facetów z budki suflera , śpiewa z playbecku , to czy można mówić że jesteś na koncercie Budki Suflera ?
Nadal masz wątpliwości na jakim koncercie jesteś ?
-:)
zgodnie z tym co piszesz ci co wynaleźli ,,ojro" zrobili nieudolna podróbę
jak bedziesz miał tego siajsu ze 100 000 nieudolnych podrób to daj tylko znak , podjadę
-:)
jeśli będzie występować czterech facetów i żaden nie będzie miał łba na czerwono a będą śpiewać kolędy to czy nadal będzie to zespół ,,ich troje"?
Jeśli kilka kobiet przebiera się za facetów z budki suflera , śpiewa z playbecku , to czy można mówić że jesteś na koncercie Budki Suflera ?
Nadal masz wątpliwości na jakim koncercie jesteś ?
-:)
fenicjanie wynaleźli pieniądzeIMPULS3 pisze: Ktoś wynalazł pierwszą łyżkę stołową, inny wynalazł rower, kto inny samochód, jeszcze inny tokarke a kolejny spodnie. I to wszystko było pierwsze kiedyś a kolejne rzeczy to marneimitacje....
zgodnie z tym co piszesz ci co wynaleźli ,,ojro" zrobili nieudolna podróbę
jak bedziesz miał tego siajsu ze 100 000 nieudolnych podrób to daj tylko znak , podjadę
-:)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Grawer.Gift, Nie odwracaj kota ogonem, bo to Ty jesteś ORTODOKSYJNY i wszystko co ORYGINALNE to dobre a co nie oryginalne to już złe to samo z pieniędzmi więc co to niby za przykład? I jeszcze kierowany w moją stronę?
Mnie nie przeszkadzają zmiany, one są częścią wszystkiego i tyle. Głupota pseudo krytyków wszelkich dzieł jest taka ze jak mają podpis "artysty" i pewność że to niby ten ''wielki'' to jaki to zachwyt-ochy i achy i widać rękę mistrza, natomiast jak znajdą zaginione dzieło tego samego artysty ale pewności do końca nie ma to juz dziwnym trafem ''ręki mistrza'' nie widzą tak kategorycznie.
Ty masz podobne podejście, będziesz krzyczał że coś jest niepowtarzalne tylko dlatego że inni też tak krzyczą ale uzasadnienia indywidualnego już brak dlaczego jest to niepowtarzalne.
I nie podawaj głupich przykładów naśladowania zespołu np. męskiego przez kobiety albo na odwrót bo to zupełnie inna kwestia. Chodzi o to że w zespołach zmieniają się wokaliści, gitarzyści, perkusiści, klawiszowcy itd. i tu spróbój określić gdzie jest oryginał a gdzie on się kończy.

Mnie nie przeszkadzają zmiany, one są częścią wszystkiego i tyle. Głupota pseudo krytyków wszelkich dzieł jest taka ze jak mają podpis "artysty" i pewność że to niby ten ''wielki'' to jaki to zachwyt-ochy i achy i widać rękę mistrza, natomiast jak znajdą zaginione dzieło tego samego artysty ale pewności do końca nie ma to juz dziwnym trafem ''ręki mistrza'' nie widzą tak kategorycznie.
Ty masz podobne podejście, będziesz krzyczał że coś jest niepowtarzalne tylko dlatego że inni też tak krzyczą ale uzasadnienia indywidualnego już brak dlaczego jest to niepowtarzalne.
I nie podawaj głupich przykładów naśladowania zespołu np. męskiego przez kobiety albo na odwrót bo to zupełnie inna kwestia. Chodzi o to że w zespołach zmieniają się wokaliści, gitarzyści, perkusiści, klawiszowcy itd. i tu spróbój określić gdzie jest oryginał a gdzie on się kończy.

-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 31
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
Koszulki mają te same
-:)
I jesli kilku facetów krzyczy że coś jest wartościowe , a mają NIE TALENT , a właśnie fachową wiedzę w tej dziedzinie to ja im wierzę.
Ktoś ich nauczył przez lata studiów , lata praktyki zrobiły swoje-WIEC ONI WIEDZĄ CO TO SZTUKA.
A inni płaca za to ciężka kasę .
jak ktoś , bez wiedzy fachowej napala się na jakiś obraz , to może go kupić bo ma takie prawo , ale na bazarze kupi to tanio i nie ,,przepłaci " w Sotheby's .
Dla tych co nie cenią sobie wiedzy i fachowości bazar jest idealny miejscem nabycia ,,sztuki " przez duże ,,szu".
Ty nie wierzysz ani w to że ktoś może się nauczyć i tobie wystarcza że ktoś sam o sobie twierdzi ze ma talent.
Ja bym wolał,aby to inni ocenili jego talent - tobie wystarcza ze on sam o sobie tak ,,myśli " .
Większość ludzi, o których inni mówią, że to beztalencia to zapewniam cię, że ma o sobie zupełnie inne danie i sądzą , albo sami się oszukują że jednak mają talent.
Brak wiedzy czy wręcz głupotę łatwo jest komuś udowodnić słuchając jego poglądów czy zadając proste lub bardziej skomplikowane pytania.
talent jest trudniej mierzalny wobec tego jak ktoś głupi to będzie twierdził że przynajmniej ma talent.
To jak urodą kobiety : tez sprawa indywidualna ,ale jeśli na osiedlu mówi się o Kryśce ze to pasztet , paszczeka i paszkara , to ona zawsze może powiedzieć że ma talent i piękno wewnętrzne.
I udowodnij jej że nie ma talentu.
-:)
I jesli kilku facetów krzyczy że coś jest wartościowe , a mają NIE TALENT , a właśnie fachową wiedzę w tej dziedzinie to ja im wierzę.
Ktoś ich nauczył przez lata studiów , lata praktyki zrobiły swoje-WIEC ONI WIEDZĄ CO TO SZTUKA.
A inni płaca za to ciężka kasę .
jak ktoś , bez wiedzy fachowej napala się na jakiś obraz , to może go kupić bo ma takie prawo , ale na bazarze kupi to tanio i nie ,,przepłaci " w Sotheby's .
Dla tych co nie cenią sobie wiedzy i fachowości bazar jest idealny miejscem nabycia ,,sztuki " przez duże ,,szu".
Ty nie wierzysz ani w to że ktoś może się nauczyć i tobie wystarcza że ktoś sam o sobie twierdzi ze ma talent.
Ja bym wolał,aby to inni ocenili jego talent - tobie wystarcza ze on sam o sobie tak ,,myśli " .
Większość ludzi, o których inni mówią, że to beztalencia to zapewniam cię, że ma o sobie zupełnie inne danie i sądzą , albo sami się oszukują że jednak mają talent.
Brak wiedzy czy wręcz głupotę łatwo jest komuś udowodnić słuchając jego poglądów czy zadając proste lub bardziej skomplikowane pytania.
talent jest trudniej mierzalny wobec tego jak ktoś głupi to będzie twierdził że przynajmniej ma talent.
To jak urodą kobiety : tez sprawa indywidualna ,ale jeśli na osiedlu mówi się o Kryśce ze to pasztet , paszczeka i paszkara , to ona zawsze może powiedzieć że ma talent i piękno wewnętrzne.
I udowodnij jej że nie ma talentu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Nie czytasz ze zrozumieniem albo wybierasz co Ci pasuje.Grawer.Gift pisze:I jesli kilku facetów krzyczy że coś jest wartościowe , a mają NIE TALENT , a właśnie fachową wiedzę w tej dziedzinie to ja im wierzę
A inni płaca za to ciężka kasę .

Jakby mieli wiedze to nie musieli by patrzeć na to kto się podpisał na danym ''dziele''. A skoro często mają wątpliwości a mają ! to oznacza tylko tyle że ich wiedza jest warta tyle co kropla słonej wody na słonym morzu.
Co do tych co kupują to ta sama elita znawców - podróbki też kupują tylko dlatego że właśnie podobny poziom fachowej wiedzy w nich tkwi.

Mam kolegę który ma talent do rysunku i dla zasady że niby rozumie artystów to zawsze jest w opozycji do tego co ja mówię. I niby wszystko byłoby dobrze tylko ze jakoś sam robi co innego niż ci których to niby tak zaciekle broni. Więc czegoś tu nie rozumiem, bo skoro jest po stronie twórców wszelkich mazgrołów to powinien ten sam czy podobny nurt promować a nie promuje.
Chyba to taki styl wszelkich artystów

[ Dodano: 2015-02-19, 00:04 ]
A to juz nawet trudno skomentować, Gdzieś Ty to wyczytał?Grawer.Gift pisze:Ty nie wierzysz ani w to że ktoś może się nauczyć i tobie wystarcza że ktoś sam o sobie twierdzi ze ma talent.
Ja bym wolał,aby to inni ocenili jego talent - tobie wystarcza ze on sam o sobie tak ,,myśli " .
Większość ludzi, o których inni mówią, że to beztalencia to zapewniam cię, że ma o sobie zupełnie inne danie i sądzą , albo sami się oszukują że jednak mają talent.
Brak wiedzy czy wręcz głupotę łatwo jest komuś udowodnić słuchając jego poglądów czy zadając proste lub bardziej skomplikowane pytania.
talent jest trudniej mierzalny wobec tego jak ktoś głupi to będzie twierdził że przynajmniej ma talent.
To jak urodą kobiety : tez sprawa indywidualna ,ale jeśli na osiedlu mówi się o Kryśce ze to pasztet , paszczeka i paszkara , to ona zawsze może powiedzieć że ma talent i piękno wewnętrzne.
I udowodnij jej że nie ma talentu.