zużyte płytki
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2006, 12:14
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Ja p....
Kolo pyta o zuzyte plytki a rozpoczyna sie dyskusja na temat ruskich na niemieckich szrotach.
Jak plytka jest zuzyta to zuzyta i do pudeleczka.
Czasem sie uzyje na manulu, ale tam zwykle dlugo nie pochodzi bo i chlodzenie slabsze i wibracje wieksze i najlepiej to nowa wziasc to pochodzi dlugo i szczesliwie.
Wielkanoc juz sie zbliza to pudeleczko na zlom a pieniadze zaleznie ile wyjdzie na impreze firmowa, komplet kluczy albo breloczek z logo firmy sztuk raz, zalezy od ilosci.
Kolo pyta o zuzyte plytki a rozpoczyna sie dyskusja na temat ruskich na niemieckich szrotach.
Jak plytka jest zuzyta to zuzyta i do pudeleczka.
Czasem sie uzyje na manulu, ale tam zwykle dlugo nie pochodzi bo i chlodzenie slabsze i wibracje wieksze i najlepiej to nowa wziasc to pochodzi dlugo i szczesliwie.
Wielkanoc juz sie zbliza to pudeleczko na zlom a pieniadze zaleznie ile wyjdzie na impreze firmowa, komplet kluczy albo breloczek z logo firmy sztuk raz, zalezy od ilosci.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Z żadną prawdą się nie minąłem, gdyż piszę o czasach przeszłych a co tam jest teraz po drugiej stronie Odry, to ja nie wiem.jasiu... pisze:Minąłeś się z prawdą o tyle, że tym zajmują się Rosjanie (często z niemieckim obywatelstwem) i Turcy. Że cię zacytuję statystyczny zachodni sąsiad nigdy nie zajmował się tym interesem, on oddawał samochód w momencie kupna nowego. Kupował go Turek, albo Ruski, czasem Polak na socjalu (nie możesz wówczas mieć za drogiego, bo ci socjal cofną), jeździł dokąd się dało, a jak się nie dało przekazywał panu Mirkowi, który pchał go na Polskę. A że Mirków się namnożyło, stąd wyczyścili szroty.
W telewizyjnej migawce, o której piszę panowie wyglądali na czystych rasowo

A ta Twoja cała pisanina tutaj przypomina mi pewien krótki dialog dwóch panów z roku 2002:
- młody (lat 23): Dostałem właśnie niemiecki paszport i będę miał "stadt"
- stary (56 lat): O, jak miło, będę miał znajomego folksdojcza.
- młody: Ale co pan, przecież w Niemczech już nie ma Niemców, tam same Turasy i trochę staruchów
Kontekst rozmowy był taki, że ten młody był leniwym pracownikiem firmy, ten stary wysoko kwalifikowanym automatykiem, młody chciał błysnąć "ścieżkami kariery", stary brutalnie i niemiło go osadził na co młodemu zrobiło się wstyd i użył argumentacji podobnej do Twojej. Nie wiem, czy dobrze oddam analogię, ale to taki soft wariant syndromu sztokholmskiego.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
Zamiast kombinować co zrobić z płytkami, lepiej niech sprzeda opakowania:
http://allegro.pl/opakowania-po-narzedz ... 84259.html
A już poważniej, czemu panuje przekonanie (przyzwyczajenie), że na manualu pracuje się zużytymi płytkami? Chyba jedynie można co lepsze wybrać jak trzeba coś zgrubnie oskórować albo po palniku toczyć. Jak zużyte to na złom, jakby mi kto przyniósł pudełko zużytych płytek żeby się męczyć to tylko raz
http://allegro.pl/opakowania-po-narzedz ... 84259.html


A już poważniej, czemu panuje przekonanie (przyzwyczajenie), że na manualu pracuje się zużytymi płytkami? Chyba jedynie można co lepsze wybrać jak trzeba coś zgrubnie oskórować albo po palniku toczyć. Jak zużyte to na złom, jakby mi kto przyniósł pudełko zużytych płytek żeby się męczyć to tylko raz

-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Zużyte płytki na CNC z prędkością 200 Vc już nie pójdą , a na manualu pomału można skrobać aż do bulu.Tomciowoj pisze: ... A już poważniej, czemu panuje przekonanie (przyzwyczajenie), że na manualu pracuje się zużytymi płytkami? ...

..... podobnie jest z frezami powlekanymi po ostrzeniu.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Po ostrzeniu nie widzę sensu je ponownie powlekać ......, więc na manuale.CFA pisze:Tzn co jest podobnie z frezami, bo nie bardzo rozumiem?WZÓR pisze:Zużyte płytki na CNC z prędkością 200 Vc już nie pójdą , a na manualu pomału można skrobać aż do bulu.![]()
..... podobnie jest z frezami powlekanymi po ostrzeniu.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5774
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Panowie, chytry dwa razy traci.
Jak widzę, że płytka przestała brać, a widać to i po powierzchni jaką zostawia i po wiórze i po odgłosach, to znaczy, że płytka zarobiła na siebie. Owszem, teoretycznie można ją wykorzystać np. do obróbki krawędzi wypalanych, tyle że te na tokarkach występują nie tak często. Ale ja o innym. Czasem taka zmęczona płytka pęknie, a efektem bywa uszkodzenie i płytki oporowej pod nią i nawet gniazda w nożu. Warto ryzykować?
Jak widzę, że płytka przestała brać, a widać to i po powierzchni jaką zostawia i po wiórze i po odgłosach, to znaczy, że płytka zarobiła na siebie. Owszem, teoretycznie można ją wykorzystać np. do obróbki krawędzi wypalanych, tyle że te na tokarkach występują nie tak często. Ale ja o innym. Czasem taka zmęczona płytka pęknie, a efektem bywa uszkodzenie i płytki oporowej pod nią i nawet gniazda w nożu. Warto ryzykować?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Dlaczego nie widzisz sensu ponownego powlekania?WZÓR pisze:Po ostrzeniu nie widzę sensu je ponownie powlekać ......, więc na manuale.CFA pisze:Tzn co jest podobnie z frezami, bo nie bardzo rozumiem?WZÓR pisze:Zużyte płytki na CNC z prędkością 200 Vc już nie pójdą , a na manualu pomału można skrobać aż do bulu.![]()
..... podobnie jest z frezami powlekanymi po ostrzeniu.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
KosztaCFA pisze:Dlaczego nie widzisz sensu ponownego powlekania?WZÓR pisze:Po ostrzeniu nie widzę sensu je ponownie powlekać ......, więc na manuale.CFA pisze:Tzn co jest podobnie z frezami, bo nie bardzo rozumiem?WZÓR pisze:Zużyte płytki na CNC z prędkością 200 Vc już nie pójdą , a na manualu pomału można skrobać aż do bulu.![]()
..... podobnie jest z frezami powlekanymi po ostrzeniu.
http://www.maykestag.com/fileadmin/user ... lar_06.pdf
W/g mnie to już lepiej kupić nowe .
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
To akurat nie do końca prawda. Każda szlifiernia ma jakiś dostęp do pokryć i nawet jeśli produkcyjnie dla narzędzi pokrycie jest supertanie, to nie aż tak. Regenerowane prawie zawsze jest tańsze - ale wiadomo, że od pewnej średnicy czy typu.WZÓR pisze:KosztaCFA pisze:Dlaczego nie widzisz sensu ponownego powlekania?WZÓR pisze:Po ostrzeniu nie widzę sensu je ponownie powlekać ......, więc na manuale.CFA pisze:Tzn co jest podobnie z frezami, bo nie bardzo rozumiem?WZÓR pisze:Zużyte płytki na CNC z prędkością 200 Vc już nie pójdą , a na manualu pomału można skrobać aż do bulu.![]()
..... podobnie jest z frezami powlekanymi po ostrzeniu.
W/g mnie to już lepiej kupić nowe .
Jest też odpowiednia polityka cenowa, żeby pozbyć się "niewygodnych" tematów

I nie to decyduje: czasami lepiej kupić nowe, bo wygoda pracy nominalnym wymiarem czy nawet możliwość zejścia po krawędzi jest bardziej wartościowe dla wykonawcy niż różnica w cenie ostrzonego i powlekanego. Dobrze zrobione narzędzie kosztuje 60-80% ceny nowego i ma taką samą, a czasami nawet większą wydajność. Niestety nadal w 70% przypadków jest to lipa i faktycznie nie warto.
A poza tym - jakiś kosmos cenowy podałeś. Normalna cena za frez VHM fi12 czteroostrzowy - oscyluje około 7-10 euro - do tego pokrycie kilka euro - no i weź kup taki frez za 15 euro (nawet jak jakieś dodatki do szlifu doliczą)