Agregaty i falowniki po raz kolejny
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Agregaty i falowniki po raz kolejny
Witam,
Na posesji jest mi potrzebny prąd i podłączenie do sieci graniczy z cudem, w związku z czym rozglądam się za agregatem, który efektywnie da minimum 1,5kW na urządzenie sterowane falownikiem.
Temat ten przewijał się bodajże na tym forum a lektura innych źródeł zrobiła mi kompletny bałagan w głowie i wiedza moja na ten temat obecnie wygląda tak:
1. Wszystkie agregaty sprzedawane w Castoramie i podobnych marketach są do bani bo psują się bardzo szybko. Znaczy to, że jest inżynieria wsteczna i postęp marketingowy – na półkach stoją buble, które bardzo dobrze się sprzedają za kilkanaście bądź kilkadziesiąt setek peelenów a durni ludzie to kupują.
2. Zgodnie z teorią o inżynierii wstecznej bardzo dobre są stare agregaty, konkretnie te robione dla wojska. Typ bodajże PAB-??
3. Agregaty z falownikami nie lubią się za bardzo z racji typu obciążenia (pojemnościowe). W celu ominięcia tego uprawia się partyzantkę polegającą na odłączaniu pewnych modułów zaimplementowanych w falownik.
4. Z własnego doświadczenia z budżetowym agregatem małej mocy z silnikiem dwusuwowym wiem, że wiertarka, pompa wody i szlifierka bez problemu z tym współpracują, ale już podłączona żarówka miga niczym kręcona dynamem przez pijanego rowerzystę.
Prosiłbym obeznanych forumowiczów o krótkie usystematyzowanie zagadnienia. Upatrzyłem sobie agregat Hondy, model EU20i. Kosztuje to lekko ponad 5000PLN. Taka cena to za jakość, czy za markę?
Będę wdzięczny za pomoc i porady.
Na posesji jest mi potrzebny prąd i podłączenie do sieci graniczy z cudem, w związku z czym rozglądam się za agregatem, który efektywnie da minimum 1,5kW na urządzenie sterowane falownikiem.
Temat ten przewijał się bodajże na tym forum a lektura innych źródeł zrobiła mi kompletny bałagan w głowie i wiedza moja na ten temat obecnie wygląda tak:
1. Wszystkie agregaty sprzedawane w Castoramie i podobnych marketach są do bani bo psują się bardzo szybko. Znaczy to, że jest inżynieria wsteczna i postęp marketingowy – na półkach stoją buble, które bardzo dobrze się sprzedają za kilkanaście bądź kilkadziesiąt setek peelenów a durni ludzie to kupują.
2. Zgodnie z teorią o inżynierii wstecznej bardzo dobre są stare agregaty, konkretnie te robione dla wojska. Typ bodajże PAB-??
3. Agregaty z falownikami nie lubią się za bardzo z racji typu obciążenia (pojemnościowe). W celu ominięcia tego uprawia się partyzantkę polegającą na odłączaniu pewnych modułów zaimplementowanych w falownik.
4. Z własnego doświadczenia z budżetowym agregatem małej mocy z silnikiem dwusuwowym wiem, że wiertarka, pompa wody i szlifierka bez problemu z tym współpracują, ale już podłączona żarówka miga niczym kręcona dynamem przez pijanego rowerzystę.
Prosiłbym obeznanych forumowiczów o krótkie usystematyzowanie zagadnienia. Upatrzyłem sobie agregat Hondy, model EU20i. Kosztuje to lekko ponad 5000PLN. Taka cena to za jakość, czy za markę?
Będę wdzięczny za pomoc i porady.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Silniki Hondy montowane w sprzęcie budowlanym i agregatach są nie do zajechania. Jeśli coś ma się popsuć to właśnie silnik a nie prądnica.
Granica między agregatami małymi i większymi jest mniej więcej moc 2-2,5kW. Powyżej tej granicy mamy zasadniczo sprzęt profesjonalny i cena szybko rośnie.
Nie wolno nic wymontowywać z falowników, żadnych kondensatorów. Ewentualnie można zamontować pomiędzy dobry filtr, którego zasadniczą częścią jest (szeregowa) cewka, albo samemu taką cewkę wykonać. Np z dużego transformatora sieciowego. Ważne żeby nie nasycić rdzenia.
Falownik musi mieć dostatecznie duże napięcie wejściowe, żeby przepięcia z generatora go nie spaliły, i być tolerancyjnym dla zmian tego napięcia.
Granica między agregatami małymi i większymi jest mniej więcej moc 2-2,5kW. Powyżej tej granicy mamy zasadniczo sprzęt profesjonalny i cena szybko rośnie.
Nie wolno nic wymontowywać z falowników, żadnych kondensatorów. Ewentualnie można zamontować pomiędzy dobry filtr, którego zasadniczą częścią jest (szeregowa) cewka, albo samemu taką cewkę wykonać. Np z dużego transformatora sieciowego. Ważne żeby nie nasycić rdzenia.
Falownik musi mieć dostatecznie duże napięcie wejściowe, żeby przepięcia z generatora go nie spaliły, i być tolerancyjnym dla zmian tego napięcia.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Nie prościej zgłosić się do elektryka który robi przyłącza? Kosztuje to troszkę więcej niz samemu załatwiać te papierzyska ale lepsze to niż wydawania kilku tys, na agregat i lanie benzyny do niego.gregor1975 pisze:Na posesji jest mi potrzebny prąd i podłączenie do sieci graniczy z cudem, w związku z czym rozglądam się za agregatem,
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Gdyby to było wykonalne, nie zawracałbym gitary z agregatami. Posesja jest położona specyficznie - niby centrum miasta, ale przy granicy z miejskimi plantami i jakimiś zabytkowymi historiami. Gość z najbliższego domu nie zgadza się na podlicznik. Zostaje mi najęcie sztabu ludzi, którzy rozkopią kilkadziesiąt metrów jezdni, ułożą kable, zasypią, nowy asfalt i chodniki. Agregat wyjdzie taniej, nie sądzisz?IMPULS3 pisze:Nie prościej zgłosić się do elektryka który robi przyłącza? Kosztuje to troszkę więcej niz samemu załatwiać te papierzyska ale lepsze to niż wydawania kilku tys, na agregat i lanie benzyny do niego.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Wiesz ,że istnieje coś takiego jak przecisk...gregor1975 pisze:Zostaje mi najęcie sztabu ludzi, którzy rozkopią kilkadziesiąt metrów jezdni, ułożą kable, zasypią, nowy asfalt i chodniki
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... -jaka-cena
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
- Lokalizacja: K-K
Przecisk, nie przecisk - metry, mapy, kwity, pozwolenia i robocizna robią koszty i to niemałe.251mz pisze:Wiesz ,że istnieje coś takiego jak przecisk...gregor1975 pisze:Zostaje mi najęcie sztabu ludzi, którzy rozkopią kilkadziesiąt metrów jezdni, ułożą kable, zasypią, nowy asfalt i chodniki
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... -jaka-cena
Wracając do tematu agregatów, aby było bardziej budżetowo:
Firma Fogo robi agregaty na silnikach Hondy. Najmniejszy jednofazowy, znamionowo 2,5kW, z AVR, to jakieś 3400PLN. Miał ktoś doświadczenia z tymi maszynami?
Wariant drugi, to budżetowy agregat plus dodatkowy zewnętrzny stabilizator napięcia. Może się udać już w okolicach 1500PLN, ale czy takie kombinowanie jest warte zachodu?
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 41
- Rejestracja: 24 sty 2013, 18:58
- Lokalizacja: Poznań
Czy energetyka nie ma obowiązku darmowo podprowadzić linię do granicy działki ?gregor1975 pisze: Przecisk, nie przecisk - metry, mapy, kwity, pozwolenia i robocizna robią koszty i to niemałe.
Wracając do tematu agregatów, aby było bardziej budżetowo:
Firma Fogo robi agregaty na silnikach Hondy. Najmniejszy jednofazowy, znamionowo 2,5kW, z AVR, to jakieś 3400PLN. Miał ktoś doświadczenia z tymi maszynami?
Fogo czy Bomag, Amman jak jest na Hondzie to jest ok. nawet jak chodzi na max, to wytrzyma 20 lat.