ploter tnący Lynx 1350EX - cięcie falą
: 07 cze 2012, 22:58
Witam wszystkich,
Mam problem z ploterem tnącym LYNX 1350ex. Maszyna tnie zamiast linii prostych "falę". Jest to widoczne zwłaszcza przy liniach pod skosem (na linii poziomej nie ma fali, ale widać że nie jest wycięta ruchem jednostajnym, jakby lekko poszarpana).
Podczas walki z problemem doszedłem do tego że z PC, podłączeniem itd. jest wszystko ok. Nawet przy cięciu testu z plotera widać falę. Testowałem problem również z oprawką do rysowania - to samo.
Sprawdzając wszystkie elementy doszedłem do tego że cała karetka podczas pracy wibruje, tak samo taśma (taśma wibruje od strony karetki, z drugiej strony drgania są dużo słabsze). Po odłączeniu taśmy karetka przesuwana ręcznie działa w miarę ok, tzn. nie wpada w wibracje. Sprawdzałem łożyska rolek (eksperymentalnie je poluźniłem, następnie dokręciłem) też nic nie dało (rolki plastikowe). Kręcąc palcami samym silnikiem (podłączonym z karetką itd.) daje się wyczuć te wibracje.
Efekt jest uzależniony od prędkości cięcia, im mniejsza prędkość tym gęstsza fala, ale nawet przy najmniejszych prędkościach jest widoczna.
Dodam jeszcze że sprzęt stał 2 lata nie używany.
Szukałem na forum podobnych postów i natknąłem się kilkukrotnie na podobny problem, jednak nie było nigdzie odpowiedzi...
Dziękuję i pozdrawiam
Mam problem z ploterem tnącym LYNX 1350ex. Maszyna tnie zamiast linii prostych "falę". Jest to widoczne zwłaszcza przy liniach pod skosem (na linii poziomej nie ma fali, ale widać że nie jest wycięta ruchem jednostajnym, jakby lekko poszarpana).
Podczas walki z problemem doszedłem do tego że z PC, podłączeniem itd. jest wszystko ok. Nawet przy cięciu testu z plotera widać falę. Testowałem problem również z oprawką do rysowania - to samo.
Sprawdzając wszystkie elementy doszedłem do tego że cała karetka podczas pracy wibruje, tak samo taśma (taśma wibruje od strony karetki, z drugiej strony drgania są dużo słabsze). Po odłączeniu taśmy karetka przesuwana ręcznie działa w miarę ok, tzn. nie wpada w wibracje. Sprawdzałem łożyska rolek (eksperymentalnie je poluźniłem, następnie dokręciłem) też nic nie dało (rolki plastikowe). Kręcąc palcami samym silnikiem (podłączonym z karetką itd.) daje się wyczuć te wibracje.
Efekt jest uzależniony od prędkości cięcia, im mniejsza prędkość tym gęstsza fala, ale nawet przy najmniejszych prędkościach jest widoczna.
Dodam jeszcze że sprzęt stał 2 lata nie używany.
Szukałem na forum podobnych postów i natknąłem się kilkukrotnie na podobny problem, jednak nie było nigdzie odpowiedzi...
Dziękuję i pozdrawiam