Strona 1 z 2
Piaskarka CNC
: 29 lip 2008, 15:56
autor: jaga4ever
Witam.
Mam zamiar zbudować automat do piaskowania liter w granicie.Postanowiłem podjąć się tego zadania ponieważ, praca ta jest bardzo brudna i mam dość uczenia każdego pracownika który przychodzi od nowa.
Teoretycznie, obmyśliłem już jak będzie wyglądało to urządzenie od strony mechaniki:Przy założeniu iż medium piaskujące będzie kwarc lub korund, przy stałym ciśnieniu na wyjściu z dyszy, odległość efektora(w moim przypadku dyszy 4mm węglik spiekany) będzie miała stałą wartość.Dzięki temu wyeliminuje problem osi Z(przynajmniej tak mi się wydaje)
Cała konstrukcja będzie składała się z osi XY, lecz nie do przyjęcia jest aby to stół jeździł a dysza stałą w miejscu, tak jak ma to miejsce w większości amatorskich frezarek do metalu. To efektor musi przemieszczać się nad płytą, jakby tego było mało mysi to się odbywać w pionie(oś X prawo, lewo oś Y góra, dół).
Planowany zakres pracy 1200x80
W związku iż znalazłem bardzo niewiele informacji na ten temat(wszyscy tylko aluminium i aluminium), proszę o rady które wykluczą przyszłe problemy z którymi mogę się spotkać.
Jeżeli ktoś robił coś takiego lub wie gdzie mogę znaleźć materiały na ten temat proszę mnie pokierować(może jeszcze tego nie widziałem).
pozdrawiam.
: 29 lip 2008, 17:51
autor: pltmaxnc
Można zastosować klasyczny ploter z ruchomą bramą.
Plytę kladziemy na stole a dysza przemieszcza się na żądanej wysokości ponad powierzchnią.
O jakiej masie są elementy obrabiane, plyty?.
Jeżeli są duże , ciężkie i ustawienie ich na maszynie nie jest proste , można zrobić maszynę przenośną mocowaną na ich powierzchni np lapami z przyssawkami.
Piaskarka nie wymaga konstrukcji sztywnych , ponieważ nie wystepują opory związane z obróbką , nie jest również wymagana precyzja.
Z osi "z" radzę nie rezygnować , to niewielki dodatkowy koszt a korzyści wiele np najazd na większej wysokości i opuszczenie w miejscu obróbki pozwala na ominięcie mocowań elementu a zastosowanie wleczonego czujnika polączonego z napędem osi"z" zapewni równy odstęp dyszy od obrabianej powierzchni itd.
Wiele uwagi trzeba poświęcić na zabezpieczenie elementów maszyny przed kurzem przy piaskowaniu ale to dalsze problemy.
: 29 lip 2008, 18:59
autor: jaga4ever
60% płyt oscyluje w granicy 40- 140 kg 10% to napisówki których waga nie przekracza 20kg, czasami jednak zdarzają się ściany które potrafią przekraczać 150 a nawet 200kg.
Osobiście skłaniam się ku rozwiązaniu ruchomej bramy, właśnie o takiej jakiej wspomniałeś w poście wyżej, jednak uparcie zdecydowałem się iż musi ona pracować na “ścianie”. Nie wiem, czy rozumiesz o co mi dokładnie chodzi. Jeżeli spojrzysz na standardowy układ kartezjański XTZ, to moja brama będzie poruszać się w osi XZ. Problem z wagą elementów niema znaczenia, jak również zakotwiczenie go w pozycji pionowej(robie to regularnie)
Bardzo mnie zainteresowała możliwość montowania całej konstrukcji na elemencie piaskowanym, ALE czy poradzę sobie z rozwiązaniem dodatkowymi problemami jakie wynikną przy próbie zbudowania takiej konstrukcji.Może nie będę porywał się z motyką na słońce.
Co do trzeciej osi o której wspomniałeś że nie warto rezygnować, hmm... pomyśle jeszcze o tym przed snem, ale 99,99% tablic jest zawsze płaska więc argument “ze zmienną wysokością piaskowania” obalam, jeżeli chodzi o omijanie mocować które trzymają materiał piaskowany, raczej nie będzie co omijać
Właśnie powiec coś więcej na temat zabezpieczenia konstrukcji przed pyłem i piaskiem...
: 29 lip 2008, 21:10
autor: pltmaxnc
Kinematykę Twojej maszyny chyba zrozumialem po wyjaśnieniach w pierwszym poście ,
rozumiem że oś "z" (strumień ścierniwa) jest pozioma a material obrabiany ( plyta) stoi pionowo.
Wracając do osi "z" ....
... jaka jest tolerancja odleglości dyszy od plyty, 4mm plus/minus ile ?
Ustawienie plyty może być proste lub nie a mając oś "z" z czujnikiem odleglości masz z glowy ustawianie za każdym razem idealnie równolegle do plaszczyzny roboczej maszyny.
To są tylko przypuszczenia bo nigdy nie widzialem plotera piaskującego w dodatku w "pionie".
Zabezpieczenie przed pylem , najprostsze , to szczotka z dobrym odciągiem wokól dyszy piaskującej. Urządzenie bardzo skuteczne i tanie , przy frezowaniu MDF potrafi ograniczyć pylenie prawie do zera. Nie wiem jak bedzie w przypadku piasku , może podobnie.
A jakie bedą napędy ?
Chyba najbardziej odporne na zapylenia będą linki lub paski zębate.
Trzeba poczekać aż odezwie się ktoś , kto zbudowal wycinarkę plazmową , tam też jest dużo kurzu , chyba jeszcze gorszego.
: 29 lip 2008, 21:15
autor: diodas1
Mnie intryguje inny problem. Z dyszy pistoletu ziarenka wyskakują z dużą prędkością ale jednak dość chaotycznie. Czy to nie będzie powodowało "rozmywania" ostrości krawędzi liter? Z tego co do tej pory słyszałem takie napisy nanosi się albo laserem, albo metodą szybkiego nakłuwania uderzającym o powierzchnię punktakiem albo piaskując , ale przez szablon, na przykład wykonany z folii do piaskowania przygotowanej na ploterze tnącym. Czy Twój efektor jak go nazwałeś rysuje tak ostro?
Co do konstrukcji plotera pracującego w takiej pozycji to rozwiązań pewnie może być kilka. Może to być lekki ploter dostawiany do kamienia stojącego w jakimś stojaku albo ploter wykonany tak masywnie że sam będzie podporą dla kamienia. Tak czy inaczej zależnie od wagi samego "efektora" i konstrukcji ruchomej rampy silnik napędzający może mieć ciężko. Myślę że rampa powinna przesuwać się w poziomie a sama głowica piaskująca w pionie. Jeżeli głowica jest ciężka to będziesz musiał pomyśleć o jakiejś przeciwwadze żeby poruszający nią silnik nie dostał zadyszki jadąc pod górkę.
: 29 lip 2008, 22:00
autor: Leoo
diodas1 pisze:Mnie intryguje inny problem. Z dyszy pistoletu ziarenka wyskakują z dużą prędkością ale jednak dość chaotycznie. Czy to nie będzie powodowało "rozmywania" ostrości krawędzi liter?
Z dyszy 4mm ostrości nie będzie żadnej.
Kolega pewnie stosuje folię maskującą z wyciętym tekstem na ploterze tnącym.
Oczywiście, że koncepcja plotera piaskującego, w formie ramy przykładanej do obrabianej płyty, sprawdzi się. Przynajmniej ja nie widzę przeciwwskazań. Oś Z (wysokość dyszy) trzeba zrobić, choćby z regulacją ręczną, zawsze będzie można dołożyć silnik, wrzeciono i grawerować napisy.
Oczywiście problemem będzie wszędobylski piasek a system osłon prowadnic i napędów może być drogi. Bezpośredni odzysk ścierniwa będzie się sprawdzał o ile odległość między dyszą a krawędzią płyty będzie odpowiednio duża. Przy piaskowaniu na krawędzi nie uda się wszystkiego "złapać". Radzę od razu zarezerwować miejsce na komorę piaskowniczą, oczywiście na ścianie.
: 29 lip 2008, 23:30
autor: jaga4ever
Oczywiście jak już moi przedmówcy się domyślili wszystkie literki będą piaskowane w szablonie wcześniej wyciętym na ploterze.
Odległość dyszy od folii gdy robię to ręcznie pod żadnym pozorem nie może być mniejsza niż 10 cm a przy ciśnieniu 7-8 barów nawet z 20 cm, oczywiście mam zamiar założyć redukcje ciśnienia i ograniczyć ją do 6 bar i odległości około 10-15 cm, aby dokładnie uzyskać i tę odległość trzeba będzie przeprowadzić testy już na zbudowanej maszynie.Jeżeli nie zastosuje silnika na osi z oczywiście regulacja ręczna jest bezdyskusyjna.Uważam jedna że przy stałym ciśnieniu, stałej granulacji ścierniwa, odległość dysz od masy też będzie zawsze taka sama.Efektorem nie jest pistolet do piaskowania, tylko sama dysza z węglika spiekanego, kwestia zasysania piaski i samej piaskarki to wogle inna bajka która sama nie dotyczy maszyny.
Jeżeli chodzi o stojak na którym stoją kawałki oczywiście jest to kabina całkowicie zamknięta która jest dawno opracowana i działa.
Pozostaje kwestia przesuwu bramy, wymyśliłem sobie coś takiego jak mają architekci na wielkich tablicach kreślarskich, mowa tu o przeciw wadze, dzięki temu wykluczę działanie grawitacji. Dzięki czemu silnik będzie ,musiał wykonać taką samą prace jadąc do góry jak i do dołu.niewiem jak to nazwać ale uzyskam dzięki temu coś jakby pływalność zerową(zwrot zaporzyczony z nurkowania)
Co do napędu to jeszcze się nie zdecydowałem do końca, mam kilka na oku ale muszę się z tym jeszcze przespać.
: 30 lip 2008, 07:44
autor: kszumek
Witam
ja bym zrobił na większych silnikach krokowych i paskach zębatych
prędkości i sił nie ma tam zbyt dużych , myślę że spokojnie wystarczą
trzeba by tylko zrobić osłony od piasku na paski
a dlaczego akurat materiał ma stać pionowo?
: 30 lip 2008, 07:55
autor: bartuss1
widziałem taka maszynke w Opolu, tyle ze na motoreduktorach zamiast cnc - przesuwna brama, konstrukcyjnie taka sobie bo prowadnice to były prety szesciokatne a brama była w razie potrzeby zdejmowana, napedy na listwach zebatych
korund cięzko przepchac przez dysze 4mm nawet przy wysokim cisnieniu
: 30 lip 2008, 08:19
autor: ARGUS
diodas1 pisze:Myślę że rampa powinna przesuwać się w poziomie a sama głowica piaskująca w pionie. Jeżeli głowica jest ciężka to będziesz musiał pomyśleć o jakiejś przeciwwadze żeby poruszający nią silnik nie dostał zadyszki jadąc pod górkę.
To dobre rozwiązanie
Przeciwwaga na zasadzie windy
po drugiej stronie belki jeżdzi sobie "ciężar" - o takiej samej wadze jak głowica
Połączenie można zrobić stalową linką łączącą głowicę i przeciwwagę a nawinięta ze dwa trzy zwoje na bębnie napedającym (typowe rozwiązanie dla wind

)
Twoja maszynka "jaga4ever" będzie lub powinna wyglądać trochę podobnie jak piła w "castoramie" do cięcia dużych formatów
Na blacie tym w pionie zderzaki do ustawienia pola pracy -wielkości płyty które jednocześnie będą ją mocować
Całość zamknięta w pyłoszczelnej kabinie z cyklonem do dzyskiwania ścierniwa
i oś z zrób regulowaną - nawet ręcznie ale zrób
Cała konstrukcja ,aszyny ze stali - a do napędu wystarczą krokowce
Przydałby się szkic

Pozdrawiam