dance1 pisze:w tej chwili już niewiele małych frezów używam tym bardziej pleksi nie obrabiam ale przez lat kilka po próbach, testach itd jednego się nauczyłem, niewielkie średnice to tylko frezy tańsze na rynku, żadne firmówki bo tu drgnięcie wrzeciona, materiału i jest po frezie, żaden producent a tym bardziej sprzedawca tego nie zmieni.
Tak na oko po powierzchni można stwierdzić że parametry były nieodpowiednio dobrane ale już se kolego tym doopy nie zawracać, szkoda czasu i monety.
Muszę się zgodzić z kolegą... Nie ma co inwestować w tak delikatne narzędzie... Zwłaszcza na amatorskich maszynach.
Oczywiście są specjalne frezy wąglikowe do materiałów miękkich, ale tak jak koledzy piszą to ma sens na typowo przemysłowych maszynach... Frezy które oferuje kimla, to są narzędzia głównie dedykowane do ich maszyn lub podobnych klasą.
To jest fizyka i trzeba to rozpatrywać właśnie pod tym kątem... W przypadku tak małych fezów, każdy jakiś błąd wraca się na freza. Ja obrabiam pleksiglas i inne tworzywa sztuczne tylko frezami HSS.
Frezy węglikowe są przeznaczone generalnie do obróbki stali i to w tzw kąpieli olejowej. W przypadku materiałów miękkich, taki VHM jest po prostu za tępy. Wszystko jeszcze zależy od średnicy frezów, bo wtedy również zmieniają się parametry fizyczne, ale mówimy o tych małych frezach. Oczywiście pewnie znajdą się tutaj zaraz ludzie, którzy obrabiają takimi małymi węglikami plastiki i jest wszystko super, dlatego nie mówię ze to nie możliwe na amatorskich maszynach, ale po prostu cięższe do uzyskania.
W przypadku węglików fz wynosi przykładowo 0,02÷0,04 [mm/min] to 10 razy mniej niż dla HSS 0,2÷0,4 [mm/min] Plastikowy wiór powinien być duży, aby narzędzie go wyrzuciło z pola obróbczego, małe wióry przyklejają się do materiału i narzędzia, dlatego robi się taka plastikowa kulka na frezie i frez w końcu pęka. Czasami nie pomaga nawet chłodzenie wodą czy powietrzem, ale w przypadku węglików sprawdza się za to alkohol, np denaturat, albo izopropanol.
Frezy HSS zostały zastąpione VHM w obróbce stali, bo po prostu się szybko tępią, ale to na stali... W przypadku materiałów miękkich jest inaczej, prędzej pęknie taki fi 2 VHM niż się HSS stępi... (mówię tu oczywiście o amatorskich maszynach)