Problem w frezowaniem płyty kompozytowej/DIBOND

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

grzegorz1965
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2007, 14:31
Lokalizacja: Sosnowiec

#11

Post napisał: grzegorz1965 » 03 sty 2016, 15:09

Używam stołu MDF i nie kleję żadną taśmą ponieważ mocuję płytę po bokach.
Używam jak napisałem frezów DOWNCUT czyli takich które dociskają materiał.

Jeżeli chodzi o rowek pod zaginanie i łamanie się blachy to wszystko zależy od grubości warstwy aluminium. Zasadniczo do gięcia powinno się stosować płyty z warstwą 0,3 mm,
ale większość frezuje w kompozytach z warstwą alu 0,2-0,21 mm .

Jak sie zostawi ok 0,23-0,30 mm rdzenia z tworzywa to płyta jest odporna na rozginanie ,ale w ograniczonym zakresie liczby rozgięć. teoretycznie warstwa ALU i rdzenia po nafrezowaniu powinny mieć 0,6 mm grubości.
Rowek pod zagięcie frezuję Festoolem PF1200 -frez 90 stopni i radzi sobie zarówno z płytami 0,3 mm jak i 0,2 mm (chodzi o warstwę ALU).
Jeżeli chodzi o frezowanie rowka na CNC to dobrym rozwiązaniem jest stół podciśnieniowy bo wystarczy ze płyta jest lekko wygięta lub podniesie się od ciepła i frez może przelecieć na wylot i cała robota do kosza z odpadami. Dodatkowo jak kaseton ma ok 3,5 m. to niestety na maszynę nie wchodzi.Litery mozna wycinać etapami ale rowek dobrze jest zrobić jednym przejazdem.
Frezarka górnowrzecionowa jest też dobrym rozwiązaniem ale trzeba mieć równy stół (mówię o stole warsztatowym nie CNC) na całej długości.Festool radzi sobie z nierównym stołem bez problemu.Niestety wadą jest cena urządzenia ,ale technika rowkowania to"przejedź i zapomnij o problemach"



Tagi:


jarbia
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 371
Rejestracja: 22 sie 2012, 13:21
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#12

Post napisał: jarbia » 03 sty 2016, 16:06

Z tym festoolem masz rację dobre rozwiązanie a cena cóż nie jest aż tak źle jak się tych kasetonów trochę robi .No i nie ma strachu ,że się za głęboko przejedzie .


Autor tematu
Jakub_OSW
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 30 gru 2015, 18:28
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

#13

Post napisał: Jakub_OSW » 06 sty 2016, 17:47

Dziękuję za fajne podejście do tematu i udzielenie mi kluczowych rad.
Festool, rzeczywiście interesujące rozwiązanie. Szukam jakiegoś tańszego zamiennika :)


jarbia
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 371
Rejestracja: 22 sie 2012, 13:21
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#14

Post napisał: jarbia » 06 sty 2016, 21:27

Jakub_OSW pisze:Festool, rzeczywiście interesujące rozwiązanie. Szukam jakiegoś tańszego zamiennika :)
Kluczowym elementem jest ten specjalny frez festoola ,nie spotkałem na razie zamiennika .Jego koszt ok 1300 zł a cała frezarka ok 7500zł . Festool nie ma tanich urządzeń ale za to są dobre .
pozdr.


peb100
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 24
Rejestracja: 16 lis 2008, 10:23
Lokalizacja: Gdańsk

#15

Post napisał: peb100 » 06 sty 2016, 23:39

My używamy takiego freza:
http://allegro.pl/frez-frezy-vhm-do-dib ... 09276.html. Frez jest praktycznie down-cut ...bo jest płaski i urobek dociska płytę do podłoża, na którym leży. Do "napędu" freza używamy frezarki Makita RT0700CX2 zabudowanej dokładnie wokół freza i prowadzonej po szynie za pomocą adaptera. Całe rozwiązanie jest tanie i na nasze potrzeby wystarczające.
Paweł


3DBialystok
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 167
Rejestracja: 06 cze 2010, 18:56
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#16

Post napisał: 3DBialystok » 27 lut 2016, 22:13

grzegorz1965, Zdecydowanie jak kolega pisze. Praca z Festoolem jest samą przyjemnością. Sporą zaletę jest możliwość podzielenia produkcji na dwa etapy. Detal z frezowania schodzi na stanowisko nafrezowania i można podgonić większą produkcję. Żeby nie było słodko. Zrobienie kilku równoległych nafrezowań oddalonych od siebie o 2 cm i na skraju płyty jest kłopotliwe i niewygodne.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”