Ja już nie rozróżniam tego nazewnictwa jak 2,5d czy 3,5d bo już spotkałem się i z takim określeniem. Wiem natomiast, że obróbka z serii 2d to działanie na jednej płaszczyźnie w dwóch osiach x i y. Obróbka z serii 3d to już działanie na dwóch płaszczyznach o trzech osiach czyli x y i z. W przypadku obróbki 2d chyba nie ma(bądż jest to wyłączone ze względu na rodzaj programu) możliwośći ustawienia kąta wejścia bo z reguły przy użyciu 2d można wycinać kształty w materiale. W 3d jest bardziej złożone dlatego jest mozliwość ustawiania kąta wejścia innego niż 90 stopni. Ale na potwierdzenie reguły są i wyjątki i pewnie jest CAM w którym można ustawiać kąt wejścia w przypadku obróbki 2d.tomk38 pisze:niestety mój aspire w obróbce 2.5 d nie daje możliwości innego wejścia freza jak 90 stopni, piszesz że 500 mm/m to za dużo w osi z ?
piszesz że frez nie powinien pracować całą swoją powierzchnią, bo się grzeje , a czy ustawienie małego zagłebienia np. 1 mm ale z większą powierzchnią pracy freza ( np90%)
jest złe ?
ps. myśłałem że "rampa" to określenie wejścia pod kątem "z rampą" a nie określenie skoku freza, jego przesuwu o określony % średnicy.
Ja pisze, że frez nie może pracować swoim całym obwodem bo może się przegrzać. Z reguły frez ma dwie powierzchnie czyli ta cześć wzdłuż osi symetrii i cześć czołowa. Można ustawić zejście freza po odpowiedniej linni i to jest jak najbardziej prawidłowe. Są zejścia po linni o określonym kącie w stosunku do powierzchni obrabianej, są zejścia po spirali o określonej średnicy, są różne rodzaje zejść o których można napisać powieść. Frez jest narzędziem obrotowym dlatego ustawia się tak aby jak najmniejsza częścią obwodu stykał się z materiałem a czy on wejdzie 2mm czy 5mm w materiał to już kwestia programisty i wytrzymałości tego freza.
Wiadomo, że podczas frezowania różnych kształtów frez nie zrobi tego za jednym razem, tylko zaczyna frezowanie od góry w poziomie i schodzi w dół i np. na grubości materiału 10mm potrafi przejśc 20 razy i te popularne przejścia nazywane są rampami. Przynajmiej tak mi to tłumaczono. Bo za moich czasów przejście freza to było zwykłe przejście. Ale teraz takie nazewnictwo wymuszają programy CAM.
Jeżeli zajmujesz się reliefami to może w aspire spróbuj robić je ze zdjęć a potem użyj CAM-a fremill. Możesz jeszcze sobie ściągnąć program b2g i się nimi pobawić. Są to programu darmowe więc poćwiczyć nie zaszkodzi. Ja pamietam, że pierwsze reliefy robiłem ze zdjęć w corelu na zasadzie barw. Czyli zdjęcie ustawiałem jako monochromatyczne i określony odcień czerni był albo na dole reliefu albo na górze juz dokładnie nie pamietam - trzeba sprawdzić. Tylko program sterujący musi miec możliwość importowanią plików BMP.
robert