short run

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
oryfreus
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 01 lis 2014, 23:06
Lokalizacja: Bielsko-Biała

short run

#1

Post napisał: oryfreus » 01 lis 2014, 23:55

Chciałbym się dowiedzieć trochę o technologii tzw. SHORT RUN. Metoda ta stosowana jest powszechnie przy produkcji niskoserynych modeli plastikowych do sklejania. Technologię tę opanowali szczególnie Czesi, ktorzy są chyba najsilniejsi na świecie. Podobno matryce wykonywane są z żywicy a wtrysk jest niskociśnieniowy. Nakłady do max 1000 szt. Czasami dla zwiększenia żywotności formy powleka się je miedzią metodą napylania. Ciekawi mnie także opłacalność takiej produkcji. Model np samolotu w skali 1/72 mały składa się z 3 ramek wielkości 20cm na 13 do 15 cm plus ramka 5x3cm z przezroczystego plastiku (owiewka kabiny). Do tego należy doliczyć kosz pudełka oraz kalkomanii. Elementów w zestawie na wszystkich ramkach oscyluje w granicach 50 do 70 . Cena hurtowa oscyluje w granicach 15 do 30 zł brutto w zależności od popularności modelu. Chcę jeszcze nadmienić, że elementy są bardzo szegółowe a przy sklejaniu muszą być dokładnie spasowane. Reasumując - przy produkcji 1000sz całkowity obrót to 30 tys. Zł. Koszt wykonania 1000 pudełek (full color) + kalkomania to ok 2 do 3 tys zł, zostaje 27 tys. Przeglądając forum i wizdząc jakie są ceny form które zaczynają się od 10 tys. To gdzie tu sens i logika. Proszę więc szanowne forum o informacje naten temat.



Tagi:


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

Re: short run

#2

Post napisał: ma555rek » 02 lis 2014, 10:09

oryfreus pisze:Koszt wykonania 1000 pudełek (full color) + kalkomania to ok 2 do 3 tys zł, zostaje 27 tys. Przeglądając forum i wizdząc jakie są ceny form które zaczynają się od 10 tys.
Z opisu który przedstawiłeś wynika że to trudny kawałek biznesu.
Ale pomijając aspekt techniczny to liczyć też trzeba poprawnie - zostanie Ci 22tys. zamiast tych 27 tys.
Spora różnica
Pasjonat


Autor tematu
oryfreus
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 01 lis 2014, 23:06
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#3

Post napisał: oryfreus » 03 lis 2014, 08:32

30 - 3 to chyba 27 a nie 22. A po za tym widzę, że temat chyba bardzo trudny.


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#4

Post napisał: ma555rek » 03 lis 2014, 15:44

Obrót liczysz w brutto a formę w netto - stąd różnica.
Dla detali z formy bez wstawek i suwaków wykonanie sprowadza się praktycznie do wydrążeniania płyt formujacych.
Własna narzędziownia jest tu podstawą.
płyta grafitu to raptem150 zł netto. I wystarczy na kilka robót bo głębokość grawerowania to pojedyncze mm
1 miesiąc frezowania i drążenia i 1000 wtrysków jest czym zrobić. Koszty materiałowe są więc do zamknięcia na poziomie 2000zł( netto) czyli grafit, toollox, frezy.
Zauważ że tym sposobem nie angażujesz pracy żywej - maszyny włączone przez 24godz i tylko 3 ludzi.
Oczywiście nie może być tylko po jednej maszynce. Trzeba się dorobić kilku w jednym rodzaju.
Jak jeszcze zastosujesz unifikację płyt do wspólnej oporawy to interes zaczyna być sensowny.
Tylko trudno wystartować... no bo ta ilość jednoczesnej pracy na tych samych obrabiarkach które trzeba jednocześnie uruchomić.

[ Dodano: 2014-11-03, 15:47 ]
dla ścisłości - ja tym się nie zajmuję, tak tylko słyszałem i różne takie widziałem.

[ Dodano: 2014-11-03, 16:16 ]
Zresztą nie mając żadnego doświadczenia w temacie mogę zaproponować
1 matryca pozytywowa w wosku frezowana pod lustrem wody ( Diodas1 inventor)( nie wiem jak z temperaturą i stabilnościa wymiarową - grzałka lub chłodziarka dla wody)
2 metalizacja
3 wzmocnienie warstwy galwanicznie
4 zalanie żywicą i forma negatywowa gotowa.(metalizacja zostaje na żywicy, wosk wytapiasz)
Pasjonat


Autor tematu
oryfreus
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 01 lis 2014, 23:06
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#5

Post napisał: oryfreus » 03 lis 2014, 16:55

Tutaj masz zdjęcie wyprasek - jak widać niektóre elementy mają do 2cm głębokości. Cena za komplet widoczny na zdjęciu z opakowaniem i kalkomaniami to 51,09zł. brutto detal.Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2014-11-03, 16:56 ]
Sorry wgrało mi się dwa razy.


minian
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 43
Rejestracja: 17 lip 2009, 23:27
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: minian » 04 lis 2014, 01:45

Witam.
Formy z żywicy na niskociśnieniowy wtrysk są przeznaczone raczej do dużych modeli, np zderzak , lampa do samochodu. Takie formy wykonywałem, ale forma na tak małe elementy i z tyloma małymi kanalikami, nie wiem czy da rade niskociśnieniowy wtrysk.
Temat ciekawy, napisz jak czegoś się dowiesz.
Pozdrawiam


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: diodas1 » 04 lis 2014, 02:55

Zdaje się że w tej technologi Czesi wykonują modele z żywicy do odlewów a nie z tworzywa termoplastycznego które na ogół wymaga sporych ciśnień do wtryskiwania, zatem i formy są droższe. Jeżeli dobrze się domyślam to formy można by zrobić z silikonu zamykanego w usztywniającej obudowie żeby się nie deformował pod minimalnym nawet ciśnieniem. Silikon musi być tylko odporny na skład żywicy bo jeżeli nie jest to szybko kruszeje i wystarcza na kilka(-naście) odlewów a potem po kawałku może się wyłamywać i odpadać mimo elastyczności na początku. Sam tego doświadczyłem odlewając trochę z żywic poliuretanowych. ma555rek, zaskoczyłeś mnie że jeszcze pamiętasz o tym frezowaniu pod wodą :mrgreen: Nawiasem mówiąc jubilerzy frezują prototypy swoich projektów na sucho, tyle że stosują specjalne woski o wyższej temperaturze topnienia. Teperaturą topnienia powyżej 100C charakteryzują się woski polietylenowe lub polipropylenowe ale też stopy z ich udziałem


Autor tematu
oryfreus
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 01 lis 2014, 23:06
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#8

Post napisał: oryfreus » 04 lis 2014, 09:05

Diodas - mylisz się - oczywiście Czesi robią także żywice, ale taki model kosztuje x2 ze względu na czasochłonność. Poza tym żywica jest bardzo kruchym materiałem i nadaje się do obróbki dla wytrawnych modelarzy nie dla amatorów. Ten model wykonany jest z plastiku. Uwierzcie, w tej chwili żeby zaistnieć na rynku trzeba szukać niszowych modeli które sprzedają się w nakładach do 1000 szt.
Zresztą w każdym sklepie modelarskim także internetowym jest podana technologia w której jest wykonany model. Poniżej linki:
1. Przedstawia model z wcześniejszych zdjęć w dużym powiększeniu oraz cenę.
http://www.mojehobby.pl/products/Yakovl ... g-Jet.html
2.Link do Wikipedii gdzie opisane są technologie wykorzystywane do produkcji modeli
http://pl.wikipedia.org/wiki/Modelarstwo_plastikowe


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: diodas1 » 04 lis 2014, 11:50

Nie upieram się że mam rację. Powstało tak dużo różnych tworzyw że wszystko jest możliwe. Informacja z wikipedii jest bardzo ogólnikowa, mówi tylko o short run (krótki bieg=mała seria produkcji) , ponadto nazywanie danego tworzywa "plastikiem" niczego nie wyjaśnia. Nazwa fast food też nie mówi co się wrzuci w danym lokalu do żołądka :mrgreen: Przy pewnym doświadczeniu można zidentyfikować z grubsza rodzaj tworzywa (próba ogniowa, rozpuszczalność...). Dopiero wiedząc z czym mamy do czynienia, da się dopasować technologię przetwarzania. Eksperymentowałem z kilkoma żywicami chemoutwardzalnymi. Trafiłem też na taką która zachowywała się po utwardzeniu jak polietylen. Dało się z niej odlać pełnosprawną zębatkę o drobniutkich zębach. Nie była krucha tylko sprężysta. Żywice modelarskie do dlewów, jak pewnie wiesz, mają dość krótki czas życia czyli mając w obiegu kilka zestawów form, da się przetwarzać ją na okrągło. Problemem może być zorganizowanie sobie sprzętu do mieszania, dozowania, wtrysku .. i zorganizowania ciągłości procesu w taki sposób żeby mieszanina nie zakrzepła przed dotarciem do formy. Tworzywo termoplastyczne jest pod tym względem łatwiejsze. Można zostawić na chwilę wtryskarkę i wyjść na papierosa lub odebrać telefon.

Tak czy inaczej tutaj można sobie tylko pogdybać. Jeżeli myślisz o wielkoseryjnej produkcji a sam nie masz wiedzy ani genialnej koncepcji to kup technologię , o ile ktoś zechce ją sprzedać, skoro to taki dochodowy interes. Zakładam że będziesz umiał zaprojektować nowy model i potem formy bo trzeba pamietać o prawach autorskich do tego co już spotyka się w sklepach modelarskich. Okaże się że koszty to nie tylko pudełka i kalkomanie


Autor tematu
oryfreus
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 01 lis 2014, 23:06
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#10

Post napisał: oryfreus » 04 lis 2014, 13:39

No i tu jest pies pogrzebany. W Polsce nie znam generalnie firmy która robiła by cokolwiek tą technologią. Jak widziałeś w odnośnikach cena modelu w detalu to 51zl
Pięć ramek to pięć form - licząc skromnie 10tys. zł za szt. to 50 tys. Czyli na dzień dobry dokładamy do interesu. Od produkcji wielkoseryjnych są giganci tacy jak Revell, Italerii Hasegawa czy Trumpeter którzy tłuką modele w setkach tysięcy. Jeżeli mówisz o zakupie technologii to pytanie gdzie. Producenci zazwyczaj chronią swoją produkcję przed konkurencją. Myślę, że cały knif tkwi w formach i ich cenie oraz metodzie wtrysku. Z tego co się orientowałem to nie ma wtryskarek niskociśnieniowych.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”